Puciona wsi. Ćwiczenia rozumienia i mówienia to najnowsza część kultowej już z pewnością serii wydawnictwa Nasza Księgarnia, towarzyszącej dzieciom od wielu lat.
Została stworzona po to, by wspierać naukę mówienia i trzeba przyznać, że sprawdza się znakomicie.
Nie wiem, czy otwierając książkę od razu przeskakujecie do ilustracji, czy może czytacie tekst skierowany do rodziców. Bardzo zachęcam, żeby to zrobić, choć może się wydawać, że informacje w poszczególnych częściach się powtarzają.
Nawet jeśli trochę się powtarzają, bo przecież reguł dotyczących nauki mówienia nie wymyśla się wciąż odnowa, warto za każdym razem odświeżyć sobie informacje zostawione przez autorkę, która przecież jest zawodu logopedką.
„Pucio na wsi” wspiera naukę mówienia
Pucio na wsi wspiera rozwój mowy młodszych dzieci, czyli 2-3 lata oraz starszych 3-6 lat. Oczywiście w każdym wieku robimy to inaczej, a w tym początkowym tekście znajdziemy masę wskazówek, jak czytać książkę, żeby wydobyć z niej jak najwięcej.
I tak w przypadku 2-3 latków można po prostu przeczytać tekst i oglądać ilustracje lub swobodnie rozmawiać o tym, co widać na obrazkach.
Bardzo ważne jest pokazywanie przez dorosłego palcem konkretnych elementów i wypowiadanie na głos (być może razem z dzieckiem) słów i prostych zdań. Zresztą przydatne są wszystkie polecenia na dole każdej strony, zachęcam, żeby z nich korzystać, ponieważ widać, że są przemyślane, nic nie dzieje się na tej wsi przypadkiem.
Przy okazji zostawiam artykuł na blogu Nie tylko dla mam: Jak nauczyć dziecko mówić? Jak czytać książki, żeby wspierać naukę mówienia? >>
Kartonowe książki dla dzieci
Mamy tutaj też ułatwienie z podziałem na polecenia dla młodszych i starszych dzieci. I tak w przypadku dzieci młodszych opiekun wskazuje palcem i zadaje pytania np. Gdzie jest kogut? Co naprawia pan Waldek?
W przypadku dzieci 3-6 lat, opiekun już niczego nie pokazuje, tylko zadaje pytania albo podąża za poleceniami np. Pokaż kolejno: bociana, koguta. Opowiedz, co robią rano mieszkańcy wsi?
Te wszystkie pytania oczywiście związane są z samą historią, dzięki czemu widzimy, czy dziecko rozumie czytany przez dorosłego tekst, czy potrafi się wsłuchać i poznaje znaczenie słów. Są tu też zupełnie nowe słowa, zwłaszcza dla młodszych dzieci.
Aktywne czytanie ze zrozumieniem
Autorka zostawiła świetne informacje o tym, czego unikać podczas zabawy z książką i jak pracować z puciową serią.
W przypadku dzieci starszych (od trzech lat) można się spodziewać poprawnej wymowy wybranych głosek. Aby sprawdzić, czy dziecko nabywa te umiejętności w stosownym czasie, warto sięgnąć po inną książkę z tej serii, a konkretnie „Pucio na wakacjach”, która poświęcona jest artykulacji i pozwala to sprawdzić.
To bardzo przydatne wskazówki, zwłaszcza że przecież puciowa rodzina jest bardzo rozbudowana. O większości książek i dodatków odpowiedziałam na blogu Aktywne Czytanie: Który pucio w jakim wieku? >>
Zerknijmy zatem, co się dzieje, gdy Pucio jest na wsi właśnie budzącej się do życia.
Wieś budzi się do życia
Pucio i Misia już się obudzili i tuż po śniadaniu zabierają się za budowanie drewnianego domku razem z dziadkiem. Cudownie, że nie ma podziału na dziewczynki gotujące lub zbierające kwiatki i budujących panów, tylko właśnie wszyscy to robią razem.
Zresztą takich smaczków jest tutaj bardzo wiele, łącznie z tym, że Puciem zainteresowanym artystycznymi tematami (stereotypowo przypiswanem dziewczynkom), jak lepienie i ozdabianie garnków z gliny.
Mamy budują i projektują domy, a na stanowisku szefowej, czyli sołtyski jest przecież babcia Pucia.
Co się dzieje na wsi?
W dalszej części książki puciowa ekipa zabiera się za pieczenie chleba, który będzie sprzedawany na wiejskim festynie.
Zaglądamy też do ogródka warzywnego, gdzie trzeba zebrać odpowiednie przysmaki.
Zatrzymam się tutaj na chwilkę, żeby pokazać polecenia na dole strony, bo jest kilka historyjek do ułożenia w kolejności. To bardzo ważna umiejętność do ćwiczenia w wieku 3-6 lat, czyli budowanie sekwencji zdarzeń. Od razu też ćwiczymy z dzieckiem logiczne myślenie i koncentrację.
Więcej o zabawach ćwiczących koncentrację przeczytasz na blogu Nie tylko dla mam: Znasz te zabawy ćwiczące koncentrację dziecka? >>
Najlepiej na wsi
Dziadek z kolei zbiera z dziećmi miód prosto z ula. Potem też nie ma odpoczynku, bo konfitury same się nie zrobią, a mają być sprzedawane na festynie.
Jest też kombajn i wizyta w stajni, oborze oraz szukanie jajek, które kura sąsiadki lubi składać w bardzo dziwnych miejscach.
Z sentymentem czytam o sękaczach, bo mam rodzinę na Mazurach i wiem, jaka to jest pyszność, chociaż nigdy w życiu nie potrafiłabym go samodzielnie zrobić. 😉
U sąsiadki Pucio interesuje się glinianymi dzbankami i miskami, które potem pani Monika pozwala ozdabiać, a nawet wyrabiać. Bo przecież warto próbować nowych rzeczy.
Nie myślcie jednakże wakacje na wsi to tylko sielskie klimaty, widoczki, nie ma nudy! W pewnym momencie do akcji wkracza nawet straż pożarna, bo trzeba usunąć powalone drzewo. Mieszkańcy pomagają odbudować drewnianą altankę i w końcu wymarzony festyn „na otwarcie”.
Nikt się na wsi nie nudzi
Łatwo się domyślić, że na takim festynie jest świetna zabawa i mnóstwo smakołyków.
Na tę okoliczność babcia sołtyska ma kilka ciepłych słów do sąsiadów i przyjaciół, a wszyscy relaksują się na brzegu jeziora.
Na końcu książki są jeszcze zebrane obrazki ze wszystkich historii np. zwierzęta albo narzędzia, ludzie. Są zadania dla dzieci i znowu z podziałem na wiek. To oczywiście ćwiczenie mowy, ale też takie podsumowanie i sprawdzenie, co dzieci zapamiętały ze wspólnego czytania.
Przyznam, że bardzo lubię serię o Puciu, bo widać, że z książki na książkę jest coraz bardziej przemyślana. Idzie za potrzebami maluchów, ale też jest współczesna, a konkretnie uwspółcześniana co widać czasem w gorących dyskusjach fanów Pucia choćby w grupie Aktywne Czytanie na FB. 🙂
Pucio na wsi
Autorka Marta Galewska-Kustra
Ilustracje Joanna Kłos
Wydawnictwo Nasza Księgarnia
Książka kartonowa.
Wiek czytelników: 2-3 i 3-6 lat.
Zdjęcia bez filtrów.
Swoją opinię o książce mogłam wyrazić dzięki współpracy z wydawnictwem i przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić.