dziki-poradnik-przetrwania-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-wilga-pani-z-pszyry aktywne czytanie

Dziki poradnik przetrwania to przyrodnicze złoto. Wydawnictwo Wilga trafiło w dziesiątkę biorąc pod swoje skrzydła Agnieszkę Graclik, którą pewnie niektórzy kojarzą jako pani z Pszyry. To edukatorka z ogromną pasją, ale też poczuciem humoru opowiadająca o przyrodzie.

Zatem to książka dla wszystkich, którzy są zainteresowanie światem zwierząt, robali, pająków itd. Tego, o czym zdawać by się mogło, trudno odpowiadać z lekkością i humorem, a jednak da się. I to jak!

Aktywne Czytanie z radością patronuje temu niezwykłemu poradnikowi, naszpikowanemu prawdziwymi zdjęciami, ciekawostkami przyrodniczymi, ale też ilustracjami Joanny Czarneckiej. To właśnie one dodają całości smaczku i podbijają poczucie humoru.

oko las

Dziki i ciekawy

Ale zacznijmy może od początku. Wstęp dotyczy ewolucji i od razu jest z pazurem, bo już pierwsze zdanie pokazuje, że lektura będzie po prostu niezwykłą przyrodniczą przygodą.

Zastanawiało cię kiedyś, jak to jest, kiedy wszystko dookoła chce cię pożreć? Na każdym kroku śledzi cię przebiegły myśliwy i tylko czeka na moment twojej nieuwagi… Oj, niełatwo jest być małym i przepysznym!

Założeniem tego poradnika jest pokazanie czytelnikom strategii przetrwania w przyrodzie. Nie spodziewajcie się jednak przydługawych wywodów. Autorka po prostu bardzo logicznie wyciąga wniosek. Ewolucja nie pozwala na błędy, nie traci energii na bzdury. Jeśli jakakolwiek strategia przetrwała do dziś, to z całą pewnością jest skuteczna i była szlifowana przez miliony lat.

No i właśnie, my te wszystkie strategie przerobimy, przemyślimy, poznamy i gwarantuję, że przy okazji zachwycimy się większością, bo nie da się po prostu nie zarazić pasją pani z Pszyry.

dziki-poradnik-przetrwania-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-wilga-pani-z-pszyry7

dziki-poradnik-przetrwania-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-wilga-pani-z-pszyry7

Dziki żywot robala

Zanim jednak wyruszymy w tę niezwykłą podróż, dodam jeszcze dwa słowa o ilustracjach Joanny Czarneckiej. To ona zajęła się częścią książki, w której my – czytelnicy – żeby lepiej wczuć się w sytuację stworzeń potrzebujących strategii przetrwania, wcielamy się w robala.

Na potrzeby frajdy z czytania, autorka prosi, żebyśmy wyobrazili sobie, że jesteśmy małymi robaczkami. Patrzymy na świat z wysokości 5 cm, mamy miękkie, wiotkie ciałko i brak umiejętności obrony. To nasza pozycja wyjściowa, ale czy stracona? 😉

Dziarski robaczek towarzyszy nam w każdym rozdziale i zabawnie obrazuje edukacyjne treści przygotowane przez autorkę.

robak

dziki-poradnik-przetrwania-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-wilga-pani-z-pszyry7

motyl

Dziki i różnorodny świat

Przyznaję, że mnie urzeka nacisk na różnorodność, pokazanie odmiennych strategii przetrwania, ale przede wszystkim piękna przyrody, która nie zastanawia się, co jest normą. Tę różnorodność widać też wśród ludzi, którzy zdecydowanie są częścią przyrody, choć niektórym zdarza o tym zapominać. Przecież różnimy się wzrostem, wielkością nosów, uszu, wagą, kolorem włosów itd.

Niektóre różnice działają czasem na naszą korzyść, innym razem zupełnie przeciwnie. Tylko że właśnie, w tej książce nie ma ogólników, są konkrety. Weźmy choćby ten wzrost. Powiedzmy, że ktoś kocha zbierać grzyby, ale urośnie bardzo wysoki i będzie mu ciężko się do nich schylać. Zauważcie, że w wielu przypadkach bycie wysokim jest bardzo pożądane, ale jak się okazuje, nie zawsze.

