koci zaulek recenzja ksiazki dla dzieci

Koci Zaułek to książka dla miłośników kotów, ale nie tylko. Zdecydowanie dla dzieci budujących relacje i pierwsze przyjaźnie „na poważnie”. Przeczytajcie recenzję do końca, wszystko wyjaśnię.

Zerkałam na opisy tej książki w sieci i znalazłam informację o tym, że to historia o przyjaciółkach i kotach. Jednak po przeczytaniu stwierdzam, że kocia fundacja jest pretekstem do pokazania także relacji rówieśniczych. I to nie zawsze różowych. 

Mamy tu dzieci w piątej klasie, w której obowiązują bardzo stereotypowe podziały na tych popularnych i No Name. Tak właśnie określają swoją paczkę Julka, Ola, Zuzia i Lena. Nie utożsamiają się ani z kujonami, ani z tymi rodem z serialu Beverly Hills 90210.

Koci świat i reszta

Dziewczyny mają swoje pasje, a ich charaktery są bardzo dookreślone. Jest w paczce ta od kotów, ta roztrzepana, ta ukierunkowana na taniec, sportsmenka. Trochę, jak Spice Girls albo boys bandy tworzone po to, żeby każdy odnalazł siebie w tej ekipie. Oczywiście to przemyślany zabieg i świetnie, bo żeby książka wciągnęła takiego 9-cio czy 12-latka, jednak musi mieć w sobie coś, co zachęci do dalszych odkryć.

Wszystkie dziewczynki lubią zwierzęta i mocno angażują się w pracę w fundacji zajmującej się bezdomnymi kotami, to właśnie tytułowy Koci Zaułek. Dla dziewczyn to też rodzaj azylu, bezpiecznego miejsca, gdzie pracują, ale też mają przestrzeń do rozmów, żartów i wykazania się poza szkołą.

Koci Zaułek w potrzebie

Wpadają na pomysł zorganizowania zbiórki karmy i zachęcania do adoptowania kotów. Akurat jest dobry moment, bo szkoła planuje festyn z okazji Dnia Zwierząt.

Całe przygotowania i pokazanie wrażliwości oraz pasji, to świetny wątek. Czasem nasze dzieci potrzebują takiego „prztyczka”, przeczytania, że nie wystarczy chcieć. Samo się nie zrobi, jeśli się w to nie wkłada pracy, a jedynie dobre chęci.

Dorastanie i oczekiwania 

Jednak obok tego wszystkiego jest też mnóstwo mniej lub bardziej trudnych tematów do przerobienia. Na przykład ciśnienie na dobre oceny.

Jedna z bohaterek wręcz uzależnia swoje działania i (co smutne) samopoczucie od tego, czy rodzice są zadowoleni z jej ocen. Jak ma złe to się złoszczą i zabraniają różnych aktywności (także w fundacji). Jak ma dobre, w nagodzę decydują się na adopcję wymarzonego przez dziewczynkę kota.

Niby nic, normalna sprawa. A dla mnie właśnie przeciwne! Uzależniania życia od szkolnych ocen to bardzo skomplikowany temat do przerobienia w każdej rodzinie. 

Koci Zaułek uczy odpowiedzialności

Podoba mi się odpowiedzialność i zaradność dziewczyn zorientowanych na cel.

Jest też świetny wątek ich kłótni, która uzmysławia, że warto rozmawiać, choć czasem to trudne. Często nakładają się na codzienność małe sprawy, potem stają się dużą górą małych spraw. Trudno się przez nią przekopać, dlatego lepiej wyjaśniać niedomówienia od razu.

Zwykłe nastolatki

Można się też zatracić w pasji, kolejny świetny temat.

Życzliwość dla kotów to jedna sprawa i wrażliwość na ich los. Nie można jednak zapominać o zasadach życia społecznego, obietnicach czy wreszcie o tym, że przyjaźń wymaga pielęgnowania. Mówienie wyłącznie o swoich sprawach i problemach, nie czyni z nas interesującego człowieka. Sprawia, że przyjaciele czują się mniej ważni i odrzuceni.

Jest tu też historia pierwszego zauroczenia szkolnego, kiedy to wiecie, uśmiech, spojrzenie. Wszystko platoniczne i wzbudzające mega emocje. 

Klasy w klasie

Znajdziecie tu również ten podział na klasy, ale nie szkolne, tylko raczej społeczne.

Są agresywne, wyśmiewające innych, dzieci z bogatych domów. Albo pozujące na te z bogatych. W każdym razie ukierunkowane na markowe ciuchy i „bycie lepszym”. Cała klasa je zna i od dawna pogodzona jest z tym, że one wszystkim dokuczają.

Nasze bohaterki też wiele razy usłyszały przykre słowa. Do pewnego momentu dorośli nie interweniują, ale ostatecznie, kiedy wredne dziewczyny przeginają, do akcji wkraczają wychowawca i szkolny psycholog.

Ambicja czy zdrowie?

Do tego ambicje dzisiejszych dzieci.

Jedna z bohaterek gra mecz mimo kontuzji i odczuwalnego bólu, o którym nikomu nie mówi. Udaje, że ze zranioną nogą wszystko w porządku. Przedkłada grę nad zdrowie.

Świetnie (z mojego punktu widzenia), że nie udaje jej się zdobyć celu, dla którego właśnie tak się zachowała. Przychodzi refleksja, że czasem warto grać dlatego, że się lubi, a nie wyłącznie dla medalu. 

Koci Zaułek wspiera 

Wszystko to toczy się w bardzo ciepłym, nastolatkowym klimacie szkolnych i domowych dni. Ostatecznie też mamy wzruszające zakończenie, bo przyjaciółki po kilku perypetiach, dały radę. Zarówno w sprawie bezdomnych kotów, jak i swoich problemów, czy wreszcie pracy nad budowaniem przyjaźni.

A teraz jest jeszcze kolejna część, na którą czekam z niecierpliwością. Ciekawa jest, co tym razem będzie motywem przewodnim w ekipie Kociego Zaułka. Sekret Leny. 

Koci Zaułek. Tom 1

Autorka Autorka Beata Sarnowska
Wydawnictwo Wilga
Wiek czytelników: 9-12 lat
Zdjęcia bez filtrów.

koci zaulek recenzja ksiazki dla dzieci

Koci Zaułek. Sekrety Leny

koci zaułek tom 2 sekrety leny

 

Swoją opinię o książce mogłam wyrazić dzięki współpracy z wydawnictwem i przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić. 
Zostawiam link afiliacyjny do Ceneo i tabelkę z cenami w różnych księgarniach na BuyBox. Mam nadzieję, że skorzystacie. 

Dołącz do grupy Aktywne Czytanie – książki dla dzieci i młodzieży na FB

grupa aktywne czytanie ksiazki dla dzieci