babcia-dziadek-brat-siostra-ksiazki-dla-dzieci

Babcia, Dziadek, Brat, Siostra książki dla dzieci z serii „Rodzina” wydawnictwa Zielona Sowa. Konkretne postacie idą przez życie wśród bliskich. Obserwujemy jak się nawzajem wspierają, dorastają, starzeją się i potrzebują bliskości.

Wzruszające teksty napisała Barbara Supeł, ilustracje przygotowała Sara Olszewska. Zaliczam tę serię do książek typu „wzruszające”.

Nie każdego dorosłego oczywiście wzruszają książki dla dzieci, jednak chyba każdemu działa na wyobraźnię, taka zamknięta w jednej historii „podróż przez życie”. Jest emocjonalnie i jestem pewna, że niejedna babcia, dziadek i rodzice poczują, jak „pocą się oczy” przy ostatniej stronie.

Babcia, siostra czy wnuczek? Dla kogo?

Myślę, że te książki wzruszą o wiele bardziej dorosłych, niż dzieci. To dlatego, że maluchy nie mają jeszcze na tylu doświadczeń i lat, by zrozumieć bagaż emocji, jakie niosą poszczególne etapy życia. Dla najmłodszych czytelników to raczej odkrycie, a nie powrót do przeszłości. Podoba mi się pomysł stworzenia takiej międzypokoleniowej serii, na którą każdy spojrzy nieco inaczej.

Dla dziecka dzieciństwo jest tym, co jest najważniejsze, a perspektywa bycia dorosłym, mamą, tatą czy w końcu kiedyś babcią, to kompletna abstrakcja, dlatego mówię, że odkrycie.

Zwróciłam uwagę na oznaczenia wiekowe przygotowane przez wydawnictwo, bo przecież oni znają twórców i ich zamysł artystyczny. Zwłaszcza, że czytałam głosy w grupie Aktywne Czytanie – książki dla dzieci, w których rodzice nie byli pewni, czy maluszkom się książki spodobają. Nie wszystkie są dedykowane maluszkom. 

  • „Siostra” i „Brat” – logo w kolorze fioletowym, czyli kategoria wiekowa 7-9 lat i pomarańczowym 0-3 lata.
  • „Babcia” i „Dziadek” – logo pomarańczowe, czyli kategoria wiekowa 0-3 lata i zielone, czyli 4-5 lat. 

W tej pomarańczowej kibicuję pomysłowi na to, że narodzone dziecko (lub mama w ciąży) przynosi świeżo upieczonym dziadkom taką książkę. Albo odwrotnie – maluch dostaje książkę od babci i dziadka na pierwsze urodziny. W każdym razie doszukuję się tu klimatów „na pamiątkę”.

Album rodzinny

Idę też tropem ilustracji, które są dość poważne, bardzo realistyczne. Widzę w tych książkach trochę albumy rodzinne, zdjęcia z różnych okresów życia, zebrane w jedną całość. Takie pięknie narysowane zdjęcia, bez filtrów, brokatu czy fantazji. Proste chwile z życia, uchwycone na „fotografiach”.

Książka na prezent

Myślę, że zaczną to rozumieć dopiero starsze przedszkolaki, dzieci w wieku szkolnym, zdecydowanie może się taka seria spodobać też młodzieży i dorosłym. Podarowanie jej bratu, siostrze, babci czy dziadkowi z konkretnej okazji np. chrzest, narodziny, Dzień Babci i Dziadka, zakończenie szkoły, przedszkola, urodziny, jakiś ważny etapu w życiu, to może być to.

Zdecydowanie jest to też pomysł na powiedzenie komuś „kocham Cię”.

Maluchy (bez bagazu doświadczeń) docenią wspólne czytanie i ciepło bijące z tych rodzinnych wycieczek. Opowieści o tym, co myśleli, czuli i mówili inni „zanim się urodziłem” lub „jak byłem dzidziusiem”, to ulubione tematy wielu dzieci.

Autorka tekstu Barbara Supeł
Ilustracje Sara Olszewska
Pomysł na serię Natalia Galuchowska
Wydawnictwo Zielona Sowa
Oprawa twarda
Kartki miękkie

v

Lubię opowiadać o książkach dla dzieci i robię to na różne sposoby. Obserwuj Aktywne Czytanie, nie przegapisz żadnych wieści o nowościach, rabatach i niespodziankach.

