Nowy w mieście to kolejna wydana w Polsce książka Marty Altes, tworzącej ciepłe, ale też pełne humoru książki dla dzieci.

Wydawnictwo Tako ucieszyło nas już wydanymi wcześniej: Jeszcze pięć minut >> i Dzielną małpką.

Nowy się pojawia

Tym razem bohaterem jest uroczy kudłaty, nieco zagubiony pies. Przybywa do nowego miasta i czuje się samotny, choć pełen optymizmu.

Na początku wszystko wydaje się nowe i ciekawe, bo takie przecież jest w nowych miejscach. Jednak po czasie potrzeba czegoś więcej niż tylko nowości. Ważni są bliscy, przychylni ludzie.

W mieście jednak trudno o uwagę i przychylność, każdy zabiegany, ma swoje sprawy na głowie.

Autorka bardzo spokojnie, ale też bez cienia wątpliwości pokazała, jak nieczuli potrafimy być w stosunku do obcych i nowych. Nie dlatego, że jesteśmy źli, po prostu „ważniejsze sprawy” przesłaniają nam uczucia i potrzeby innych.

Wzruszające książki dla dzieci

To zdecydowanie książka mająca uwrażliwiać. Pokazuje, że jesteśmy bardziej skłonni udzielać innym pomocy, gdy sami przeżyliśmy (lub przeżywamy) trudne chwile.

To zresztą nie jest żadne odkrycie. Nie od dziś wiadomo, że najwięcej mądrości i wrażliwości mają ludzie po trudnych przeżyciach. Od nich można najwięcej dowiedzieć się o życiu, a nie od tych, którym zawsze wszystko podtykano pod nos.

Nowy właśnie taki jest i gdy zobaczył w tłumie zagubioną dziewczynkę, bez namysłu pospieszył z pomocą. To też moment, w którym dociera do nas kolejna prawda – w biedzie jednak raźniej, gdy nie jesteśmy całkiem sami. Warto sobie nawzajem pomagać i ta pomoc wcale nie mus być jakaś „wielka”, czasem wystarczy być.

Nowy dom

Ostatecznie Nowy i jego przyjaciółka „odnajdują się”. Mama dziewczynki z radością wita psa jako członka ich małej rodziny i od tej pory zaczyna się nowy rozdział.

Nowy wciąż jest nowym, co oznacza, że dopiero uczy się, jak to jest być psem przy rodzinie. A rodzina uczy się, jak to jest mieć w domu czworonoga. Nic z tych dobrych rzeczy by się nie wydarzyło, gdyby nie uważność Nowego i ciepłe przyjęcie go przez mamę i córkę.

Myślę, że ta książka spodoba się… w zasadzie każdemu, bo piękne ilustracje po prostu przyciągają oko i wciągając w historię. Obserwujemy emocje psa, zabiegane miasto, tłum i poszukiwania rozwiązania w trudnej sytuacji.

Dla kogo ta książka?

Zdecydowanie może się przydać tym, którzy chcą pokazać dzieciom, że warto być dobrym i otwartym, widzieć coś więcej, niż czubek własnego nosa. Takich nowych w mieście można spotkać każdego dnia, niekoniecznie to przecież jest pies.

Uwrażliwienie na potrzeby zwierząt również, bez najmniejszej wątpliwości, widoczne jest w opowieści.

Nowy w mieście

Autorka Marta Altes
Wydawnictwo Tako
Książka dla dzieci w wieku 3-5 lat.
Okładka twarda, kartki miękkie.

Dzielna małpka

Dzielna Małpka

Jeśli klimat „Nowego w mieście” wam odpowiada, pewnie spodoba się Wam (to znaczy dzieciom) opowieść o małpce. A ta małpka naprawdę nie miała lekko, choć w tak pięknych okolicznościach przyrody życie.

Jest najmniejsza z całego stada. Tycia. Maleńka. A to oznacza, że zawsze na końcu i co gorsze, zawsze najniżej.

Mała małpka i duża decyzja

Pewnego dnia ta mała dzielna małpka podejmuje bardzo DUŻĄ decyzję i postanawia wspiąć się na najwyższe drzewo. Wcale nie jest to proste, jak się jest małą małpką. Ale też nie jest nieosiągalne, jak się jest dzielną małpką, która bardzo się stara.

W każdym razie nie trzeba się martwić, jak się jest małym. Małpka udowodniła, że można robić wielkie rzeczy.

Dla kogo ta książka?

Ktoś kiedyś napisał w grupie, że nie rozumie przekazu tej książki. Jestem pewna, że znajdą się osoby, dla których będzie „taka zwykła”. Znajdą się jednak też dzieci, które świetnie poczują to, co czuła najmniejsza w stadzie małpka. Tym właśnie czytelnikom książka skradnie serce – najmniejszym w stadzie.