dziekuje-jak-dobrze-miec-sasiadow-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-papilon

Dziękuję! Jak dobrze mieć sąsiadów. Książka jednej z najfajniejszych ilustratorek hiszpańskich Rocio Bonilla. Ten tytuł wydawnictwa Papilon jest pod patronatem bloga Aktywne Czytanie.

Nie wiem, czy pamiętacie, ale kiedyś już patronowałam innej książce tej autorki. Cudowna, cudowna, cudowna! O miłości do czytania. Tu można zerknąć na zdjęcia i przeczytać dokładna recenzję: Najwyższa na świecie wieża z książek >>

dziekuje-jak-dobrze-miec-sasiadow-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-papilon

dziekuje-jak-dobrze-miec-sasiadow-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-papilon

Znasz swoich sąsiadów?

Zachwycam się teraz nowością, jej ilustracjami, ale też przesłaniem. Zresztą podtytuł: Książka o wspólnocie i o tym, żeby nie oceniać po pozorach, w zasadzie mówi wszystko.

Przedstawię wam zatem mieszkańców pewnego najzwyklejszego osiedla. Przy czytaniu sama zaczęłam się zastanawiać, czy i na ile znam swoich sąsiadów. A wy znacie swoich? Lubicie się?

dziekuje-jak-dobrze-miec-sasiadow-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-papilon

Tutaj właśnie mamy takich mieszkańców, którzy żyją sobie swoim życiem i w ogóle się nie znają, wręcz nawet niektórzy lękają się albo wstydzą swoich sąsiadów.

Na przykład kura Kamila z dziesięciorgiem bardzo hałaśliwych dzieci. Jej sąsiadem jest lis Ignacy, ale nigdy ze sobą nie rozmawiają.

Wydawać by się mogło, że to bardzo poważny gość pracujący w centrum miasta, więc nie ma go co zaczepiać. Ale pasją Ignacego po pracy jest bycie klaunem, takim cyrkowcem robiącym sztuczki. Tego sąsiadka nie wie, bo po prostu nic o sobie nie wiedzą.

dziekuje-jak-dobrze-miec-sasiadow-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-papilon

dziekuje-jak-dobrze-miec-sasiadow-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-papilon

dziekuje-jak-dobrze-miec-sasiadow-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-papilon

Okna naszych sąsiadów

Przez całą książkę poznajemy poszczególnych mieszkańców, którzy mają jakieś wyobrażenie o swoich sąsiadach. Najczęściej oczywiście błędne lub stereotypowe.

Na przykład Ignacy jest przekonany, że mieszka obok smoka i trochę się go lęka.

Jednak gdy przewrócimy stronę, okazuje się, że to nie jest żaden smok, tylko bardzo mała myszka Filipa. Właśnie dlatego, że jest mała i bezbronna, zrobiła sobie maskę smoka, żeby odstraszyć kota (jej sąsiada). I dlatego właśnie w jej oknie widać smoka.

Z kolei ten kot wcale nie jest zainteresowany myszką Filipą, bo to wegetarianin.

Mam nadzieję, że już rozumiecie, o co chodzi w całej książce, bo tak sprawy się mają również z kolejnymi sąsiadami. 

dziekuje-jak-dobrze-miec-sasiadow-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-papilon

dziekuje-jak-dobrze-miec-sasiadow-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-papilon

Wciąż nie znamy sąsiadów

Są tu też między innymi świnka Matylda (znakomita uczona), sowa Frania, ogr Józio. Każda z tych postaci ma jakiś talent, jakąś pasję lub upodobania, które ostatecznie mogą się spodobać albo przydać właśnie tej wspólnocie, innym sąsiadom. Tylko jeszcze o tym nie wiedzą.

Osobiście za serce chwyta mnie Józio, do którego mam słabość, bo on kocha czytać książki.

dziekuje-jak-dobrze-miec-sasiadow-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-papilon

dziekuje-jak-dobrze-miec-sasiadow-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-papilon

Pewnego dnia u sowy Frani wydarza się awaria, koniec świata! Przestaje działać internet! Dopóki nie było takiej awarii, tak naprawdę nikt nie miał konkretnego bodźca, żeby poznać sąsiadów. Aż właśnie do tego dnia.

