PTAKI. Przewodnik do rozpoznawania. Lubię zaglądać do książek dla dzieci na temat szanowania przyrody. A to jest konkretna skarbnica wiedzy i podpowiedzi, jak zwykłe spacery zamienić w detektywistyczne wyzwanie. Patronat Aktywne czytanie – książki dla dzieci.
Ten tytuł idealnie informuje, co znajdziemy w środku. Uściślę tylko, że to około 130 gatunków naszych rodzimych ptaków. Podkreślam, chodzi o ptaki, których nie trzeba szukać w egzotycznych krajach.
Wydawnictwo Papilon pomyślało o książce dla dzieci 6-100 lat, która oprócz oczywistych informacji edukacyjnych, może się przydać w kilku innych kwestiach. Włączyło mi się pedagogiczne: „Hura!”, choć wcale nie planowałam tego na pierwszy rzut oka. Trochę więcej napisałam o tym poniżej, teraz skupmy się na książce.
Ptaki. Przewodnik do rozpoznawania
Ptaki do śledzenia
Zdarza się Wam czasem namawiać dzieci na spacer, a one nie bardzo mają ochotę? To dlatego, że spora część maluchów potrzebuje powodu, żeby iść. Oczywiste, że spacery to zdrowie, jednak dla dziecka czasem trzeba czegoś więcej.
Zabawa w detektywa tropiącego ptaki jest świetnym pretekstem. I nie martwicie się, że to trudne. Sama tak myślałam, jak zobaczyłam tytuł. Ptaki to przecież tak wiele kolorowych upierzeń, dźwięków i one odlatują, jak chcemy się im przyjrzeć z bliska. Nie ułatwiają kontaktu, jeśli nawiązujemy go nieumiejętnie.
Ptaki na obrazkach
Przyglądanie się z bardzo bliska załatwia właśnie książka, bo ilustracje są dokładne, realistyczne. Nic dziwnego, nie ma mowy o „wydziwianiu” w przypadku przewodnika do rozpoznawania ptaków. Na każdej stronie ramka z podstawowymi informacjami, obok często ciekawostka i duże ilustracje ze wszystkimi potrzebnymi szczegółami.
Już samo czytania i tropienie różnic na papierze, jest przy okazji ćwiczeniem skupienia i koncentracji. Od razu też powiem, że kompletnie nie chodzi o to, żeby dzieci te wszystkie nazwy miały w głowie i umiały wyliczać wyrwane ze snu.
A wiecie, że łabędzie mają na ciele więcej piór niż jakiekolwiek inne ptaki?
Praktyczny przewodnik
Ten przewodnik właśnie dlatego wygląda jak zeszyt, żeby łatwo zmieścił się do plecaka, torebki, chodził z nami na spacery.
Wyobraźcie sobie to skupienie dziecka oglądającego stado gołębi w środku miasta. Albo kaczki pływające po stawie w parku czy łabędzie.
To już nie są tylko ptaki, to konkretne kaczki i radość, że potrafimy je odróżnić.
Jeśli wkręcicie się w tropienie ptaków, na końcu przewodnika jest lista, na której można odhaczać „upolowane” ptaki. Niby nic, a wiem, jak wielką satysfakcję daje takie zaznaczenie. Mały sukces.
Poznajemy ptaki
Na samym początku książki znajduje się proste wprowadzenie, które z jednej strony ułatwi późniejsze obserwacje, a z drugiej daje argumenty, by nie odpuszczać. Obserwować ptaki można o każdej porze roku. One też inaczej zachowują się wiosną, latem, jesienią czy zimą, co nie znaczy, że odpuszczamy spacery, jak jest śnieg.
Nie trzeba też mieszkać w środku lasu, żeby obserwować ptaki. One są wszędzie: nad morzem, w górach, w miastach. Wystarczy się rozejrzeć.
Od ogółu do szczegółu
Zanim jednak na serio zabierzecie się za tropienie, pokażcie dzieciom poniższą ilustrację i porozmawiajcie, na co zwracać uwagę. Chodzi o to, żeby obserwacja ptaków była frajdą, wspólną zabawą, a nie męką i bieganiem na oślep.
