Opowieści na dobranoc dla młodych buntowniczek. 100 historii imigrantek, które zmieniły świat. Trzecia już część serii pokazującej prawdziwe życiorysy wspaniałych kobiet.

Zanim opowiem o kolejnej części, zostawię informację dla wszystkich, którzy nie znają tej serii. Inspiracją do jej powstania była potrzeba kobiet poszukujących wartościowego przekazu dla dziewczynek.

Gdy rozpoczynano rozmyślania o pierwszej części, nie były popularne nowoczesne, współczesne baśnie dla dzieci, w których królewny nie tylko mają coś do powiedzenia, ale też myślą. Autorki sroce spod ogona nie wypadły, to kobiety, które same mogą się spokojnie znaleźć w takiej opowieści na dobranoc.

Opowieści autorek

Elena Favilli to dziennikarka i przedsiębiorczyni medialna. W małym palcu ma nowoczesne technologie. Stworzyła nawet pierwszy dziecięcy magazyn na iPada. Napisała też kilka książek dla dzieci.

Francesca Cavallo to bardziej artystyczna dusza, pisarka i reżyserka teatralna. Ale też aktywistka, dla której otwartość na inne kultury jest bardzo ważną wartością w życiu.

Opowieści poszły w świat

Panie wpadły na pomysł stworzenia książki w tzw. crowdfundingu. Zabawa z takich rodzajem wydania polega na tym, że przedstawia się światu (internetowi konkretnie) pomysł, a zainteresowane osoby mogą ten pomysł wesprzeć finansowo.

Autorki poszły szeroko, nie proponując wyłącznie napisania książki dla dzieci o wspaniałych kobietach. Zaprosiły do współpracy 60 ilustratorek z różnych krajów. Na powstanie pierwszy „Opowieści dla młodych buntowniczek” złozyli się ludzie z ponad siedemdziesięciu krajów.

Opowieści były potrzebne

Ta radość, wsparcie, to brawurowe tworzenie „Opowieści na dobranoc”, pokazały, że świat czekał właśnie na taki pomysł, na bajki dla dziewczynek… a może bardziej o dziewczynkach i kobietach, bo przecież mogą (nawet powinni) czytać je też chłopcy.

Na każdej stronie wszystkich części mamy ilustrację oraz opowieść w formie bajki, może trochę baśni. Nie ma jednak w tych opowieściach fantazji, po prostu konwencja pomyślana tak, by zainteresować dzieci. Nudne życiorysy nie dałyby rady.

Opowieści na dobranoc dla młodych buntowniczek. 100 historii imigrantek, które zmieniły świat

To już trzecia książka w tej serii i chyba mi najbliższa, bo nie mieszkam w ojczystym kraju od kilku lat. Inny świat, inni ludzie, inna kultura, a jednak – wszędzie tacy sami.

Każda ze stu bohaterek tych opowieści nie tylko odnalazła nowy dom, ale też zawojowała świat – dała coś z siebie. Czasem to cudowne projekty domów, innym razem muzyka poprawiająca nastrój. Jest paraolimpijka, aktywistka (całkiem sporo tu aktywistek), psychiatra, wiolonczelistka. Oczywiście, mogą tak wymieniać w nieskończoność, bo w książce znajdziemy w zasadzie każdą profesję.

Życie w opowieści

Jednak nie chciałabym, żebyśmy patrzyli na nie wyłącznie „z racji zawodu”, lepiej po prostu poznać ich życie opisane w opowieści. I faktycznie można powiedzieć, że są to współczesne baśnie, albo raczej opowieści skrojonych na miarę potrzeb dzisiejszych dzieci.

Baśnie są piękne, czasem mroczne, czasem brutalne, nie są z naszych czasów, nie ma się co czepiać. Jednak obok baśni, w których te wszystkie pozamykane w wieżach królewny są tak beznadziejnie bezradne, powinny stanąć w dziecięcych biblioteczkach także książki pokroju „Opowieści na dobranoc”.

Przemiłym akcentem są ilustracje stworzone przez artystki z Polski: Helen Li i Gosię Herbę.

Opowieści na dobranoc dla młodych buntowniczek. 100 historii imigrantek, które zmieniły świat

Autorki Elena Favilli, Francesca Cavallo
Książka dla dzieci w wieku 6-12 lat.
Wydawnictwo Debit, które lubi dodawać do książek gadżety, tym razem też ma dla nas dobre wieści (do wyczerpania zapasów).

Przy zamówieniu:

• części III dokładamy losowo wybrane 2 magnesy,
• części III oraz części I lub II dokładamy losowo wybrane 4 magnesy,
• części I – III dokładamy 6 magnesów.

Zapisz się na Newletter