Angielski z Mają. Podoba mi się idea wplecionych angielskich zdań i słówek, do opowieści napisanej całkowicie po polsku.
Pomysł jest świetny, bo chodzi o wsparcie dziecka w poznawaniu żywego języka, nie tylko słówek, ale właśnie języka.
Wiem, o czym mówię, bo „jestem mamą Mai”, która przeprowadziła się do Anglii. Dziecka rzuconego na głęboką wodę (szkoła, rówieśnicy, nowy świat). Gdybym wtedy miała taką książkę, sądzę, że byłoby trochę łatwiej.
Ale nie jest to propozycja wyłącznie dla tych, którzy się przeprowadzają, zdecydowanie dla każdego, kto chce „liznąć” języka, bez ciśnienia, tak trochę przy okazji czytania z dziećmi.
Maja w domu, restauracji i w ZOO
W środku mamy 3 opowiadania dotyczące przeprowadzki, restauracji i wizyty w ZOO, czyli poznawania nowych okoliczności.
Maja wyjeżdża z rodzicami do Wielkiej Brytanii. My jedziemy z nimi i obserwujemy, jak sobie radzą z tym wyzwaniem.
Jazda taksówką, poznawanie nowego domu, pokoju, liczenie schodów. W każdym momencie da się wtrącić słówko lub zdanie. Użyć odpowiedniego szyku w pytaniu, czy spróbować się przełamać i podziękować kelnerowi za przyniesienie deseru.
Proste wyrażenia
Maja nie zna języka, ale (i to ważne) są obok niej dorośli, którzy wspierają na każdym kroku. Angielskie zdania w tekście są oznaczone wytłuszczonym drukiem i wcale (jak na taką ilość treści) nie ma ich tu „napakowanych” zbyt wiele. Ot, takie wtrącenia, trochę jako ciekawostka, trochę jako wyjaśnienie sytuacji.
Pomoc w nauce angielskiego
Dodatkiem, który powinien się maluchom spodobać są realistyczne ilustracje, na których mamy podpisane niektóre rzeczy.
Z kolei rodzicom mogą się przydać tabelki przy każdym rozdziale, w których zebrane są słowa oraz wyrażenia po polsku i angielsku.
Trzy opowiadania podejmują najprostsze tematy: dom, restauracja (jedzenie) i wycieczka do zoo (zwierzęta).
Nie spotkałam książki, w której angielski jest zmieszany z polskim i to w tak świetnie przemyślany sposób. Ten pomysł jest strzałem w dziesiątkę, choć akurat idea zwierząt zamkniętych w ZOO, nie jest mi najbliższa.
Jeśli ktoś się obawia, że nie będzie potrafił przeczytać poprawnie słówek czy zdań, nie ma sprawy, bo na stronie autorki jest podcast, w którym można wysłuchać, jak poprawnie wypowiadać angielskie słowa – KLIK do podcastu >>
Na stronie autorki są też inne dodatki np. darmowe kolorowanki związane z książką.
Maja i nowy świat
Wiem, że dla wielu to tylko fajna bajka, dla mnie to jednak akurat bajka, którą przeżyłam z rodziną.
Powiem więc jeszcze na koniec, że warto przeczytać o emocjach i wrażeniach dziecka, które przybywa do nowego kraju i uczy się nowego języka. Tak po prostu pokazać dzieciom, że to wcale nie jest łatwe.
Czasem blokada przy wypowiedzeniu choćby najprostszego „thank you” (lub gdy ktoś przyjeżdża do Polski wypowiedzieć „dziękuję”), jest przeogromna.
Niezmiernie ważne jest wsparcie nowego otoczenia i skupienie na chęciach komunikacyjnych, a nie na dokładności językowej. Mówię z własnego (obcokrajowego) doświadczenia.
Angielski z Mają
Autorka Anna Szczypka
Ilustracje Daniel Włodarski
Liczba stron: 53
Oprawa i kartki miękkie
Dla dzieci w wieku 3-8 lat
Angielski z Mają część 2
W drugiej części Maja jest już zadomowiona w nowym kraju. Ponownie mamy trzy opowiadania. Tym razem Maja wybiera się na plac zabaw. Tam bawi się z kolegą, jest wspólna jazda na rowerach (w kaskach), piknik. Bardzo przyjemny dzień, podczas którego dzieci poznają zdania i słowa związane z placem zabaw, ubieraniem się czy jedzeniem.
Druga opowieść to lot samolotem na wakacje do Hiszpanii. Maja przeżywa bardzo wszystko, co związane z tą podróżą, bo przecież lot samolotem jest taki ciekawy. Przy okazji dzieci mogą się dowiedzieć, jak to jest na lotnisku. Kolejne etapy podróży i w końcu wymarzony cel – urlop.
W trzeciej części Maja się rozchorowała. Trzeba się wybrać do lekarza. Mama wyjaśnia dziewczynce ze szczegółami jak wygląda wizyta. Przy okazji ćwiczymy nazywanie części ciała.
Autorka Anna Szczypka
Ilustracje Daniel Włodarski
Liczba stron: 53
Oprawa i kartki miękkie
Dla dzieci w wieku 4-7 lat
Wspaniała książka, z pewnością ją kupię dla moich dzieci. Jest treść, są obrazki i zwroty w języku angielskim dla początkujących. Dziękuję za polecenie.
Naprawdę super książka! Moje dziecko (jeszcze nie ma 4 lat) jest zachwycone, a my – rodzice – oczarowani 🙂 Oswajamy dziecko z językiem od dawn, ale z czystym sercem polecam ją wszystkim – zarówno tym, którzy pragną rozpocząć przygodę z angielskim u swoich pociech- jak i tym, którzy już dawno ją zaczęli.