Porównanie wielkości to bardzo przydatny pomysł, bo już kilkulatki przecież potrafią powiedzieć, który ptak jest większy, mniejszy czy średni. Wybrania znanego ptaka „wyjściowego” np. gołąb, wróbel, coś, co dziecko zna i często widuje, jest odnośnikiem do porównywania wszystkich innych. Taki „haczyk” w głowie ułatwiający kojarzenie.
Porównywać można wielkość ptaka, ale też np. dzioba czy długość nóg. Do tego upierzenie, które czasem jest jaskrawe i bardzo charakterystyczne. Innym razem trzeba się dobrze skupić, żeby zauważyć konkretne różnice.
Ptaki pomogą w integracji
Ta cała zabawa w odnajdywanie ptaków ma też wiele zalet, o których raczej nie pomyślimy, widząc w księgarni „Przewodnik do obserwacji ptaków”.
Sama bym pewnie pominęła go w pierwszej chwili. Dopiero jak się wczytałam, zrozumiałam, że „zbieranie takiej kolekcji”, to dobre ćwiczenie np. przy zaburzeniach koncentracji, ale nie tylko.
Ostatnio prowadziłam konsultację online, w której rodzina potrzebowała całej masy pomysłów na to, by zaangażować wszystkich do wspólnych działań. Nie chodzi oczywiście o sprzątanie mieszkania w sobotę, tylko o inne, niecodzienne wyzwanie. Jednak takie, w które może się każdy zaangażować i daje satysfakcję. Mówiąc wprost, chodzi o integrację.
Rodzinne wyzwanie
Wiele rodzin potrzebuje takiego wsparcia, żeby wspólny czas nabrał nieco więcej wartości. Siedzenie każdy przy swoim ekranie, powoduje, że jakość tego czasu się rozmywa. Znanym sposobem jest właśnie podjęcie wspólnego wyzwania, trochę jak integracja zespołów w pracy czy dzieci na koloniach.
I tu muszę powiedzieć, że „Ptaki” są świetnym pomysłem. Mała książka dla dzieci może bardzo wesprzeć rodzinny czas. Tropienie ptaków to wyjście z domu, wspólny spacer, ale też wyzwanie dla wszystkich. Podpowiedziałam tamtej rodzinie z konsultacji, żeby poszukali właśnie takich pomysłów. Dziś wiem, że ta konkretna książka „zadziałała”.
Ptaki i ich trele
Co jeszcze mnie w niej urzeka, to znaczy w pomyśle obserwowania przyrody, konkretnie ptaków, to fakt, że włączamy słuch. Ptaki wydają przecież najróżniejsze odgłosy, których oczywiście tu w książce nie ma. Jest jednak bardzo słuszna podpowiedź, by wyszukać w sieci miejsca z takimi odgłosami i najpierw posłuchać, a potem wytropić na spacerze.
Wyszukanie takich odgłosów w sieci to żadna filozofia, zostawiam przykładową stronę, jeśli komuś nie chce się klikać samodzielnie: Odgłosy ptaków >>
Na końcu tej książki dla dzieci jest jeszcze słowniczek, w którym znajduje się kilka prostych wyrażeń używanych w opisach np. ornitolog, tokowisko, siedlisko. Żeby ułatwić dzieciom rozumienie treści oraz wzbogacić dziecięcy słownik. I oczywiście, żeby być bardziej profesjonalnym tropicielem ptaków.
Ptaki. Przewodnik do rozpoznawania
Autorka Catherine Brereton
Ilustracje Kate McLelland
Okładka i kartki miękkie
Liczba stron: 128
Książka dla dzieci w w wieku 6-100 lat.
Obserwuj Aktywne Czytanie, nie przegapisz żadnych wieści o nowościach, rabatach i niespodziankach.
Pozycja ciekawa jednak ciągle szukam pozycji, która będzie zawierała również ptacie odgłosy i to nie tylko wrony, czy kaczki.