Te właśnie różnice (na korzyść lub odwrotnie), obserwujemy także w świecie zwierząt, choćby w strategii „Nie zjedzą cię, jeśli cię nie zobaczą”. Wysokiego lub kolorowego łatwiej zobaczyć, prawda?

dziki-poradnik-przetrwania-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-wilga-pani-z-pszyry7

sarna

Własne strategie przetrwania

W każdym rozdziale poznajemy całą masę zwierząt oraz ich pomysł na przetrwanie. I tak jak wspomniałam, na każdej stronie są zdjęcia prawdziwych zwierząt, to bardzo fajny pomysł.

Do tego zabawne ilustracje, jako ich dopełnienie. Są też oczywiście błyskotliwe spostrzeżenia autorki. Np. łasica… kontekście tych korzyści lub ich braku.

Latem i jesienią łasica ma brązowe futro i super, bo wtedy łatwo maskuje się w lesie. Natomiast z początkiem zimy zmienia je na bielusieńkie, z założeniem, że będzie się maskować na śniegu.

Natura jednak lubi też płatać zwierzętom figle, bo czasem zdarzają się zimy kompletnie bez śniegu. Wtedy śliczne białe futerko mocno rzuca się w oczy na zielonej ściółce, a łasica musi kombinować, by przeżyć.

dziki-poradnik-przetrwania-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-wilga-pani-z-pszyry7

łasica

Dziki i sprytny sposób

Bawiliście się kiedyś w Raz, dwa, trzy Baba Jaga patrzy? To zabawa, w której w pewnym momencie trzeba po prostu zastygnąć, jak woskowa figura, żeby nie odpaść z gry.

Tę samą technikę wykorzystują zwierzęta właśnie po to, żeby przetrwać, a w ich świecie nazywa się to o zamieraniem. Bardzo chętnie stosują ją kątniki domowe, ale też skowronki, leniwce. Mistrzami tej zabawy są np. liśćce olbrzymie i patyczaki, której jeszcze dodatkowo udają drzewo.

Zresztą strategia na udawanie jest bardzo popularna w świecie zwierząt. Można udawać glony albo nawet kupę! Taką edukację, to ja rozumiem! 🙂 W tym akurat specjalizuje się kilka gatunków pająków, które grają (aktorsko) kupę i robią to bardzo przekonująco. Od kolorystyki, przez fakturę, a nawet lekki połysk w opcji „świeża kupa”.

Jak widać, autorka nie tylko przemyca wiedzę, ale też znakomicie się przy tym bawi, przy okazji bawią się czytelnicy. No, powiedzcie, czy wiedzieliście o technice „na kupę”?

kupa

Uroczy i dziki pomysł na przetrwanie

Jednym z moich ulubionych rozdziałów (także w kwestii rysunku), jest postawa na puchatość. Tu z kolei królują np. ćmy.

Tych strategii i przebiegłych sztuczek jest cała masa, a im dłużej czytamy, tym więcej chcemy wiedzieć.

ćma

Co jakiś czas jednak pada pytanie: Jak to wygląda u ludzi? Czy my też wykorzystujemy np. którąś ze strategii znikania?

Pewnie najszybciej skojarzą to uczniowie. Pamiętacie sytuację, kiedy nauczyciel skanuje listę nazwisk w dzienniku, zastanawiając się, kogo wywołać do odpowiedzi? Większość uczniów chciałaby w tym momencie zniknąć i faktycznie korzysta z najróżniejszych strategii. Choćby skulenie ramion, zasłanianie zeszytami, nienawiązywanie kontaktu wzrokowego.

kolory

dziki-poradnik-przetrwania-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-wilga-pani-z-pszyry7

dziki-poradnik-przetrwania-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-wilga-pani-z-pszyry7

Nie trać energii na bzdury

Jedną z bardzo oczywistych strategii na przetrwanie w świecie zwierząt wydaje się po prostu ucieczka. Jednak gdy przez chwilę pomyślimy logicznie, szybko dojdziemy do wniosku, że nie każde zwierzę ma na to szansę i przede wszystkim możliwości.

Dzikiego poradnika przetrwania dowiemy się, że w naturze obowiązuje zasada oszczędzania energii, kiedy tylko to możliwe, bo kalorie są trudne do zdobycia. Łatwiej więc wykombinować strategię, która nie zmusza do ich pochopnego spalania.

Gazele wpadły na pomysł, by popisywać się przed drapieżnikiem. Mistrzem tej strategii jest również słownik, który, gdy jest ścigany przez drapieżnika, śpiewa najgłośniej i najpiękniej.

