Poradnik Emrego. O sztuce zdobywania przyjaciół (i wrogów). Zapiski nastolatka, który jest odrobinę nieśmiały, ale też bardzo zależy mu na zdobyciu nowego przyjaciela. Idzie mu na początku jak po grudzie, ale się nie poddaje.
Szwedzka literatura i szkolne realia, w których poznajemy Emrego. Nastolatek jakich wielu w szkołach na świecie. Nie jest przebojowy, choć chciałaby czasem taki właśnie być. Tylko jak to zrobić? To jest pytanie, na które nie zna odpowiedzi. Szuka jej metodą prób i błędów. Głównie błędów, z których wynikają śmieszne lub dziwne sytuacje.
Na wszelki wypadek, gdyby kiedyś komuś miały się te jego poszukiwania przydać, notuje swoje przemyślenia w dzienniku. Te zapiski są zabawne, czasem trafione kulą w płot, mają takie być, bo tak wygląda świat oczami Emrego. Chłopak ma nieco sarkastyczne poczucie humoru. Na pewno nie raz i nie dwa czytelnicy będą się zaśmiewać z jego pomysłów.
Są też ważne refleksje, tylko takie „po czasie”. Kto nie był choć raz w sytuacji, kiedy zapomniał języka w gębie, a potem analizując zdarzenie ponownie, dokładnie wiedział, jak się zachować lub ripostować? Emre też tak miewa.
Kot kocha Emrego
Utrapieniem Emrego jest jego młodszy brat, dla którego obecnie najważniejszą sprawą życia jest rodzinny kot. Ten kot upodobał sobie Emrego, a brat marzy, żeby to on stał się najmilszą w domu osobą dla kota. Desperacko zabiega o kocie względy, bo najwyraźniej nie kuma, że im bardziej zabiegasz o uwagę kota, tym mocniej będzie cię olewał.
Z tym kotem to będą jeszcze najróżniejsze hece, ale gdyby nie one, Emre nie miałby okazji zaprzyjaźnić się bliżej z Amirem.
Przyjaciel dla Emrego
Ważnym wątkiem jest przybycie do szkoły nowego ucznia, to właśnie Amir. Dziennik Emrego to tak naprawdę też trochę pamiętnik, czytamy w nim, co spotkało chłopaka każdego dnia i jak się ma jego (na początku potencjalna) przyjaźń z nowym.
Bo ten nowy uczeń od razu przypadł Emremu do gustu. Przebojowy, odważny, bez problemu skupia na sobie uwagę. Po kilku grubszych wybrykach (łącznie z chodzeniem po dachu) przychodzi jednak taka refleksja, że to bycie wiecznie na świeczniku i skupianie uwagi, niekoniecznie jest takie fajne. Przecież nauczyciele ciągle się wkurzają, a z tego są same kłopoty.
Trudne początki przyjaźni
Im lepiej Emre poznaje nowego kolegę, tym bardziej zaczyna rozumieć, że to bycie wszędzie i tak głośno, jest czymś wrodzonym, na co Amir nie ma wpływu. Chciałaby czasem wtopić się w tłum, ale jakoś tak nie umie się skoncentrować, skupić, wyciszyć.
Ostatecznie chłopcy zostają najlepszymi przyjaciółmi, co wcale nie wydarza się raz-dwa i bez problemu. Okazuje się jednak, że przyroda w zasadzie lubi równowagę i ten cichy Emre idealnie wpływa na głośnego Amira. Uczy go, jak sobie radzić z nadmiarem bodźców. Z kolei Amir ośmiela przyjaciela w różnych sytuacjach.
Wspólnie dochodzą do wniosku, że atencja tłumu nie jest tym, na czym najbardziej im zależy, a bycie czyimś przyjacielem nie zawsze jest prostą sprawą.
Komu przyda się ta książka?
Myślę, że to idealna książka dla początkujących nastolatków. Tych, dla których towarzystwo rówieśników i poczucie, że są akceptowani, jest niezmiernie ważne.
Dla wycofanych i lekko nieśmiałych to też dobry wybór, choć nie liczcie, że w tym dzienniku znajdziecie receptę na „śmiałość”. Te zapiski są bardzo powiązane z akcją książki i nie są uniwersalnymi radami… no może niektóre.
Rewelacyjna propozycja do samodzielnego czytania, bo ma krótkie rozdziały, a w środku zabawne rysunki.
Do tego bonus, czyli poznanie realiów szkoły w Szwecji, ponieważ książka jest wydana w ramach projektu „Bliskie dalekie sąsiedztwo”. Chodzi o to, żeby dzieci z Polski miały okazję poznawać życie rówieśników z innych krajów.
Poradnik Emrego. O sztuce zdobywania przyjaciół (i wrogów)
Autorka Siri Spont
Przekład: Marta Wallin
Ilustracje: Jonna Björnstjerna
Wydawnictwo Widnokrąg
Książka dla dzieci w wieku 9-13 lat.
Okładka twarda, kartki miękkie.
Liczba stron: 140
Obserwuj Aktywne Czytanie, nie przegapisz żadnych wieści o nowościach, rabatach i niespodziankach.