„Impro Frycek” to książka dla dzieci opowiadająca o życiu Fryderyka Chopina. Bez dłużyzn, nudy i suchych faktów, bo to nie robi wrażenia na kilkulatkach. A pokazując postać tak ważną, chcemy jednak zaciekawić dzieci, prawda?

Autorką recenzji jest redaktorka współpracująca z blogiem AktywneCzytanie.pl – Anna Korycińska.

Frycek, czyli Fryderyk

Postać Fryderyka Chopina większości dorosłych kojarzy się z poważnymi portretami pianisty, podniosłymi kompozycjami oraz „dumą narodową”, która od lat otwiera nam różne drzwi za granicą. Otwiera też oczy na miłość do muzyki i pasję, które pokazujemy dzieciom, jako część kultury narodowej.

Fryderyk Chopin – mistrz nokturnów, scherz, preludiów i ballad, poeta fortepianu, najsłynniejszy pianista swoich czasów. To wszystko brzmi tak sztywno, poważnie. Nuda! Gdy dziecko słyszy coś takiego, nie dziwię się, że trudno mu pozbyć się wrażenia, że to musiał być strasznie poważny człowiek. I pewnie na wszystkich patrzył z góry!

Rymowane impro

Co innego rym i rytm, które przy okazji mówienia o muzyce są jakby naturalnym elementem dyskusji.

„Są tu tacy, co „impro” nie znają,
bo to skrót od trudnego jest słowa:
gdy trwa występ, lecz brak nut lub tekstu,
jedno wyjście jest: i m p r o w i z o w a ć;

na bieżąco wymyślać scenariusz,
grać lub śpiewać – i nie znać finału.
Impro-Frycek był mistrzem i w graniu,
i w robieniu słuchaczom kawałów.”

Chopin prywatnie

Tymczasem okazuje się, że prywatnie Frycek był bardzo wesołym człowiekiem, który na każdym kroku wprowadzał rozmaite improwizacje. I tu słowo trudne dla wielu dzieci, często też całkiem nowe. O to chodzi, żeby przez sceny z życia kompozytora pokazać maluchom, czym jest improwizacja. Frycek za nią przepadał: na scenie, podczas występu, w towarzystwie i w kręgu najbliższych przyjaciół.

Operując prostym językiem autorka, Katarzyna Huzar-Czub, zaprzyjaźnia się najmłodsze pokolenie z Fryderykiem Chopinem, ale właśnie tym „wesołkiem” wykorzystującym swój niezwykły talent do wzbudzania szerokiej gamy emocji. Od płaczu, wzniosłej zadumy, po głośny śmiech kończący się łzami. Frycek nad życie kochał rozbawiać ludzi, o czym jak się okazuje, niewielu słyszało.

Chopin bez nadęcia

Muszę przyznać, że wizerunek artysty przedstawiony przez Huzar-Czub jest skrajnie inny od tego, jaki zapamiętałam z lekcji polskiego, muzyki czy historii. Wtedy nie było mowy o tym, że to zabawny Impro Frycek.

Przechodząc przez kolejne strony nie mogłam też oprzeć się wrażeniu, że dzieci pokochają Frycka z opowieści, który najbardziej w życiu doceniał towarzystwo najbliższych, popełniał gafy i uwielbiał późno się kłaść spać (skąd my to znamy?).

Edukacyjne książki dla dzieci

Książka wydana jest w twardej oprawie i opatrzona zabawnymi, ale dość „poważnymi” obrazkami i super, że to wszystko nie wygląda jak jeden wielki żart, nie o to chodzi w tej opowieści.

Myślę, że jest bardzo fajną lekturą dla 4-7 latka, któremu chcemy przedstawić naszą dumę narodową. spodoba się też rodzicom, którzy podczas wspólnego czytania, otrzymają wspaniałą okazję do poznania kilku przyjaznych faktów na temat polskiego pianisty i odczarowania tej dumy narodowej z zadęcia i nudy.

Autorka Katarzyna Huzar-Czub
Ilustracje Małgorzata Zając
Polskie Wydawnictwo Muzyczne PWM
Książka dla 3-7 latków.

Impro Frycek

Zapisz się na Newletter