„Jak nauczyć smoka” to kartonowa seria uroczych opowiastek autorstwa Anny Lang z wydawnictwa Jupi Jo! Lila próbuje nauczyć swojego smoka uprzejmości i życzliwości. Czy to się uda?

Cała seria jest pod patronatem Aktywne Czytanie, a zanim opowiem o tym, co w środku, zerknijcie na taki szczegół. Jak się wszystkie książki ustawi grzbietami do góry, wychodzą fajne puzzle. Mała rzecz, a cieszy, prawda?

Każda opowiastka przebiega według jednego schematu. Lila chce smoka czegoś nauczyć, więc wyjaśnia, co powinien robić w danej sytuacji.

Smok niby rozumie, przytakuje, ale gdy nadarza się okazja do wykorzystania wiedzy, on jakby zapomina lub nie kojarzy, że to dobry moment.

Lila na taki „brak kumatości” smoka czasem się denerwuje, innym razem zasmuca, bo uważa, że nie umie go nauczyć np. mówić dziękuję lub dzień dobry.

Przychodzi jednak taki moment, w którym smok sam z siebie (lub z pomocą cierpliwej Lili) zaczyna rozumieć, że to jest to! I używa konkretnego zwrotu prawidłowo, bo się nauczył.

Gdy ma się zadziornego smoka

W sumie te książki są bardzo proste i powiedziałabym, że bardziej mają bawić, rozśmieszać niż edukować. Przecież Lila jest dzieckiem, nie nauczycielką, a smok… to smok. Zwariowany nieco, kapryśny, taki nieokiełznany, choć ostatecznie trzeba mu przyznać, że staje na wysokości zadania.

Całe to tłumaczenie Lili może trafić do wielu dzieci. 😉

Czy da się smoka nauczyć?

Zerknijcie do recenzji filmowej, czytam w niej fragmenty. Opowiadam też ze szczegółami, co znajduje się w każdej książce, bo wiem, że te przykłady są odrobinę z życia wzięte. Choćby ten, kiedy smok nie słucha i wybiega na ulicę albo nie chce mu przejść przez gardło słowo przepraszam. Brzmi znajomo? 🙂 

Jest w nich niewiele tekstu, ale ja myślę, że te książki nie są dla takich całkiem małych dzieci, bo też zasady zachowania, uprzejmości, czyli to, czego uczy Lila, będą bardziej zrozumiałe dla wieku 3+. Młodsi z pewnością też się przy nich będą świetnie bawić, ale starsze dzieci przy okazji wspólnego czytania, być może wyciągną wnioski na temat zachowania smoka w różnych sytuacjach lub odnajdą w nim siebie.

Jak nauczyć smoka POMAGAĆ

Akurat to jest jedna z moich ulubionych historii, bo wszystko dzieje się w bibliotece. Lila nie może dosięgnąć książki z jakiejś wysokiej półki, a smok na początku nie jest skory do pomocy. Dopiero po chwili i rozmowie z dziewczynką, zaskakuje, co powinien zrobić.

Pomaganie to wyjątkowy, magiczny gest. Kiedy ktoś potrzebuje pomocy, możemy mu ją okazać i sprawić, że się uśmiechnie. Może ty też spróbujesz komuś pomóc?

Jak nauczyć smoka CZEKAĆ

Lilka, smok i tata wybierają się do supermarketu. Ludzie mają plan na zakupy, a smok niekoniecznie. Ucieka, nie chce czekać, choć przecież w tak dużym sklepie powinno się jednak umieć zaczekać, bo można się zgubić lub narobić bałaganu.

Jak nauczyć smoka DZIELIĆ SIĘ

Smok ma ochotę pobawić się z Lilką i koleżankami, ale niekoniecznie chce się z nimi dzielić zabawkami. Dzieci wyjaśniają mu, że warto się dzielić, bo wtedy zabawa jest ciekawsza.

Od siebie dodam, że nie ma tu żadnych wątków związanych z tym, czy smok jest gotowy na dzielenie się albo wyjaśnienia, że jak nie ma ochoty się dzielić, to w porządku. Tu sprawa pokazana jest z punktu wiedzenia dzieci, którym robi się smutno, gdy jedna osoba (smok) w zabawie chce zabrać wszystko tylko dla siebie.

W końcu jednak oczywiście smok zaczyna rozumieć, że warto się podzielić.

Jak nauczyć smoka MÓWIĆ DZIEŃ DOBRY

Smok nie jest nieśmiały, po prostu nie od razu rozumie, jak ważne to słowo. Dzięki niemu można okazać szacunek i życzliwość, po prostu być uprzejmym. Uczy się od Lili, kiedy i komu mówić dzień dobry.

Jak nauczyć smoka MÓWIĆ PRZEPRASZAM

Tym razem smok upiera się, że nie zawinił. I prawda jest taka, że zrobił coś niechcący, ale przecież i w takich sytuacjach powinno się użyć słowa przepraszam. Akurat jemu (i pewnie niektórym dzieciom) ono bardzo ciężko przechodzi przez gardło. 😉

Jak nauczyć smoka SŁUCHAĆ

Jak nauczyć smoka MÓWIĆ PROSZĘ

Jak idzie się na obiad do babci, warto umieć się zachować kulturalnie. Poprosić o smakołyki, dokładkę. W sumie to nic trudnego, ale oczywiście nasz smok na początku kompletnie nie ma ochoty używać słowa proszę. 

Jak nauczyć smoka MÓWIC DZIĘKUJĘ

Smok ma urodziny, a goście przynieśli wspaniałe prezenty. W tej sytuacji miało by było, gdyby szanowny solenizant podziękował, prawda? Tylko że smok musi się tego słowa dopiero nauczyć.

Swoją opinię o książce mogłam wyrazić dzięki współpracy z wydawnictwem i przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić.

Dołącz do grupy Aktywne Czytanie – książki dla dzieci i młodzieży na FB