Katastrofa, katastrofa – komentowała Frania.
Matylda była zaskoczona, gdy usłyszała głos sąsiadki. A jednak ktoś mieszkał obok niej. Ponieważ świetnie znała się na technice, w mig rozwiązała problem z internetem. Wdzięczna Frania zaprosiła ją na kawę i ciasto.

dziekuje-jak-dobrze-miec-sasiadow-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-papilon

Poznajemy sąsiadów

I jak się domyślacie, nastąpił tu efekt motyla. Jak już jedna osoba się odezwała, ośmieliła się też kolejna, następna i następna. Okazało się, że mieszka tu świetna ekipa.

Sowie Frani do zrobienia tego ciasta, zabrakło jajka, więc po raz pierwszy w życiu zapukała do swojego sąsiada Józia, żeby pożyczyć jajko i przy okazji zaprosiła go na podwieczorek.

dziekuje-jak-dobrze-miec-sasiadow-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-papilon

Gdy tak kolejno sąsiedzi zaczęli się poznawać, zaszły u nich bardzo duże zmiany.

Teraz wszyscy się znają, lubią, pomagają sobie nawzajem, mogą na siebie liczyć, mogą ze sobą po prostu porozmawiać, ale też dzielić pasje.

dziekuje-jak-dobrze-miec-sasiadow-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-papilon

Wspólne zainteresowania sąsiadów

Na przykład pomysłowa myszka Filipka założyła w internecie blog „Kot wegetarianin” i razem z kocim sąsiadem mają z tego wiele frajdy.

Z kolei lis Ignacy, czyli ten poważny adwokat rzucił robotę, wybudował u siebie plac zabaw, co rozwiązało problem zajęcia czymś hałaśliwych dzieci kury.

Kamila kura oddając maluchy pod opiekę sąsiada, ma czas, by poleżeć na hamaku i razem z Józiem poczytać książki, które też uwielbia.

Nie będę wam zdradzać wszystkiego, ale powiem, że końcówka jest odrobinkę zaskakująca. 😉

dziekuje-jak-dobrze-miec-sasiadow-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-papilon

dziekuje-jak-dobrze-miec-sasiadow-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-papilon

Natomiast chcę powiedzieć, że właśnie książka o budowaniu wspólnoty, to coś, czego nasze dzieci bardzo dzisiaj potrzebują. Zwłaszcza po pandemii.

Jak się tak rozejrzeć po rynku książek dla dzieci, wcale na ten temat nie ma aż tak wielu propozycji. Tym bardziej się cieszę, że wydawnictwo Papilon zdecydowało się pokazać go w taki prosty sposób. Z tymi zabawnymi, ale też bardzo mądrymi ilustracjami.

A najważniejsze dla mnie jest, że dzieci dostaną tutaj jasny przekaz: To nie jest wcale takie trudne jakby się mogło wydawać. Czasami wystarczy zapukać do sąsiada i poprosić o pomoc, zaprosić na podwieczorek, pożyczyć jajko albo chociaż powiedzieć „dzień dobry” lub właśnie „dziękuję”.

Tak sobie myślę, że nawet przy tak znikomej ilości tekstu, książka może się przydać także dzieciom rozpoczynającym przygodę ze szkołą. Właśnie dlatego, że pokazuje, jak można się odważyć i zagadać do kogoś obok i co dobrego z tego wynika. Może znajdziecie wspólne zainteresowania?

Dziękuję! Jak dobrze mieć sąsiadów

Autorka Riocio Bonilla
Wydawnictwo Papilon
Okładka twarda, kartki miękkie.
Wiek czytelników: 4-7 lat
Zdjęcia bez filtrów.

dziekuje-jak-dobrze-miec-sasiadow-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-papilon

dziekuje-jak-dobrze-miec-sasiadow-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-papilon

Swoją opinię o książce mogłam wyrazić dzięki współpracy z wydawnictwem i przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić.

Dołącz do grupy Aktywne Czytanie – książki dla dzieci i młodzieży na FB

grupa aktywne czytanie ksiazki dla dzieci