Britannica. Nowa encyklopedia dla dzieci to przekład „The Britannica All New Kid’s Encyclopedia” wydanej po raz pierwszy w Wielkiej Brytanii w 2020 roku.

Pamiętam stare wydanie encyklopedii Britannica w moim rodzinnym domu. Ta książka żyje od 1768 r., a wersja dla dzieci jest współczesną odsłoną tej „dorosłej”.

Zdecydowanie została przygotowana z myślą o dzieciach. Brało w tym udział ponad 70 ekspertów. Na każdej stronie zresztą, przy każdym rozdziale oznaczone  jest bardzo dokładnie, kto konsultował dany temat.

Ogólna wiedza w pigułce

Znajdziemy tutaj osiem dużych rozdziałów obejmujących: wszechświat, Ziemię, materię, życie, ludzi, starożytność i średniowiecze, czasy nowożytne i współczesne, dziś i jutro. 

Oczywiście w każdym dużym rozdziale mamy mnóstwo mniejszych, bardziej szczegółowych. Na przykład przy temacie o życiu dowiemy się więcej o jego powstaniu na Ziemi, ewolucji, klasyfikacji, mikroświecie. Poznamy rośliny i grzyby, zwierzęta, owady. Porozmawiamy o ekologii, lasach deszczowych, tajdze, lasach strefy umiarkowanej, łąkach. Wspinamy się też na Mont Everest, przemierzamy pustynię, a nawet nurkujemy poznając życie w wodzie słodkiej i wybrzeże.

Rozmawiamy też o kryzysie rafy koralowej i szerokich wodach oceanów oraz samej głębi. Docieramy na krańce Ziemi, obserwujemy znikający lód, miejską przyrodę, okiełznanie natury. 

Interesująca Britannica

Na wielu stronach znajdziemy dodatkowe pytanie, a czasem większy quiz dla dzieci. Pytania są często umiejscowione przy komentarzu eksperta.

I właśnie myślę, że to rewelacyjny pomysł, żeby pokazać dzieciom konkretne zdjęcia ludzi związanych z danym tematem. Tych, którzy żyli dawniej i mają wkład w to, co dzisiaj wiemy.  Ale też tych, którzy dzisiaj zajmują się tymi zagadnieniami. Zerkamy więc na naukowca lub naukowczynię, co jest od razu inspiracją dla małych czytelników: Ona się w to wkręciła, ja też mogę!

Przypisanie twarzy do zagadnienia sprawia, że w jakimś sensie przestaje to być „sucha wiedza”. Zwłaszcza dzisiaj, kiedy mamy możliwość kontaktować się z ludźmi na całym świecie, śledzić działania wybranych naukowców i podążać za ich treściami już kompletnie poza samą książką. 

Britannica ma świetne ilustracje

Jednak chyba największą mocą Encyklopedii Britannica dla dzieci są ilustracje i to w najróżniejszych odsłonach. Wykresy, realistyczne zdjęcia, rysunki, szkice, grafiki. Wszystko, co może pomóc zrozumieć dane zagadnienie.

Podoba mi się też takie życiowe przedstawienie ogólnych tematów np. przy radioaktywności dzieci dostają informację nie tylko o dokonaniach Marii Curie-Skłodowskiej. Poznają też przykłady zastosowania wiedzy w praktyce, na pozór zupełnie niezwiązane z tematem.

Na przykład historia o kłusowniku złapanym za zabijanie słoni. W swojej obronie twierdził, że zabił zanim wydano zakaz polowań. Dzięki nauce i właśnie rozumieniu działania radioaktywności, przejrzano jego kłamstwo. Bo jeśli istota żywa umrze, pewien rodzaj atomów zwanych węglem-14 powoli ulega rozpadowi radioaktywnemu. Datowanie radiowęglowe wykazało, iż kły zawierały tak dużo węgla-14, że słoń musiał umrzeć całkiem niedawno.

Świetny przykład zastosowania wiedzy teoretycznej w życiu i to w tak ważnej sprawie. Zauważcie też, jak od jednego tematu przechodzimy do kolejnego, czyli od kłusownictwa do szanowania przyrody.

Britannica na różne tematy

I oczywiście nie ma żadnego obowiązku czytania encyklopedii strona po stronie w kolejności. Jeśli coś zainteresuje dziecko, wystarczy wejść do indeksu na końcu książki i odnaleźć w alfabetycznym spisie interesujące nas temat, ewentualnie nazwisko. Stamtąd już prosta droga do konkretnych stron, na których czytamy o tym, czym akurat dziecko jest najbardziej zafascynowane.

Zdarzyło mi się przeczytać w sieci, że niektórzy czują niedosyt w związku z ogólnym, wręcz skondensowanym ujęciem niektórych zagadnień. Dla mnie założenie twórców jest jasne – celem nie jest wyczerpanie tematu, a zachęcenie dzieci do pogłębiania wiedzy.

Biorąc pod uwagę, że jest to książka poruszająca multum zagadnień z całego świata i pokazująca raczej zachodni punkt widzenia, rozumiem używanie pewnych skrótów czy może bardziej ogólników.

Choć oczywiście biorę pod uwagę, że nie wszystkim musi się to podobać. Dlatego zostawiam zdjęcie strony wzbudzającej w niektórych kontrowersję. Jednym brakuje w wykresie osobnego ujęcia Polaków, innym przeszkadza wzmianka o osobach LGBT.

Dla mnie encyklopedie są przyczynkiem do rozpoczęcia rozmów. Gdy dziecko zainteresuje się tematem, wspólnie szukamy kolejnych źródeł jego pogłębienia. 

Komu przyda się nowa Britannica?

Myślę, że najbardziej przyda się czytelnikom powyżej dziesiątego roku życia, choć wszystko zależy oczywiście od „ciężaru” konkretnego zagadnienia. Jestem pewna, że przy tych lżejszych np. przyroda, także młodsze dzieci znajdą tu masę ciekawostek. 

Britannica. Nowa encyklopedia dla dzieci

Wydawnictwo Kropka
Liczba stron 416
Wiek czytelników: 10+
Zdjęcia bez filtrów.

Na prośbę wydawnictwa daję znać, że nakład jest już praktycznie na wyczerpaniu. Jeśli ktoś chciałby dostać informację o dostępności stacjonarnie, wystarczy napisać do wydawnictwa maila. Dodruk planowany jest na luty 2022.

Swoją opinię o książce mogłam wyrazić dzięki współpracy z wydawnictwem i przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić. Zostawiam link afiliacyjny do Ceneo i tabelkę z cenami w różnych księgarniach na BuyBox. Mam nadzieję, że skorzystacie.  

Dołącz do grupy Aktywne Czytanie – książki dla dzieci i młodzieży na FB