To niezwykle pięknie wydana książka, która zachwyca już od pierwszego spojrzenia – nie tylko kolorową, świąteczną szatą graficzną, ale przede wszystkim wyjątkową formą przestrzenną. Każda z jej kart skrywa rozbudowaną, wielowarstwową scenkę typu pop-up. Dzięki tym efektownym rozkładankom dzieci mogą dosłownie zajrzeć do środka wioski Świętego Mikołaja. We wnętrzu książki zobaczymy przygotowania do Gwiazdki w różnych zakątkach tej wyjątkowej krainy – w pracowni elfów, gdzie powstają zabawki, na poczcie, gdzie sortuje się dziecięce listy, a także w stajni reniferów, które szykują się do najważniejszej podróży w roku. Każda scena tworzy niepowtarzalną atmosferę radosnego oczekiwania na Boże Narodzenie. Całości dopełnia rytmiczna, wierszowana treść, która z lekkością i humorem opowiada o codziennych zajęciach elfów. Prosty, melodyjny tekst doskonale nadaje się do wspólnego, głośnego czytania z dzieckiem, wzmacniając wrażenie uczestnictwa w tej magicznej przygodzie.
To książka, która zachwyci nie tylko dzieci, ale również dorosłych – idealna na grudniowe wieczory, do podziwiania, czytania i wspólnego odkrywania świątecznego świata. Będzie doskonałym prezentem pod choinkę i z pewnością zajmie honorowe miejsce w świątecznej biblioteczce każdego małego miłośnika magii świąt.
O jejku, jejku, jakie mam dwie świetne książki i mam nadzieję, że Was nimi zaskoczę… chociaż troszkę. Powiem jednak najpierw, że wydawnictwo Olesiejuk w tym roku pięknie wymiata ze świątecznymi propozycjami. Zgodzicie się ze mną? Pierwsza książka to ROZKŁADANKA ”Wioska Świętego Mikołaja” i już sama nie wiem, czy to bardziej książka, czy zabawka. Może jedno i drugie? Bo wyobraźcie sobie, jak fajnie maluchy mogą się bawić taką rozłożoną wioską Mikołaja postawiona na podłodze. Można przecież dosłownie wchodzić do środka i oglądać różne zakamarki. Ale na oglądaniu nie poprzestawajcie, bo przecież jeśli tylko macie w domu jakieś małe figurki, one też mogą wskoczyć do książki i już od nowa historię w Wiosce Świętego Mikołaja można tworzyć. A wicie, że tę książkę można też czytać tak po prostu bez rozkładania całkowitego? Przerzucamy strony i mamy czytanie z elementami pop-up. Fajna prawda? Druga książka to właściwie KALENDARZ ADWENTOWY z zimowymi, mikołajkowymi opowiadaniami na każdy dzień grudnia. ”Opowieści zimowe”. A co jest w tej książce niezwykłe? Okładka, bo ona jest kalendarzem z okienkami, pod którymi kryją się numerki. To właśnie one nas kierują do kolejnych opowiadań, bo mówią, na którą stronę mamy wskoczyć. Gotowi jesteście na takie dłuższe historie każdego dnia? Bardzo jestem ciekawa, która z tych książek bardziej się do Was uśmiecha? Napiszcie w komentarzu! #wioskamświętegomikołajarozkładanka#kalendarzadwentowy#książkowykalendarzadwentowyzimoweopowieści#ksiązkidladzieci @Wydawnictwo Olesiejuk
