
Mam dziś dla was dwie książki od Wydawnictwa SAM pod patronatem Aktywnego Czytania: Zwierzęta i rośliny oraz Ja i mój świat.
Jest jeszcze druga część tych tytułów: Mój najpiękniejszy polsko-angielski słownik obrazkowy. I wiecie co? Nie ma w tym ani odrobiny przesady. Te rysunki są prześliczne.
Obejrzyjcie recenzję filmową, pokazuję tu zbliżenia i opowiadam o szczegółach.
Siła tkwi w ilustracjach
Jeśli przeglądając te dwie kartonowe publikacje, macie wrażenie, że coś gdzieś wam świta, że gdzieś już widzieliście coś podobnego, to… macie rację.
Za przepiękne ilustracje do obu tytułów odpowiada ilustratorka Joëlle Tourlonias, która zilustrowała też książkę Dziecko w brzuchu mamy >>
Zachwycałam się wtedy, zachwycam się i teraz. Bo to naprawdę najpiękniejszy sposób na mówienie o ważnych dla dzieci sprawach.
Odkrywamy przyrodę w najpiękniejszy sposób
Jak opowiadać dzieciom o żyrafach, rekinach i innych stworzeniach, których raczej nie zobaczą podczas spaceru w miejskim parku?
Najlepiej wyjść od czegoś, co dzieciaki znają. Na przykład od… maskotek!
Przesłodkie ilustracje dziecięcych przytulanek to w książce
Zwierzęta i rośliny. Mój najpiękniejszy polsko-angielski słownik obrazkowy punkt wyjścia do rozmów o różnorodności otaczającego nas świata. I oczywiście do nauki języka angielskiego, bo każdy element w książce jest opisany w dwóch językach.
Później przechodzimy do zwierząt gospodarskich i leśnych, do świata przyrody nocą, a wreszcie wybieramy się w podróż po wszystkich kontynentach, na których również czekają na nas interesujące stworzenia.
To, co urzeka mnie w ilustracjach Joëlle Tourlonias, a właściwie to, co bucha z każdej strony najpiękniejszego słownika, to ciepło oraz miłość do zwierząt i przyrody w ogóle. Bardzo przyjemnie się to ogląda.
Daleki i bliski świat wokół nas
W książce
Ja i mój świat. Mój najpiękniejszy polsko-angielski słownik obrazkowy punktem wyjścia do opowieści o rzeczach ważnych dotyczących ludzi, naszego ciała, ubrań, emocji i rodziny też jest konkretna ilustracja bardzo wprowadzająca w temat. Książka zaczyna się od wizerunku pary i bobasa oraz wielu gadżetów towarzyszących im w codziennym życiu. Czyli znów – przedmioty, które dzieci znają.
Bo różnorodność jest najpiękniejsza
Ta konsekwentna szczegółowość i dbałość o detale mnie absolutnie rozczulają! Na stronie, gdzie dzieci się ubierają, mamy ubrudzoną błotem sukieneczkę. Samo życie – dzieci, które się bawią, muszą się trochę upaćkać!
Na stronie o emocjach jest umorusana na twarzy dziewczynka oraz jej koleżanka, która ma protezę. Dzieci mają różny kolor skóry i są w różnym wieku – autorka zadbała, żeby pokazać otaczającą nas różnorodność.
Z kolei na stronie z rodziną mamy rozrysowane chyba wszelkie możliwe konfiguracje rodzinne, co jest trochę nawiązaniem do jeszcze innej książki Wydawnictwa SAM – To wszystko rodzina!
Każdy członek rodziny jest oczywiście podpisany po polsku i po angielsku. A na stronie z zawodami czeka na nas cała lista zawodów i – szacuneczek! – feminatywy. Znajdziemy więc architektkę, polityczkę czy pilotkę. Każda z postaci jest inna. Są młodsze i starsze, ktoś jeździ na wózku…
Podsumowaniem tej cudownej mieszanki jest strona zatytułowana: Ty i ja – tacy różni jesteśmy! Można się w nią wpatrywać i wpatrywać, wyszukując różne ciekawe postaci i rozmawiając na ich temat.
Bo otaczający nasz świat jest kolorowy. I dlatego właśnie – najpiękniejszy.
Mój najpiękniejszy polsko-angielski słownik obrazkowy
Autorka Joëlle Tourlonias
Wydawnictwo Sam
Książki kartonowe.
Wiek czytelników: 0-6 lat
Zdjęcia bez filtrów.
Swoją opinię o książce wyraziłam dzięki współpracy komercyjnej z wydawnictwem i mojej przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić.
Dołącz do grupy Aktywne Czytanie – książki dla dzieci i młodzieży na FB
Swoją opinię o książce wyraziłam dzięki współpracy komercyjnej z wydawnictwem i mojej przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić.