„Misia i jej mali pacjenci. Złocista zagadka” to kolejna część przeuroczej serii książek dla dzieci, w której Misia znowu pomaga zwierzętom w potrzebie. Tym razem jednak sprawy robią się tajemnicze i oprócz zajmowania się zwierzętami, trzeba też wytropić złodzieja.
Dla tych, który pierwszy raz słysza o Misi przypomnę, że to dziewczynka, która prowadzi klinikę weterynaryjną. Świetnie dogaduje się ze zwierzętami, bo kocha przyrodę i rozumie mowę zwierząt. O jej poprzednich przygodach pisałam na blogu Aktywne Czytanie np. tutaj: Misia i jej mali pacjenci. Świąteczne opowieści >>
Zagadka na Mazurach
Misia wraz z przyjaciółką i mamą spędzają ostatnie tygodnie wakacji na Mazurach, w przeuroczym gospodarstwie na wsi. Szczęśliwym trafem pojawiają się tam też Janek z ciocią Wiesią.
Misia zafascynowana jest pobliskimi pasiekami, których właścicielem jest pan Adam. Ten, czując bratnią duszę i miłośniczkę pszczół, z radością oprowadza Misie po królestwie pszczół i opowiada o życiu i zwyczajach tych pracowitych owadów.
W pewnym momencie okazuje się, że ze spiżarni zniknęły słoiki z miodem przygotowanym do sprzedaży na pobliskim targu i sprawy zaczynają się komplikować. Giną nie tylko słoiki, ale też jabłka i miód z pasieki. Dzieci rozpoczynają swoje małe śledztwo.
Pompik i Agrest
W tej części Popik też ma pełne… łapy roboty, bo w gospodarnie mieszka młody psiak Agrest, któremu trochę brak cierpliwości i powagi. Nie to, żeby Popik był jakoś bardzo poważny, ale pomaga młodemu przyjacielowi zrozumieć, na czym polega psia praca w gospodarstwie i jak można wspierać ludzi, którzy kochają zwierzęta i przyrodę.
Zagadka w pięknych okolicznościach przyrody
Wszystko to dzieje się w wakacyjnej scenerii i mazurskiej wsi, co zdecydowanie dodaje uroku tej opowieści. Zresztą, wszystkie książki o Misi to takie klimatyczne historie, pięknie opracowane graficznie, z przepięknymi ilustracjami autorska Agnieszki Filipowskiej.
I choć sprawa kradzieży jest bardzo poważna, dzieci cieszą się wakacjami, wspólnym czasem, przyroda i nowymi znajomościami. Misia nie byłaby sobą, gdyby nie zawarła kilku także ze zwierzętami. To zresztą od kota Sekreta dostała kilka ważnych informacji „w sprawie”.
Urodziny Misi
Pod koniec pobytu Misia obchodzi urodziny wśród nowych i najnowszych znajomych, bo dokładnie w dniu jej urodzin na świat przychodzą trzy urocze koźlątka, więc urodziny są tak naprawdę poczwórne!
Książki rosną z dzieckiem
Misia i jej mali pacjenci to już ogromna kolekcja książek, które rosną wraz z czytelnikami. W pierwszych częściach dziewczynka była młodsza, teraz obchodzi dziewiąte urodziny. Podoba mi się, gdy seria rośnie wraz z dziećmi, a ta jeszcze dodatkowo jest rozbudowana (przecież są też gry planszowe, gadżety).
Polskie realia to też wielki atut tej książki, choć za największa wartość uważam spokój (mimo wielu czasem groźnych przygód). To przyroda, szacunek do niej i miłość do zwierząt, gotowość do niesienia pomocy, one budują poczucie spokoju i niosą piękne przesłanie.
Zdecydowanie widać to również w innych częściach, w innych okolicznościach przyrody i o róznych porach roku. Zerknij na recenzję zimowej książki o przygodach Misi.
Misia i jej mali pacjenci. Leśne przytulisko
Autorka Aniela Cholewińska-Szkolik
Ilustracje Agnieszka Filipowska
Wydawnictwo Zielona Sowa
Seria dla 5-10 latków.
Misia i jej mali pacjenci. Złocista zagadka
Urodziny Misi
Wydawnictwo Zielona sowa przygotowało huczne obchody dziewiątych urodzin Misi.
Na FB Zielona Sowa i w specjalnym wydarzenia na FB (#UorodzinyMisi) codziennie pojawiają się nowe wyzwania dla dzieci – KLIK!
W niedzielę 13 września o godz. 18:00 Misia odwiedzi grupę Aktywne Czytanie – książki dla dzieci na FB i odpowie na wszystkie pytania kierowane od rodziców i dzieci. Koniecznie zerknijcie!
