„Ignacy i Mela na tropie złodzieja” to seria detektywistyczna, w której dzieci wybierają zakończenie. Jest już kilka części przygód bliźniaków, najnowsza to „Zagadka stacji kosmicznej”.

Mela i Ignacy to brat i siostra, do tego bliźniaki o całkowicie odmiennych charakterach i osobowościach. Mówią o sobie, że różnią się jak pies i kot. Ja też dodam, że kłócą się często, może bardziej spierają, choć też lubią rozwiązywać wspólnie zagadki. Całkiem dobrze im to wychodzi, może właśnie dlatego, że nieco inaczej patrzą na świat.

Seria detektywistyczna dla dzieci

Mama bliźniaków pracuje w bibliotece i właśnie od tego miejsca rozpoczyna się ich detektywistyczna przygoda. Zrobiła się z tego już cała seria i to wyjątkowa, bo w tych książkach są dwa możliwe rozwiązania. Czytelnicy sami decydują, którym z dwóch proponowanych tropów podażą. Oba są na oczywiście sensowne, ale tylko jeden pozwala rozwiązać tak do końca zagadkę.

Cała seria składa się już dzisiaj z ośmiu części. W zasadzie nie trzeba ich czytać w kolejności, bo każą część to zupełnie osobna historia spięta postaciami bohaterów.

• Zagadka biblioteki
• Zagadka Dębów Rogalińskich
• Zagadka Królowej Parku
• Zagadka jaskini
• Zagadka teatru
• Zagadka kapsuły czas
• Zagadka Zawiszy Czarnego
• Zagadka stacji kosmicznej

Ignacy i Mela poznają ciekawostki

Co ciekawe, w niektórych częściach mamy też wątki informacyjno-edukacyjne. Dokładnie tak jest w najnowszej, czyli „Zagadka stacji kosmicznej”, w której Ignacy i Mela lądują na szkoleniu dla prawdziwych kosmonautów.

Jak dwójka dzieciaków dostała się na taki trening?  Zgłosili się do programu lotu na Marsa i zostali wybrani z kilkoma innymi osobami z różnych krajów. Na razie są na szkoleniu.

Czy to się mogło naprawdę zdarzyć? Nie ma znaczenia, jak tam się dostali i czy w prawdziwym życiu maluchy miałyby na to szanse. Tu chodzi o pokazanie, jak wygląda takie szkolenie, tym samym życie kosmonautów podróżujących już naprawdę.

Ignacy i Mela prawie w kosmosie

Dzieci odbywają ćwiczenia w grupie z kilkorgiem dorosłych z różnych krajów, którzy oczywiście chętnie maluchami się opiekują. Odpowiadają na pytania, pokazują, jak sobie poradzić w różnych sytuacjach.

Dla bliźniaków wszystko jest ciekawe, do tego wszystko jest wyzwaniem. Bo jak zasnąć, gdy poduszka swobodnie dryfuje sobie po kabinie? Co jedzą kosmonauci? Jak to robią? I oczywiście, jak się załatwiają? 😉

Do tego wiele wrażeń związanych z samym kosmosem i całkiem spora dawka wiedzy. O pozyskiwaniu wody w trakcie podróży statkiem kosmicznym, naprawianiu usterek, komunikacji z Ziemią, czy spuszczaniu nieczystości w toalecie. Wygląda to wszystko kompletnie inaczej niż w codziennym życiu.

Ignacy i Mela na tropie

Do tych wszystkich informacji dochodzi w każdej części wątek zagadki do rozwiązania, taki detektywistyczny. To świetne historie uczące skupienia na czytanym tekście i rozumienia go. Z informacji można próbować wydedukować, kto może być podejrzanym, kto zawinił.

Dzieci często przygotowują sobie listę podejrzanych, co jest świetnym pomysłem, bo uczy zauważania szczegółów, ale też eliminowania słabych logicznie teorii. Krok po korku sprawdzają, kto, za co odpowiada. I nie zawsze winny jest człowiek, czasem pewne rzeczy się po prostu zdarzają, bywa, że zawini przypadek, czy pogoda. Chodzi jednak o samo rozwiązywanie zagadek, bo to sprawia dzieciom wiele frajdy.

Ignacy i Mela w akcji

W tej części bliźniaki wybierają się nawet na spacer w kosmosie (przypominam, że to ćwiczenia, a nie prawdziwa wyprawa). W ciężkich, obszernych skafandrach wędrują, by pomóc w znalezieniu i naprawieniu usterki powodującej dekompresję. Wyciek powietrza na uszkodzonej Destiny (cylindryczny moduł laboratorium), który mógł doprowadzić do uszkodzenia ważnych preparatów, tym samym badań prowadzonych na stacji kosmicznej.

Tutaj zagadką do rozwiązania jest odpowiedź na pytanie, co było powodem dekompresji statku. Mamy dwa możliwe rozwiązania. Czytelnicy sami decydują, którym tropem podążą. W tym wypadku mamy do wyboru sprawdzenie wątku z istotami pozaziemskimi oraz coś bardziej przyziemnego.

Ignacy i Mela mają różne przygody

Muszę powiedzieć, że część o kosmosie ma kilka bardziej skomplikowanych słów czy rzeczy do wyjaśnienia. Jednak nie ma problemu, nawet jeśli jako dorośli będziemy milsi z czymś problem, na końcu jest słowniczek. A konkretnie „Kosmiczny słownik”, z masą ważnych nazwisk i informacjami związanymi z tematem tej części.

Nie wszystkie jednak podejmują tak skomplikowane tematy, jak lot w kosmos. Dla poszukujących lżejszych tematów jest na przykład „Zagadka Królowej Parku”. W tej części dzieci biorą udział w biegu charytatywnym, przy czym niekoniecznie oboje chcą biegać. Ignacy zdecydowanie woli wesprzeć akcję w inny sposób.

W te zawody sportowe zaangażowana jest zresztą niemal cała rodzinka, a zagadką do rozwiązania polega na odszukaniu zaginionego klejnotu. Takiego cennego, który miał dostać się w ręce osoby, która wygra bieg.

Dla dzieci lubiących zagadki

Tu z kolei podoba mi się bardzo analityczne spojrzenie na wszystkich uczestników biegu, którzy potencjalnie mogli mieć coś wspólnego z zaginięciem. Dzieci nie tylko mają oczy dookoła głowy, ale znowu spisują listę podejrzanych. Potem systematycznie i bardzo świadomie zabierają się za sprawdzanie, czy ich teoria trzyma się kupy.

Ponownie to czytelnicy mogą wybierać, która wersja zdarzeń wydaje się im bardziej prawdopodobna.

Ignacy i Mela na tropie. Zagadka stacji kosmicznej

Autorka Zofia Staniszewska
Ilustracje Artur Nowicki
Wydawnictwo Debit
Książki dla dzieci w wieku 6-9 lat.
Okładka twarda, kartki miękkie. 

Swoją opinię o książce mogłam wyrazić dzięki współpracy z wydawnictwem i przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić. Zostawiam link afiliacyjny do Ceneo i tabelkę z cenami w różnych księgarniach na BuyBox. Mam nadzieję, że skorzystacie. 

SUBSKRYBUJ Aktywne Czytanie – książki dla dzieci na YouTube