Przy okazji premiery „Pucio w mieście” sprawdzimy, który Pucio w jakim wieku? To kartonowe książki o rodzince, która podbiła serca wielu dzieci. Jest już kilka części, bo Pucio rośnie razem ze swoimi czytelnikami.

„Pucio w mieście” skierowana jest głównie do dzieci w wieku 2-4 lata. Mówienie to jedno, a ćwiczenie mowy to druga sprawa, również ważna. Chodzi o umiejętności na przyszłość: opowiadania, rozumienia następstwa czasu, wyciągania logicznych wniosków i poszerzanie słownika dziecka.

Czy ten Pucio spodoba się młodszym?

Oczywiście, że ta część spodoba się także młodszym dzieciom, takim, które jeszcze nie mówią lub są na początku tej drogi. Autorka we wstępie podpowiada zresztą, jak czytać książkę ze starszymi i młodszymi.

Spory nacisk położono tym razem na pytanie „Co się wydarzyło?”, właśnie po to, żeby zachęcić dzieci nie tylko do mówienia, ale też do opowiadania.

Który Pucio w jakim wieku?

Dla wszystkich, którzy nie znają Pucia i nie wiedzą, od czego zacząć, zostawiam „rozkład jazdy”, na którym zaznaczone są wszystkie części. Pamiętajcie, że Pucio już od dawna „żyje swoim życiem” i seria doczekała się także puzzli, małych kartonowych wydań, a nawet niesfornej maskotki, także jest w czym wybierać.

To książki stworzone z myślą o rozwijaniu mowy dzieci, napisana przez logopedkę, dopracowane tak, żeby aktywne czytanie było nie tylko przyjemnością, ale właśnie tez ćwiczeniem mowy.

Jeśli chcecie zasięgnąć języka o tym, co się u kogo sprawdziło, zapraszam na pogaduchy do grupy Aktywne Czytanie na Facebooku >> Tam są rodzice doświadczeni w „przerabianiu” Pucia, można o wszystko dokładnie wypytać. 

Kilka razy wspominałam już Pucia na blogu w zestawieniach, jednak chyba nie miałam okazji zebrać wszystkiego, co kiedykolwiek wpadło mi w ręce w jednym miejscu. Kto obserwuje Aktywne Czytanie na Instagramie >> ten wie, że mój związek z Puciem maskotką jest trudny, bo trafił mi się egzemplarz bardzo zabiegający o uwagę. 😁 Widać to też w recenzji „Pucia w mieście”. 

Co widzi Pucio w mieście?

W tej części babcia i dziadek dostają zaproszenie do Pucia i jego rodziny, jadą więc do miasta. Obserwujemy ich wspólny czas, jednocześnie „skacząc” w różne miejsca typowe dla miejskiego krajobrazu.

Mijamy plac budowy, idziemy z tatą po zakupy, wybieramy warzywa, gotujemy. Wreszcie rodzinka zbiera się w komplecie, zjada wspólnie posiłek, idzie się na wystawę do galerii, w końcu lądują w parku.

Pucio jeździ w kasku

Warto znać tematy, jakie przewiną się w książce, bo Pucio wiele razy przekonał dzieci do różnych spraw. Tym razem pomoże pewnie wielu rodzicom przekonać maluchy do jeżdżenia na rowerze w kasku.

Na końcu jeszcze znajdziemy podsumowanie tematów i jednocześnie coś na kształt słowniczka obrazkowego w jednym miejscu.

Następstwo czasu

W tej części bardzo zachęcamy dzieci do opowiadania historii związanej z dużą ilustracją, mając do dyspozycji obrazki na dole strony. Myślę, że dla 2-latków nie będzie to prosta sprawa, ale im starsze dzieci, tym łatwiej będzie to szło.

Dobra do czytania

Nie wspomniałam o tym w recenzji filmowej i też nie takie było założenie autorki, ale ta część Pucia znakomicie nadaje się do pierwszych ćwiczeń w samodzielnym czytaniu. Bardzo proste zdania, krótkie i konkretne, dokładnie opisujące to, co dzieje się na obrazkach. Jeśli macie w domu stare Pucie, korzystajcie z nich do takich pierwszych ćwiczeń.

Mało tekstu na stronie, ale też przyjazny i znany bohater – to pomaga i zachęca do samodzielnych prób czytelniczych. Nie mam wątpliwości, że w przyszłości powstaną części do nauki czytania, skoro Pucio rośnie z dziećmi. Jednak na razie i ta świetnie się do tego nadaje.

Pucio w mieście

Autorka Marta Galewska-Kustra
Ilustracje Joanna Kłos
Wydawnictwo Nasza Księgarnia

Jak dobrać Pucia do wieku?

Wiem, że niektórzy stresują się, jak wybrać najlepszy tytuł dla wieku. Jednak myślę, że oprócz rozkładu jazy na górze, warto po prostu iść za potrzebą (na przykład nowe dziecko w rodzinie) lub zainteresowaniami dziecka np. puzzle.

Zostawiam zdjęcia tych części i zestawów, które choć raz wpadły mi w ręce.

Pucio uczy się mówić

Pucio mówi pierwsze słowa

Pucio na wakacjach

Pucio zabawy gestem i dźwiękiem

Zerknij też do wydania „dla małych rączek”, gdzie niewiele się dzieje na obrazkach, za to można się skupić na pojedynczych słowach.

Puzzle Pucio. Co słychać?

Zachęcanie do naśladowania różnych dźwięków, przy okazji skupienie na układance.

Puzzle Pucio przeciwieństwa

10 par, czyli w sumie 20 elementów do złożenia. Akurat dla dzieci w wieku 2+. Dopasowujemy przeciwieństwa: mały i duży, stare i nowe, mokra i sucha, zdrowy i chory, smutny i wesoły, głodny i najedzony, lekkie i ciężkie, zimno i ciepło, cicho i głośno, brudny i czysty.

Pucio zostaje kucharzem

W tej części Pucio po wizycie w restauracji i posmakowaniu nowego rodzaju makaronu wkręca się w gotowanie.

Rodzina dostaje od kucharza przepis na placki. Jest w książce, można śmiało spróbować, tata Lucia już wie, że przepis pyszny. Do tego jeszcze mnóstwo ilustracji i rozmów o tym, co komu smakuje. I pokazanie wspólnego rodzinnego posiłku i pytania do czytelników.

Pucio chce siusiu

Pożegnanie z pieluszką w wykonaniu Pucia. Wiemy, że ważna jest gotowość dziecka, w przypadku Lucia inspiracją do komunikowania o gotowości stały się ekstra majtki w samoloty. Żeby nosić majtki, trzeba zrezygnować z wielu, bo diwę rzeczy na raz nie bardzo są wygodne.

Pucio wytrwale próbuje, oczywiście miewa lepsze i gorsze dni. Dopinguje go cała rodzina, dzięki temu wizja majtek w samoloty jest coraz bliższa. Aż w końcu się udaje.

Pucio  na wsi

Ta część wspiera rozwój mowy młodszych dzieci, czyli 2-3 lata oraz dzieci starszych 3-6 lat. Oczywiście w każdym wieku robimy to inaczej, a w tym początkowym tekście znajdziemy masę wskazówek, jak czytać książkę, żeby wydobyć z niej jak najwięcej.

Ze szczegółoami opowiedziałam o niej w recenzji: Pucio na wsi >>