hela sama ubiera dhoinke recenzja ksiazki dla dzieci

Hela sama ubiera choinkę to świąteczna odsłona nowej serii Wydawnictwa Wilga, którą opiekuje się autorka i psycholożka Kamila Gurynowicz.

Helą również opiekuje się blog Aktywne Czytanie, bo to książki pod moim patronatem. Z przyjemnością zerkam, jak wspaniale rozwija się ta seria. Wiele radości sprawiło mi również obserwowanie, jak Hela została przyjęta przez dzieci i rodziców w grupie Aktywne Czytanie.

Pomysł na te książki polega na bliskościowym, bardzo ciepłym i jednocześnie zabawnym, wręcz trochę zawadiackim spojrzeniu na dziecko. A właściwie na całą rodzinkę.

HELA SAMA oddaje smoczek i robi siku >>

W co ubiera się choinka?

Hela jest jedynaczką, bardzo szczęśliwą dziewczynką, która poznaje świat. Tym razem z radością wyczekuje świąt Bożego Narodzenia, co nie znaczy, że jest wyłącznie zadowolona. Każdy, kto przeżył święta z małym dzieckiem wie, jak może się skończyć nadmiar emocji i przebodźcowanie.

Swoje pierwsze, bardzo ważne słowa autorka kieruje do rodziców. Pisze o tym, by świętować po swojemu, na luzie. Chodzi o to, żeby spróbować znaleźć w tym rodzinnym czasie to, co jest najważniejsze dla nas – niekoniecznie dla reszty świata.

Dokładnie tak Święta spędza Hela.

swieta-bez-spinki-hela-sama-ubiera-choinke-wilga-recenzja-ksiazki-dla-dzieci

swieta-bez-spinki-hela-sama-ubiera-choinke-wilga-recenzja-ksiazki-dla-dzieci

Przy swoim łóżku ma drewnianego bałwanka z cyferkami. Jeszcze nie potrafi liczyć, ale z pomocą rodziców codziennie otwiera jedną szufladkę, w której znajduje jakieś zadanie do wykonania.

Było już pieczenie pierników, było czytanie świątecznych opowieści i robienie kartek świątecznych. Dzisiaj przyszła pora na ubieranie choinki.

Hela towarzyszy rodzicom podczas kupowania drzewka. Potem przychodzi czas na ubieranie.

swieta-bez-spinki-hela-sama-ubiera-choinke-wilga-recenzja-ksiazki-dla-dzieci

swieta-bez-spinki-hela-sama-ubiera-choinke-wilga-recenzja-ksiazki-dla-dzieci

Bez oczekiwań i rozczarowań

Bardzo doceniam sposób, w jaki autorka opisała to wydarzenie. Dla dzieci słowo ubieranie oznacza przecież wkładanie butów, skarpetek i bluzek, a nie zawieszanie bombek, z którymi najmłodsze maluchy mogą mieć do czynienia pierwszy raz.

Tak też podeszła do tego zadania Hela. Dziewczynka zabrała się do ubierania choinki, przynosząc jej swoje ulubione ciuszki. W efekcie choinka w domu Heli ma już skarpetkę i choć w takim stroju pewnie również wyglądałaby pięknie, to do akcji wkraczają rodzice, wyjaśniając dziewczynce, o co z tym ubieraniem drzewka tak naprawdę chodzi.

Nie takie bombki straszne…

Bombki są prześliczne i wspaniałe, a mama z tatą zadbali o to, żeby dla dziecka były też dostępne. Autorka porusza tę kwestię w poradniku dla rodziców – bo w każdej z książek tej serii jest na końcu właśnie taki poradnik.

Chodzi o to, żeby się nie spinać, że coś się rozbije albo dziecko się skaleczy. Jeśli chcemy tego uniknąć, po prostu wybierzmy ozdoby, które będą trwalsze i wytrzymają świąteczną radość maluchów.

U Heli są to dekoracje drewniane i ze słomy. My możemy sięgnąć też po papier, karton, szyszki itd.

Choinka idealnie nieidealna

To jednak jeszcze nie koniec choinkowych wyzwań. Hela w pewnym momencie trochę się złości, że drzewko nie wygląda tak, jak dziewczynka sobie zaplanowała. Tu za dużo bombek, tam jakiś prześwit…

I znowu rodzice uspokajają ją, wyjaśniając, że choinka wcale nie musi być idealna jak z obrazka. Wystarczy, że będzie po prostu ich rodzinna. Każda choinka może być inna; najważniejsze przy ubieraniu jest to, żeby się dobrze bawić i być razem.

Każda rodzina może mieć też swoje świąteczne tradycje. Hela wpadła na przykład na pomysł, żeby pod tak przepięknie ubraną choinką zrobić piknik. Nie zastanawiając się zbytnio, od razu zabrała się za realizację tego planu.

Nie jest to wprawdzie żaden świąteczny zwyczaj, ale przecież chodzi o to, żeby spędzać wspólnie czas. Święta mają się dobrze kojarzyć.

Jeszcze przyjdzie czas na poznawanie trudnych słów kolęd czy smakowanie potraw, które – swoją drogą – nawet dorośli omijają czasem szerokim łukiem.

Poczuj magię Świąt (byle nie za mocno!)

Właśnie o takich sprawach wspomina autorka w poradniku dla rodziców. Bardzo zachęcam do jego przeczytania. Choćby po to, żeby złapać przedświąteczny oddech i przypomnieć sobie, że żadne święta nie muszą być idealne.

Gdy mamy wokół malutkie dzieci, a napięcie budujemy od bardzo wielu dni, w chwili nadejścia wymarzonej Gwiazdki, te emocje wybuchają – ale w kierunku zdecydowanie mało świątecznym…

To od nas, dorosłych, zależy, jak zadbamy nie tylko o emocje, ale też o wrażenia zwłaszcza najmłodszych uczestników Świąt.

Weźmy takie prezenty. To prawda, że nie one są najważniejsze. Ale prawdą jest też to, że maluchy bardzo na nie czekają. Autorka radzi, aby w przypadku najmłodszych dzieci rozłożyć wręczanie prezentów na kilka dni, a nie usypywać z podarunków górę w jeden świąteczny wieczór. W ten sposób na kilka dni rozłożą się też emocje, bodźce, a przede wszystkim uwaga dziecka.

Jestem przekonana, że maluchy bardziej docenią nowe rzeczy i będą się nimi bardziej cieszyć, jeśli nie dostaną ich wszystkich od razu.

Podoba mi się kierunek, w którym rozwija się ta seria. Mam nadzieję, że Hela będzie miała jeszcze wiele, wiele przygód.

swieta-bez-spinki-hela-sama-ubiera-choinke-wilga-recenzja-ksiazki-dla-dzieci

Hela sama ubiera choinkę

Autorka Kamila Gurynowicz
Ilustracje Patrycja Fabicka
Wydawnictwo Wilga
Wiek czytelników: 2-4 lata
Okładka twarda, kartki miękkie.
Zdjęcia bez filtrów. 

swieta-bez-spinki-hela-sama-ubiera-choinke-wilga-recenzja-ksiazki-dla-dzieci

Swoją opinię o książce wyraziłam dzięki współpracy komercyjnej z wydawnictwem i mojej przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić.

Dołącz do grupy Aktywne Czytanie – książki dla dzieci i młodzieży na FB

grupa aktywne czytanie ksiazki dla dzieci