W końcu doczekaliśmy się serii Pola i Piotruś po polsku. Przyznaję, że mam sentyment do tych książek dla dzieci, ponieważ na nich moja córka (jako siedmiolatka) uczyła się czytać po angielsku.

Zdaję sobie sprawę z tego, że treści są przeznaczone dla o wiele młodszych dzieci. Jednak podrzucam pomysł na naukę obcego języka, który u nas sprawdził się wspaniale: proste zdania, obrazki pełne poczucia humoru.

Tym bardziej się cieszę, że wydawnictwo Wilga zdecydowało się na polskie tłumaczenie serii Pip and Posy. Myślę, że wielbiciele ilustracji Axela Schefflera będą wniebowzięci, a i opowiastki Camilli Reid są bardzo przyjemne do czytania z maluchami.

Pola to myszka, Piotruś jest zającem. Lubią się razem bawić, spędzać wspólnie czas i przeżywają małe, dziecięce przygody. Oczywiście także drobne wpadki, upadki itd. Wszystko to, czego codziennie doświadczają dzieci.

Na początek zaglądamy do dwóch tytułów: „Hulajnoga” i „Plama”.

Pola i Piotruś. Hulajnoga

Przyjaciele spędzają czas na powietrzu, bawią się w parku. Bardzo podobają mi się te zielone klimaty oraz widoczne wyraźnie poczucie humoru ilustratora, który stworzył również postacie drugoplanowe. Na przykład ślimak czy żabka pojawiają się na kolejnych stronach, można ich wypatrywać i wyszukiwać.

Podczas wesołej zabawy w parku Pola zabiera hulajnogę Piotrusia bez jego zgody i wybiera się na przejażdżkę. Jedzie na niej pierwszy raz, co kończy się niefortunnym upadkiem i stłuczonym kolanem.

Piotruś się na początku gniewa, potem jednak pomaga przyjaciółce, zajmuje się jej bolącą nogą, a Pola przeprasza, że wzięła hulajnogę bez pytania. Godzą się i idą bawić do piaskownicy.

Książki dla 2-latka

Jak widzicie, nie ma tutaj jakiejś szczególnej edukacyjnej nuty, wyciągania wniosków czy moralizowania. A wiecie dlaczego?

Książki skierowane są do dzieci w wieku od półtora roku do mniej więcej trzech lat. Takie maluchy komunikują się ze światem na zasadzie powtarzania gestów, modelowania zachowań, niekoniecznie w pierwszej kolejności języka werbalnego.

Słowa w tym wieku znaczą dla dzieci o wiele mniej niż czyny i zachowania, którymi są otoczone. Dlatego w takich prostych historyjkach nie ma sensu moralizowanie. Lepiej po prostu pokazać zabawę, używając najprostszych słów opisujących zdarzenie.

Przeczytaj więcej o tym wieku i komunikacji z dzieckiem: Dwulatek. Cała prawda o dwulatku >>

Pola i Piotruś to zwykłe dzieci w swojej codzienności i myślę, że właśnie ta prostota przekazu skradnie serca maluchów również w Polsce.

Pola i Piotruś. Plama

W tej części Piotruś przychodzi do domu Poli, gdzie mają zamiar razem się bawić i wychodzi im to wprost znakomicie. Zauważcie, że tu też spotykamy drugoplanowych bohaterów, jest moja ulubiona żaba.

Dzieciaki wspaniale spędzają czas, jedzą przekąski, budują itd. Jest tak świetnie, że Piotruś zapomina, że chce siku i przydarza mu się wypadek. Plama na podłodze!

Nikt nie robi z tego afery ani nawet małego problemu. Pola po prostu stwierdza: Każdemu zdarzają się wypadki. A potem czyszczą plamę, Piotruś przebiera się w pożyczoną od Poli sukienkę i wesoła zabawa trwa w najlepsze.

A gdy Piotrusiowi znowu chce się siku, tym razem robi już do nocnika i to zupełnie sam. To znaczy, nie jest zupełnie sam, bo w asyście żaby i świnki. 😉 Ale wiecie, co mam na myśli – pamiętał i nie było więcej plamy.

Seria książek dla najmłodszych

Mam wielką nadzieję, że ta seria będzie się rozrastać i dzieci pokochają Polę i Piotrusia, bo wiem, że w Anglii to jedna z ulubionych książek maluchów. Są wesołe, proste i bezpretensjonalne, co tak jak wspomniałam, uważam za ich największą wartość.

Wydawnictwo Wilga przygotowało je z takimi grubymi, twardymi okładkami i miękkimi kartkami, w nieco mniejszym formacie niż te, które znam z oryginalnych wydań.

Ale może to i dobry pomysł, bo te mniejsze książki można wrzucić do plecaka, zabrać ze sobą praktycznie wszędzie i czytać, czytać, czytać…

Autorka Camilla Reid
Ilustracje Axel Scheffler
Wydawnictwo Wilga
Okładka twarda, kartki miękkie.
Wiek czytelników: 1,5-3 lata
Wszystkie zdjęcia w tej recenzji są bez filtrów.

Swoją opinię o książce mogłam wyrazić dzięki współpracy z wydawnictwem i przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić. Zostawiam link afiliacyjny do Ceneo i tabelkę z cenami w różnych księgarniach na BuyBox. Mam nadzieję, że skorzystacie. 

Dołącz do grupy Aktywne Czytanie na FB – książki dla dzieci i młodzieży