„Dziadkowie, piranie i inne historie” to ciepła książka o seniorach. Dziadek widziany oczami wnuczka oraz budowanie wspomnień i wzruszeń.

Ciekawa jestem, czy Wasze dzieci znają dziadków? To wielkie szczęście mieć dziadka, który wywiązuje się ze swojej dziadkowej roli.

Pamiętam mojego dziadka, który wprost uwielbiał spędzać czas z wnukami. Wymyślał bajki, rozkładał nam kartony na podwórku i malowaliśmy tam cali ubrudzeni farbami. Tworzył piękne rzeźby i miał ogromną wyobraźnię.

Wspólny czas dziadków i wnucząt to coś, czego nie da się zastąpić, a nawet coś, co może uratować zdrowie jednych i drugich. Tak dosłownie.

Dziadkowie są wspaniali

To kilka takich właśnie opowieści, w których wnuki są i dziadkowie. Tak po prostu, w codziennych sytuacjach.

Bardzo niewiele testu, bo tu jednak ilustracje grają pierwsze skrzypce. One i wyobraźnia, jak we wszystkich propozycjach dla dzieci tworzonych przez fantastyczną Rocio Bonilla.

Jednej z takich propozycji mam przyjemność patronować: Najwyższa na świecie wieża z książek >>

Dziadkowie w akcji

Przeczytajcie na zdjęciach te historie… tak naprawdę więcej w słowie pisanym niedopowiedzeń niż opowieści, za to wszystko cudownie zilustrowane. Do tych kilku zdań aż trzeba coś dopowiedzieć, bo ilustracje do tego wręcz zmuszają.

Zaczynamy od jednej opowieści przewodniej, tej najważniejszej, ale zerkamy też na innych. Trafiła się też jedna prababcia.

Wspólny czas i wspomnienia

W tej książce chodzi o pokazanie dzieciom, jak cudowna może być ta więź. Dziadkowie prowadzą nas przez życie, choć sami od wnucząt też się uczą. Właśnie ten wspólny czas sprawia, że budują się niezapomniane wspomnienia z dzieciństwa.

Czy dziadkowie kiedyś odchodzą? Cóż… tak, choć jednocześnie przecież nigdy. O tym jest ta książka.

Dziadkowie, piranie i inne historie

Autorka i ilustratorka Rocio Bonilla
Wydawnictwo Papilon
Książka dla dzieci w wieku 3-6 lat.
Okładka twarda, kartki miękkie.
Liczba stron: 48
Zdjęcia bez filtrów.