Po co? – możecie się zastanawiać. Otóż słowik doszedł do wniosku, że jeśli pokaże drapieżnikowi, że się nie boi, a wręcz radośnie podśpiewuje, być może tamten zrezygnuje i odpuści pościg, widząc, że słowik nie jest wystraszony ani zmęczony. Przeciwnie, jest w życiowej formie. Sprytnie, co? 🙂

Zupełnym przeciwieństwem w strategii obranej przez wydzierającego się słowika jest tak zwany cichy alarm, z którego korzystają np. zebry, antylopy i gazele. One po prostu ostrzegają się gestami, uczą się tajnych sygnałów, których oczywiście drapieżniki nie są w stanie zrozumieć, a umiejętności ich odczytywania może uratować życie.

żółw

Jak to jest u ludzi?

Bardzo lubimy zabezpieczać naszej „kryjówki” przed drapieżnikami, które w tym momencie są po prostu innymi ludźmi. Zastanówcie się, jak zabezpieczacie swoje nory? Alarmy, kraty, zamykanie roweru w garażu, drzwi na klucz itd. Cywilizacja stworzyła nowe potrzeby, jednak techniki są niezmienne.

Zabezpieczamy się też np. przed truciznami choćby przez uzdatnianie wody, mycie owoców i oczywiście oznaczanie rzeczy, które nie powinny lądować na naszych talerzach.

dziki-poradnik-przetrwania-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-wilga-pani-z-pszyry7

Bądź dziki i zaskocz

Kolejny rozdział, którym jestem zafascynowana, to lekcja pt. Zaskocz ich, a gdy trzeba wciskaj kit. Jakież to wszystko jest logiczne, gdy już się przeczyta. Drapieżniki na polowaniu spodziewają się określonych schematów. Ja gonię, a ofiara ucieka. Łapię ją, by pożreć. Każde działanie zaburzające ten schemat daje słabszemu szansę na ocalenie.

I tu nawet nie muszę się zastanawiać nad tym, czy ludzie zachowują się podobnie, bo ewidentnie tak. Jak widać, myślenie poza schematami ma sens!

W świecie zwierząt najbardziej widowiskowa w kwestii zaskakiwania jest agama kołnierzasta, australijska jaszczurka znana z bajeranckich metod straszenia.

dziki-poradnik-przetrwania-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-wilga-pani-z-pszyry7

Książki dla dzieci o zwierzętach

A wiecie, co najbardziej podoba mi się w tej książce? Chyba właśnie to odnoszenie strategii przetrwania ze świata przyrody, do świata ludzi.

Totalnie jestem wkręcona w wyszukiwanie tego rodzaju ciekawostek i myślę, że młodzi czytelnicy również będą. Więc oprócz typowo edukacyjnych informacji o zwierzętach (i nie tylko), mamy też pomysł na główkowanie, skupianie się na przyrodzie.

Po to, by w logiczny sposób powiązać zachowania zwierząt z naszymi.

Ale też uczyć się od nich. Choćby w rozdziale o współpracy, to strategia pozwalająca przetrwać np. tym najmniejszym: mrówki, ławicom ryb, a nawet chmarom ptaków. Zwierzęta dbają o siebie, pomagają sobie, ostrzegają się. Przy okazji pokazują ludziom, na czym tak naprawdę polega współpraca.

gepard

słowik

Mam nadzieję, że zdołałam wam przekazać, ile wiedzy i ciekawostek zawarła autorka w tej jednej książce. Jeśli miałabym moc wybierania podręczników do biologii, z których korzystałyby dzieci, mając przy okazji stuprocentową frajdę, byłaby to dokładnie ta książka.

Dziki poradnik przetrwania

Autorka Agnieszka Graclik
Ilustracje Joanna Czarnecka
Wydawnictwo Wilga
Wiek czytelników: 7+
Okładka twarda, kartki miękkie.
Zdjęcia bez filtrów.

oko

Czytanie i słuchanie

Czytaj przy dźwiękach natury. 🙂

Swoją opinię o książce mogłam wyrazić dzięki współpracy z wydawnictwem i przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić.

Dołącz do grupy Aktywne Czytanie – książki dla dzieci i młodzieży na FB

grupa aktywne czytanie ksiazki dla dzieci