Kot maruda to pierwsza książka nowego wydawnictwa na dla dzieci o uroczej nazwie Czytalisek (grupa wydawnicza Helion). Pierwsza i od razu fantastyczna historia pod patronatem bloga Aktywne Czytanie.
Zerkamy do środka, bo historia warta jest opowiedzenia, zwłaszcza dla miłośników kotów… i czytania.
Kot z kodem (rabatowym)
Jeśli spodoba Wam się ta opowieść, od razu mówię, że do 31 lipca mamy dodatkowy rabat patronacki 15% na stronie wydawnictwa z hasłem AKTYWNECZYTANIE. Tam już jest niższa cena, my dorzucamy do niej naszą zniżkę. Tu SPRAWDZISZ CENĘ – KLIK!
Są takie książki, o których zaczynam opowiadać od końca i wydaje mi się, że ta właśnie wymaga tego zabiegu.
To historia o kocie adoptowanym ze schroniska, który na początku, jakby to powiedzieć, nie nie spełniał oczekiwań rodziny. Taki właśnie jakiś marudny był, zajęty swoimi sprawami, zamiast postawić na rozrywkę i uciechę domowników.
Kot zainspirował
Inspiracją do napisania książki były prawdziwe przeżycia autorki związane z adopcją, ale też pomysł podpatrzony w schronisku, gdzie została cała masa innych kotów. Pewnego dnia to schronisko zaprosiło dzieci do czytania książek kotom.
Dziś jest już wiele takich projektów i to jest znakomity pomysł pod każdym względem. Z jednej strony samotne koty mają towarzystwo i zainteresowanie ze strony dzieci. Z drugiej dzieci mają bardzo wdzięczne grono słuchaczy i z radością ćwiczą czytanie.
Wszystko to się zgadza, koty, książki, czytanie, wrażliwość.
A teraz przeskoczymy do początku, gdzie zastajemy rodzinę, w której najmłodsze dziecko marzy o kocie.
Pewnie niektórzy mają to doświadczenie, gdy maluch milion razy dziennie prosi o zgodę na zwierzaka.
Pewnego dnia naszemu bohaterowi w końcu udało się przekonać całą rodzinę i poszli wybrać kota ze schroniska.
I tu właśnie jest ten moment, kiedy dziecko (zresztą wszyscy) oczekują od kota, że będzie uroczo i ciekawie, że Max będzie robił sztuczki, jak inne koty kolegów ze szkoły.
A on nie robi! Gapi się w ścianę, zajęty jest swoimi sprawami i delikatnie mówiąc, nie ma ochoty się integrować, co bardzo irytuje rodzinkę.
Wyobrażenia…
… kontra rzeczywistość, to bywa bolesne. 😉
Odpowiedzialność za zwierzę
Gdy adoptuje się zwierzaka ze schroniska, często po kilku dniach przychodzi ktoś, by sprawdzić, jak się miewa nowy domownik i czy dobrze się zaaklimatyzował. Mimo marudzącego usposobienia Maxa, nikt nie chciał się go pozbywać, zwłaszcza chłopiec, który marzył o kocie od tak dawna.
Mały właściciel zestresował się nieźle, że pani ze schroniska zechce zabrać Maxa. Trochę nawet wpadł w panikę i wymyślił na poczekaniu, że posprząta cały pokój, a jak będzie „idealnie”, kot z nimi zostanie.
Chłopiec sam, niczym najgrzeczniejsze dziecko na świecie, usiadł i zaczął czytać książkę. W ten sposób zupełnie niechcący sprawił, że Max poczuł się dobrze. Na tyle dobrze, żeby powoli, powoli zechcieć wyjść spod łóżka i przytulić się do chłopca.
Razem przeczytali książkę od początku do końca.
To z kolei zainspirowało rodzinę, by zachęcić inne dzieci do czytania kotom w schronisku. I tak jak wspomniałam na początku, wszyscy byli zadowoleni, bo wszyscy na tym zyskali.
Książki dla dzieci uczące wrażliwości
Bardzo prosta, przemiła historia uwrażliwiająca na potrzeby zwierzaków i pokazująca, że to nie zabawki.
Można też na to spojrzeć z nieco szerszej perspektywy i odnieść do poznawania ludzi, przyjmowania nowych dzieci do grupy, do paczki, do znającej się od dawna społeczności.
Jeżeli przychodzi do nas ktoś zupełnie nowy, to nie nasze oczekiwania są najważniejsze. Powinniśmy zrobić wszystko, by ułatwić mu rozgoszczenie się w naszym domu, a potem też być może w naszych sercach.
Oczywiście plusem jest też samo czytanie, ale to już wiemy, prawda? Nie pierwszy raz okazuje się, że ma moc. Dzięki niemu można wychować bystre, empatyczne dziecko.
A kot? On nadal chodzi swoimi drogami.
Kot maruda
Autorka Sophie Blackall
Wydawnictwo Czytalisek
Wiek czytelników: 3-5 lat
Tylko tu można zamówić w przedsprzedaży z dodatkowym rabatem – KLIK!
Dodatkowy rabat patronacki 15% na stronie wydawnictwa z hasłem AKTYWNECZYTANIE. On się sumuje z tym, co już jest na stronie i jest ważny do 31.07.2022.
Swoją opinię o książce mogłam wyrazić dzięki współpracy z wydawnictwem i przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić.