„Pan Barnaba i zagadkowa hipoteza” spodoba się czytelnikom lubiącym wyzwania detektywistyczne, tropienie poszlak i zawiłe historie do rozwiązania. Książka autorstwa Katarzyny Kalisty wydana przez Czarną Owcę. 

Zauważyłam ostatnio pewien trend w książkach dla starszych dzieci, chodzi mianowicie o koty, które stały się bohaterami wielu opowieści. Nie dziwię się, bo przecież koty naszą w sobie pewną tajemnicę. To świetny motyw do wykorzystania w wielu historiach.

Zerknijcie na Instagram Aktywne Czytanie >>, tam zostawiam takie smaczki o książkach dla dzieci i młodzieży. 

Tajemniczy kot Barnaba

Pan Barnaba jest kotem bardzo niezwykłym i oczywiście, że ma w zanadrzu tajemnicę. Do jej rozwiązania potrzebuje człowieka, choć za ludźmi nie przepada. Tym człowiekiem okazuje się trzynastoletni Antek, który z kolei nie przepada za kotami.

Antek ma wiele na głowie. Rodzice przepisali go do prywatnej szkoły w dużym mieście, konkretnie w Krakowie. Wszyscy tam są (zdaniem chłopca) rywalizującymi robotami do uczenia się i ten początek jest zdecydowanie trudny.

Zrezygnowany i zbuntowany nastolatek zamiast włożyć wszystkie siły w adaptację do nowej sytuacji, robi wiele, by go z tej szkoły jednak wyrzucono. Tak to czasem bywa, gdy zmuszamy dzieci do czegoś „dla ich dobra”, nie biorąc pod uwagę tak naprawdę ich dobra. To jednak temat na zupełnie inną historię.

Zanim przyjdzie Pan Barnaba

W tej beznadziejnej szkolnej sytuacji pojawia się jednak koło ratunkowe w postaci nowej uczennicy Jagienki. Jeszcze „nowszej” niż Antek, choć podobnie zagubionej i niepewnej. Lądują w jednej ławce i od słowa do słowa, stają się kimś więcej niż uczniami z jednej klasy.

Kłopoty Antka polegają w dużej mierze na angielskim, a konkretnie olewaniu nauki w ramach buntu przeciwko tej nowej sytuacji. Jagienka z kolei spędziła kilka lat w Szkocji, więc angielski ma w małym palcu i chętnie pomogłaby koledze. Do tanga jednak trzeba dwojga, a Antek bardzo się wstydzi okazania słabości przed koleżanką.

Wycofanie Antka to dość ciekawy wątek tej rodzącej się przyjaźni, a nawet zauroczenia. Jagienka nie ma problemów z mówieniem o swoich słabościach i w końcu pomaga Antkowi otworzyć się na innych. A on pomaga jej w matmie, bo jest świetny z tego przedmiotu. 

Pan Barnaba się odzywa

Chłopak ogólnie jest zamknięty, wycofany i zestresowany tą szkolną sytuacją. Tęskni za dawnymi kolegami, którzy mimo wielu zapewnień o dozgonnej przyjaźni, jakoś nie dają znaku życia. To tym bardziej boli Antka.

Właśnie w środku tych wszystkich zawirowań pojawia się w życiu rodziny kot. Przybłęda znaleziony pod drzwiami sąsiada, przygarnięty przez dobroduszną mamę. Od momentu pojawienia się kota (o nieznanym na razie imieniu, choć mama optuje za Felusiem) jest tylko gorzej.

Antek ma kłopoty

Rodzice mają taki sprytny plan, żeby ten kot stał się przyjacielem Antka, może to coś da w sprawie stresu i przyjaźni. Nic jednak na to nie wskazuje, bo kot jest utrapieniem. Nie chce jeść suchej karmy, gardzi kuwetą i ogólnie raczej przysparza stresu niż odejmuje.

