Figgrotten to przepiękna książka wydawnictwa Lévyz o dziewczynce widzącej świat nieco inaczej, obserwującej dokładnie otoczenie i ludzi.
Główna bohaterka pochodzi z najzwyklejszej rodziny, choć zwykła wcale nie jest. Od zawsze czuła się nieco wyobcował, a z wiekiem (za chwilę stanie się nastolatką, jest dosłownie krok przed tym wydarzeniem), ma poczucie, że wszystko się wzmaga. Mam na myśli tę odmienność.
Figgrotten sama sobie wybrała takie imię, bo to prawdziwe nie do końca jej pasowało. Jest bardzo wrażliwą duszą i wnikliwie obserwuję to, co dzieje się dookoła. Skupienie na tej obserwacji to tak naprawdę jej ulubiona i najważniejsza czynność. Lubi analizować i widzi bardzo wiele.
Każdy spotkał kiedyś Figgrotten
To jedna z tych postaci, które pewnie kojarzymy z naszych kręgów. Niewiele mówi, jest bardzo mądra, a jak już się odezwie, to najczęściej z sensem i „po coś”. Czasami takie osoby mają pod górkę, bo jednym wydają się wyniosłe – przecież się wymądrza i wszystko wie. Dla innych są zbyt ponure, bo jest milcząca.
Wiele osób też po prostu nie lubi, gdy ktoś przegląda im się z bliska, bo tak naprawdę wolimy nie wiedzieć za wiele o sobie, przyjaciołach i rzeczywistości.
Uważna Figgrotten jednak nie potrafi oderwać się od tego analizowania, uwielbia świeże powietrze, ruch, uczenie się i poznawanie nowych rzeczy. Można z nią porozmawiać o bardzo wielu sprawach, ale też nie zawsze do tych rozmów dąży. Potrzebni są do tego naprawdę wrażliwi ludzie, rozumiejący, co przeżywa dziewczynka.
Ważni bliscy
Figgrotten spotyka na swojej drodze niewiele takich osób, tym bardziej docenia, gdy tak się stanie. Jedną z nich jest kierowca autobusu szkolnego, staruszek, z którym dziewczynka po prostu czuje się bezpiecznie i może pogadać o wszystkim. Otwarty, umiejący zrozumieć niemal każde dziecko.
I to właśnie on pewnego dnia znika z życia Figgrotten, co jest dla niej bardzo trudnym doświadczeniem. Ten przyjaciel choruje, ląduje w szpitalu, a potem rozgrywa się najczarniejszy scenariusz. Dziewczynka mierzy się ze stratą.
Z kolei jedną z osób, z którymi Figgrotten zdecydowanie nie dogaduje się przez większość życia, jest jej starsza siostra. Patrząc z boku można ją nazwać typową nastolatką, której zależy na opinii znajomych i chciałaby, żeby młodsza się po prostu wpasowała.
Im bardziej poznajemy te postacie, im dłużej toczy się akcja książki, tym więcej zaczynamy rozumieć spraw związanych z dojrzewaniem. To jedna z nielicznych – mam wrażenie – na polskim rynku powieść psychologiczna dla dzieci powyżej dziewiątego i dziesiątego roku życia oraz jak najbardziej dla nastolatków.
Książki dla dzieci uczące wrażliwości
Mam takie poczucie, że w głowie Figgrotten toczą się dialogi i przemyślenia bliskie każdej dorastającej osobie. Chodzi o różnego rodzaju kryzysy rozwojowe, rozterki związane z dojrzewaniem, kształtowaniem się osobowości. Jednocześnie nie jest to opowiedziane w sposób przerysowany. Przeciwnie, momentami akcja jest bardzo spokojna.
Zwłaszcza że wielką pasją Figgrotten na etapie, w którym ją poznajemy, jest obserwacja ptaków, konkretnie kruków. Jest nimi zafascynowana, prowadzi nawet domowe eksperymenty związane z komunikacją z tymi ptakami. Dziewczyna wie, że z takich obserwacji czy to przyrody, czy po prostu innych ludzi, można się bardzo wiele dowiedzieć na swój temat i ogólnie na temat świata.
Otwarcie na świat
Jeszcze jedną ważną postacią, która pojawia się w życiu Figgrotten właśnie w momencie, gdy jest na sporym zakręcie związanym ze śmiercią przyjaciela, jest nowy uczeń w szkole.
Co ciekawe, on bardzo działa dziewczynce na nerwy, choć patrząc na sytuację z boku, doskonale widzimy, że są do siebie niezwykle podobni.
Czasem spotkanie życzliwej duszy, przyjaciela, wspierającego dorosłego lub rówieśnika, pozwala zmienić nieco perspektywę i otworzyć się na świat. Nie od razu też musi to być wielka przyjaźń, nie zawsze iskrzy od pierwszego wejrzenia, do czego tak przyzwyczaiły nas filmy dla nastolatków.
Wiem, że jest wiele dorastających dzieci, które poradzą sobie bez głębszych kryzysów. Ale nie oszukujmy się, jest też cała masa wrażliwców, którzy nie potrafią tak po prostu powiedzieć, że potrzebują pomocy. I tu właśnie przydaje się ta wnikliwa obserwacja. Niekoniecznie czerwone paski na świadectwach, ale właśnie bycie blisko.
Figgrotten
Autorka April Stevens
Wydawnictwo Levyz
Wiek czytelników: 9+
Okładka i kartki miękkie
Zdjęcia bez filtrów.
Czytanie i słuchanie
Do czytania proponuję słuchać prawdziwych odgłosów przyrody, bo to często pomaga w skupieniu i relaksuje.
Dziękuję bardzo za recenzję tej książki. Bardzo mi ona pomogła w decyzji. Pozdrawiam serdecznie
Wspaniale, że się spodobała. Pozdrawiam. 🙂