Słonecznikowa 5. Przygody piratów od Wydawnictwa Wilga to druga część opowieści o zwyczajnie niezwyczajnej rodzinie, która przeprowadziła się na wieś i poznaje uroki życia bliżej natury.

Książka, której autorką jest Aniela Cholewińska-Szkolik, została wydana pod patronatem bloga Aktywne Czytanie.

Pierwszy tom nosił tytuł Kość dinozaura, a akcja rozgrywała się wiosną. Tu opowiadam o tej części.

Teraz mamy lato i przyszedł czas na Przygody piratów.

Cudownie prosty świat przy Słonecznikowej 5

Bohaterami książki są dzieciaki – Adaś, Krzyś i Lilka – ich rodzice – mama Natalia i tata Łukasz – oraz pies Zadzior.

Mamy wakacje, dni stały się dłuższe i dzięki temu można w nich zmieścić jeszcze więcej fantastycznych zabaw.

Obserwujemy te zabawy i przygody sympatycznej rodziny rozdział po rozdziale.

W centrum znajdują się oczywiście dzieciaki, którym nie brakuje pomysłów na kreatywne spędzanie czasu.

Jednego dnia na przykład rodzeństwo postanawia zabrać się za łowienie ryb, z których później przygotują posiłek. Wybierają się więc nad rzekę… Nie, wróć! Właśnie o to chodzi, że żeby sobie powędkować, wcale nie trzeba kupować sprzętu czy chodzić nie wiadomo gdzie.

Zabawy na dworze

Dzieci łowią ryby w piaskownicy przed domem. Trochę piasku, wody, liści, wędka z patyków i zabawa gotowa! Do tego wszystkiego potrzebny jest jednak jeszcze jeden bardzo ważny składnik – wyobraźnia.

Nie brakuje jej ani dzieciom, ani dorosłym, którzy dają się wciągnąć maluchom do wspólnej zabawy. Nie wyśmiewają ich obiadu ze sterty liści, tylko zajadają go (na niby!) ze smakiem, dzieląc się swoimi wrażeniami.

Podobnie jest innego dnia, gdy mama obchodzi urodziny. Cała rodzina przygotowuje dla niej przyjęcie. Nie ma specjalnej pompy czy rozrzutności, ale każdy jest zaangażowany, każdy ma do wykonania zadanie, któremu oddaje całe serce.

W efekcie mama w prezencie dostaje wianek i tort z piasku od dzieciaków. A najprzyjemniejsze jest to, że po prostu są sobie razem i wspólnie świętują.

Bohaterowie tacy jak my

Słonecznikowa 5. Przygody piratów spodoba się dzieciom od czwartego do siódmego roku życia. Maluchy z zaciekawieniem będą śledzić – a później może naśladować! – zwariowane pomysły Adasia, Krzysia i Lilki.

Rozdziały są krótkie, a zrozumienie akcji dodatkowo ułatwiają prześliczne ilustracje. Z jednej strony spokojne, a z drugiej dość intensywne, bo naprawdę sporo się na nich dzieje. Jak to przy trójce dzieci.

Historyjki wchodzące w skład Słonecznikowej 5 są utrzymane w duchu Montessori. Założenie jest takie, że nie ma tu zmyślonych bohaterów nie z tej planety, tylko prawdziwe przygody, które mogą przydarzyć się każdemu małemu czytelnikowi. Dzięki temu maluchy są zachęcane do odkrywania świata i przyglądania się przyrodzie. Wystarczy odrobina ciekawości, fantazji i motywacji ze strony rodziców.

Ciekawym zabiegiem jest zsynchronizowanie opowiadań z porami roku. Mieliśmy już wiosnę i lato, a teraz czekamy na jesień i zimę. Ja czekam z niecierpliwością, bo chciałabym wiedzieć, co tym razem wpadnie do głowy rodzince z domu przy Słonecznikowej.