Julka i Szpulka. Kościochrupek to kolejna (już druga) książka autorstwa Mai Strzałkowskiej. Tym razem dwie detektywki radzą sobie z lękiem i rozwiązują chrupiącą zagadkę.

Zanim powiem, o czym dokładnie jest historia, przypomnę, że Julka i Szpulka poznały się w części pt. Sprawa zaginięcia Lulu. Obie książki są pod patronatem bloga Aktywne Czytanie.

Kiedy zaginęła ulubiona lalka Julki, dziewczynka tak się zdenerwowała, że z tych emocji powstał kłębek nerwów. To właśnie była Szpulka, która została z Julką na dobre. Teraz się przyjaźnią, razem rozwiązują różne zagadki. Świetnie mieć takiego kompana jak Szpulka, bo ona, zamiast dawać się ponieść emocjom, pomaga je zrozumieć.

Julka i Szpulka nie mogą spać

Tym razem Julkę budzą w środku nocy jakieś dziwne hałasy. Pewnie wiecie, że jak człowieka coś tak budzi, najlepszym rozwiązaniem jest wskoczenie do łóżka rodziców. Julka też zna ten sposób i tam ląduje na resztę nocy.

O poranku wszyscy są zmarnowani, wymiętoleni i oczywiście niewyspani, dlatego przy najbliższej okazji Julka i Szpulka odważnie sprawdzają, skąd się biorą dziwne odgłosy i budzące je hałasy.

Julka i Szpulka na tropie kości

Śledztwo doprowadza do budy nieco zakręconego psa, który bardzo lubi chrupać kości. To on wył i straszył po nocy, bo te kości do chrupania zaginęły. Nasze detektywki wszczynają śledztwo w celu odnalezienia zguby. Od wskazówki do wskazówki, od tropu do tropu, od przesłuchania do przesłuchania. Eliminują kolejnych podejrzanych, uważnie słuchając i logicznie główkując, udaje im się znaleźć rozwiązanie.

Książki aktywizujące

Jeśli jednak myślicie, że to ot taka sobie zwykła sprawa detektywistyczna, to spieszę z kilkoma ważnymi informacjami. Julka i Szpulka nie poradzą sobie bez aktywnego udziału w śledztwie czytelników. Jest kilka spraw, które podczas czytania mają do wykonania dzieci.

Na przykład naklejki, które trzeba prawidłowo przykleić na mapie, zgodnie z poszlakami ukrytymi w tekście.

Sam tekst też jest wyjątkowy. Niektóre słowa są wyróżnione i to na wiele sposobów. To właśnie na nie mamy zwrócić uwagę, zatem jeśli będziecie razem czytać, warto dzieciom pokazywać je palcem.

Część zdań napisano w innym kolorze, to też sposób na przyciągnięcie uwagi, bo pewnie (tak zgaduję) mają znaczenie dla rozwiązania sprawy. One są ważnymi podpowiedziami.

Julka i Szpulka potrzebują pomocników

Do tego jeszcze kilka decyzji do podjęcia w trakcie czytania np. którymi tropami łap podążyć w pierwszej kolejności. Od tego zależy, na jakiej stronie wylądujecie i kogo tam spotkają Julka i Szpulka.

To świetna książka dla dzieci mających kłopoty z koncentracją, ponieważ przy rozdziałach są pytania dodatkowe pozwalające przypomnieć sobie lub utrwalić, o czym aktualnie mowa w tej historii.

Jeśli macie dzieci czytające samodzielnie, bardzo im to pomoże uporządkować wątki śledztwa. To też oczywiście sposób na sprawdzenie, ile dziecko rozumie z tego, co samo przeczytało lub dorosły mu przeczytał.

O koncentracji zresztą rozmawiałam ze Szpulką i mamy z tego nagranie, w którym podpowiadam, z jakich książek korzystać, by ją ćwiczyć. Całą „Akcję–koncentrację” możecie prześledzić na stronie autorki.

Julka i Szpulka uczą słuchać innych

Bardzo podoba mi się zachęcanie wciągającą opowieścią do słuchania innych. To umiejętność, którą warto ćwiczyć w każdym wieku. Nawet dorosłym zdarza się nie słuchać, bo np. wydaje im się, że wiedzą lepiej lub oceniają pochopnie. Julce też się to zdarzyło podczas śledztwa, ale szybko zweryfikowała nietrafiony osąd.

Dodajmy do tego jeszcze ewidentnie wspierane m.in. pytaniami i aktywnościami, czytanie ze zrozumieniem. Niby sprawa oczywista, jednak spędzając sporo czasu w wirtualnej rzeczywistości, gdzie pisanie i czytanie zastępują zwykłą rozmowę, wiem, jak bardzo jest to potrzebne. I jak niewiele osób potrafi czytać ze zrozumieniem.

Jak poradzić sobie z lękiem?

Ważne jest jednak jeszcze to, jak sobie Julka i Szpulka poradziły z lękiem, bo przecież od strachu przed dziwnymi hałasami wszystko się zaczęło. Autorka (to znaczy Szpulka) podpowiada rozwiązania bardzo proste i praktyczne np. sprawdź, skąd dobiega hałas, który cię niepokoi. Czasami to wiatr, innym razem gałęzie czy właśnie wycie psa.

Oczywiście łatwo powiedzieć, trudniej pokonać strach i tak po prostu sprawdzać. Jednak właśnie po to mamy całe śledztwo Julki i Szpulki, żeby dzieci miały okazję dowiedzieć się, że można i czasem strach ma naprawdę wielkie oczy. Zamiast załamywać ręce, można zacząć działać i wytropić, co u Was nie daje zasnąć i gdzie tkwi przyczyna.

Julka i Szpulka. Kościochrupek

Autorka Maja Strzałkowska
Ilustracje Daniel Włodarski
Oprawa twarda, kartki miękkie.
Książka w całości wyprodukowana na Polsce.
Książka dla 4-7 latków.
Zerknij na stronę Julka i Szpulka, może mają jakieś rabaty? KLIK! >>

Książki pomagające uporać się z lękiem

Zostawiam jeszcze rozmowę z autorką Mają Strzałkowską. Jest o pracy autora, Kościochrupku, pomysłach na to, jak wesprzeć dzieci w radzeniu sobie z lękiem.