Dziadkowie. Emocje i uczucia. Historia, na którą od dawna czekałam. Książki dla dzieci są cudowne, ale dość często (jeszcze) babcie i dziadkowie są w nich przedstawiani stereotypowo, nieco sztampowo – starowinka schorowana, pomarszczona i ten dziadek o lasce.
Jasne, tacy dziadkowie oczywiście też istnieją, jednak nie zapominajmy, że bycie seniorem, wcale nie oznacza wyłącznie skrzypiących kości, siwego koka na głowie i dziergania na drutach.
Inni dziadkowie i babcie
W końcu mamy książkę dokładnie na ten temat, o babciach i dziadkach, którzy są zadowoleni, aktywni i nie w głowie im stereotypowe zachowania, bo dla nich wiek, to stan umysłu.
Przeczytaj artykuł o budowaniu relacji między wnukami i seniorami:
Bliźniaki i dziadkowie
Zacznijmy jednak od początku.
Rodzą się bliźniaki, które są bardzo kochane.
Rodzice troskliwie się nimi opiekują. Maluchy rosną zdrowo, lubią skakać, biegać, bawić się. I czytać książki.
Dziadkowie i babcie w bajkach dla dzieci
Właśnie w bajkach dla dzieci babcie i dziadkowie często przedstawiani są jako najstarsi staruszkowie. O jakoś tak – ten czosnek i termos. 😉 Kiedy maluchy podrosły, zapragnęły poznać swoich dziadków, a miały o nich wyłącznie to książkowe wyobrażenie.
Czekali, czekali, aż się doczekali. I co? Jakież było zdziwienie, niedowierzanie dzieci, gdy zobaczyły babcię i dziadka „na żywo”. W niczym nie przypominali tych z bajki.
Tacy są moi dziadkowie
Okazało się, że ci dziadkowie są sprawni, zadowoleni, lubią ćwiczyć i mają całą masę zainteresowań, kompletnie nieprzystających do stereotypów w bajkach.
Dzień Babci i Dziadka
Jest też świetny akcent o obchodach Dnia Babci i Dziadka w przedszkolu u bliźniaków. Rodzeństwo trochę się obawiało, jak ich młodzi dziadkowie zostaną przyjęci, przecież nie wyglądają jak ci z bajki.
Szybko się jednak okazało, że „prawdziwi dziadkowie są zupełnie z innej bajki niż ci z bajki”.
Uczucia i emocje
Mogłoby się wydawać, że to koniec opowieści o książce, ale nie! Historia się skończyła, ale tu jest jeszcze aktywne czytanie – coś więcej. Na każdej stronie, na marginesie, mamy nazwane emocje zobrazowane konkretnym rysunkiem.
Rewelacyjnie można to połączyć z opowieścią, bo przecież bardzo często mówimy o tym, żeby pomóc dzieciom nazywać emocje. Jednak na co dzień to bywa trudne, bo często nie wiemy co powiedzieć, czy to dobry pomysł. Czy nie przeginamy z tym nazywaniem emocji?
Można wybrać, jak czytać tę książkę. Czy tylko historię i dziadkach i babciach, czy też skupić się również na marginesach. Można skoncentrować się tylko na wybranych, a kolejnego dnia na następnych emocjach.
Prosty i rewelacyjny pomysł, o którym trochę więcej informacji znajdziecie na początku książki, bo ma ona też wstęp dla rodziców, dziadków, cioć, wujków i innych „współczytaczy”.
Urocze ilustracje zachęcają do pokazywania i nazywania tego, co na obrazkach. Zatem można czytać z maluszkami, ale też ze starszymi dziećmi, które właśnie mierzą się z nazywaniem emocji. A potem, jeszcze ze starszymi, bo jedno zdanie na stornie to idealna ilość dla początkujących czytelników.
Nauka angielskiego
A wiecie, że to jeszcze nie koniec? Te książki można też dostać także w wersji angielskiej oraz w formie e-booków.
Mądre ksiązki dla dzieci
Młode wydawnictwo – mąż i żona – i świetny debiut, z przytupem, serio. Bardzo czekam na więcej takich prostych, nowoczesnych historii, zrozumiałych dla współczesnych dzieci.
Obserwuj Aktywne Czytanie, nie przegapisz żadnych wieści o nowościach, rabatach i niespodziankach.
Dziadkowie. Emocje i uczucia
Autorka Urszula Kuncewicz-Jasińska
Ilustracje Aleksander Jasiński
Wydawnictwo Alulalu
Książki dla dzieci 0-6 lat.
Kartonowa.