Pewnego dnia ten niesforny kot zaczyna rozmawiać z Antkiem. Po prostu się odzywa ludzkim głosem, choć przedziwnymi słowami. Po pierwszym szoku chłopiec poznaje historię Pana Barnaby, a jest ona naprawdę niezwykła. Ten kot żyje od wielu stuleci i przez ten czas miał okazję poznać masą sławnych nazwisk, bo poświęcił życie nauce. Dzięki temu konsekwentnie od wieków szuka ludzi, dla których nauka jest ważna.

Kocie życie przez wieki

Z opowieści Pana Barnaby dowiemy się ciekawostek związanych z życiem sławnych osób np. de Cervantesa (tego od Don Kichota). Kot mieszkał też z Johnem Locke, Newtonem, Einsteinem czy Marią Skłodowską-Curie.

Z racji tego, że Pan Barnaba żyje od dawna, ma swoje sprawy, chcąc nie chcąc, musi wtajemniczyć w nie Antka. Po prostu potrzebuje pomocy człowieka, bo jednak z gadającym kotem nie każdy dorosły poradzi sobie tak dobrze, jak dziecko. Chodzi o zdobycie przesyłki, która ma przyjść do sąsiada.

Hipoteza za milion

Właśnie na tej przesyłce oparta jest cała intrygująca tajemnica do rozwikłania. Tu wkracza do akcji matematyka i zagadkowa hipoteza Riemanna, mówiąca o liczbach pierwszych. Hipoteza to coś, co trzeba udowodnić i mogłoby się wydawać, że szkoda czasu na takie zawiłe łamigłówki.

Antkowi też w pierwszej chwili tak się zdawało. Do czasu, aż dowiedział się, że za rozwiązanie tej sprawy można zdobyć równy milion dolarów.

Sama hipoteza jest dość zawiła, można o niej poczytać w internecie np. tutaj KLIK!

Jak to w życiu bywa, pieniądze zmieniają perspektywę i mnożą komplikacje, bo przecież każdy chciałby ten milion zgarnąć. Tu akcja rozkręca się w różnych zawiłych kierunkach.

Pan Barnaba poznaje Kraków

Podoba mi się pomysł z osadzeniem opowieści w Krakowie, który przy okazji zwiedzamy wraz z bohaterami. O ile gadający kot jest oczywiście fikcją, tak już np. Wawel, galeria z ilustracjami Mleczki, czy klimatyczny Kazimierz, są jak najbardziej prawdziwe. Hipoteza też jest czymś bardzo realnym.

Komu spodoba się ta książka?

To świetna książka, która zaprasza do poszukiwania dowodów. Jest trochę akcją detektywistyczną, bo te dowody wcale łatwo nie dają się znaleźć.

Jest też przemycona dawka wiedzy o sławnych naukowcach, matematyce czy właśnie Krakowie, ale to nie wszystko.

Autorka zaprasza czytelników także do swojego świata w internecie. Na stronie Pana Barnaby znajdziemy dodatkowe gry i zabawy dla miłośników matematyki i tropienia zagadek.

Tam też przeczytacie jeszcze więcej o pomyśle takiej interaktywnej książki: PanBarnaba >>

Widziałam w sieci dedykowany wiek czytelników 6+. Jednak myślę, że raczej 8-14 lat trochę lepiej wpisuje się w tematykę. Sama opowieść o przyjaźni Pana Barnaby z Antkiem nie jest skomplikowana, jednak sprawi więcej radości, gdy kojarzy się nazwiska sławnych ludzi i zna matematykę choćby ze szkoły.

To samo dotyczy zabaw interaktywnych. Zresztą bohater ma 13 lat i jego problemy będą o wiele bardziej zrozumiałe dla dzieci zbliżonych wiekiem, choćby zauroczenie Jagienką, rodzinne potyczki z tatą (szanowanym psychologiem) czy szkolne kłopoty i przyjaźnie.

Pan Barnaba i zagadkowa hipoteza

Autorka Katarzyna Kalista
Czarna Owca
Liczba stron: 328
Okładka twarda, kartki miękkie.
Książka dla dzieci w wieku 8-14 lat.
Pan Barnaba jest też dostepny w formie e-booka – KLIK!