Babcia

Obserwujemy tu babcię i wnuczka. Od chwili, w której babcia dowiedziała się, że zostanie babcią, przez radość narodzin, pomoc młodej mamie, aż po wspólne spacery, poznawanie świata, czytanie bajek. Relacja z babcią jest tu ciepła i piękna.

Wnuczek dorasta na naszych oczach, co też pokazuje, że te maluszków chwile są naprawdę krótkim etapem w życiu. Babcia to wie, docenia, rozumie, bo wiele takich etapów już w życiu przeszła. I ta miłość babci jest cudowna, bezinteresowana, raczej słucha, wspiera, niż mówi jak żyć. Wnuczek sam zbiera doświadczenia, którymi z babcią się po prostu dzieli.

Przy zakończeniu ciarki, takie niedopowiedzenie, czy babcia jest wspomnieniem… nie do końca wiem i chyba tak to powinno zostać, każdy zinterpretuje sobie sam.

babcia-recenzja-zielona-sowa

babcia-recenzja-zielona-sowa

babcia-recenzja-zielona-sowa

babcia-recenzja-zielona-sowa

babcia-recenzja-zielona-sowa

babcia-recenzja-zielona-sowa

Dziadek

W tej części poznajemy wnuczkę i dziadka. Radość z informacji o tym, że pojawi się dziecko w rodzinie i powolne, piękne budowanie relacji z małym człowiekem. Wspólne zabawy, wyprawy do lasu, nauka gry na instrumencie. Pokonywanie smutków, lęków, aż wreszcie dorastanie i zaprzątnięcie głowy budowaniem rodziny. Koło się zatacza i widzimy wnuczkę w ciąży, dziadek zostanie pradziadkiem.

Ta relacja jest pokazana nieco bardziej… aktywnie, dziadek od razu zabiera się do działania np. szykuje mebelki na przyjście dziecka. Do ostatniej ilustracji jest „w ruchu”, tworząc drewniany drobiazg dla prawnuczki. I ten drobiazg jest ostatnią ilustracją, myślę, że jest też najcenniejszym wspomnieniem po dziadku.

dziaek-ksiazki-dla-dzieci-aktywne-czytanie-recenzja

dziaek-ksiazki-dla-dzieci-aktywne-czytanie-recenzja

dziaek-ksiazki-dla-dzieci-aktywne-czytanie-recenzja

dziaek-ksiazki-dla-dzieci-aktywne-czytanie-recenzja

dziaek-ksiazki-dla-dzieci-aktywne-czytanie-recenzja

dziaek-ksiazki-dla-dzieci-aktywne-czytanie-recenzja

Brat

Opowiadanie z perspektywy starszej siostry zwracającej się do młodszego brata. O tym, jak dziwnie się poczuła, gdy rodzice przekazali jej wiadomośc o rodzeństwie, jak czekała, obserwowała, potem wspólne zabawy, kłótnie, radości i codzienność.

Znowu zerkamy na maluchy, potem uczniów, wreszcie nastolatki i dorosłych ludzi. Ta opowieść jest o tym, jak różnie można patrzeć na świat, a jedno czuć, że te różnice są też budulcem bratersko-siostrzanej miłości.

Sama wiem, jak różne są światy brata i siostry, jak ciężko znaleźć (na pewnym etapie) wspólny język. Warto, mimo tych różnic, budując na nich, bo ostatecznie każde z rodzeństwa idzie swoją drogą, lecz nic nie zmieni tego, że wyruszyli z jednego miejsca.

Niezależnie od tego, jakie zdobędziemy doświadczenia, z kim zdecydujemy się spędzić życie, nikt nie będzie rozumiał pewnych spraw tak, jak brat czy siostra. To dlatego, że zostaliśmy wychowani pod jednym dachem, przeżyliśmy wspólnie dobre i złe chwile, które zbudowały nasze charaktery.

I każde rodzinne spotkanie, nawet bardzo rzadkie, jest okazją do przypomnienia sobie o tej więzi, która wcale nie ust być bardzo mocna, ale zawsze będzie, bo te dziecięce doświadczenia zostają w człowieku na zawsze.

brat-ksiazki-dla-dzieci-recenzja-barbara-supel

brat-ksiazki-dla-dzieci-recenzja-barbara-supel

brat-ksiazki-dla-dzieci-recenzja-barbara-supel

brat-ksiazki-dla-dzieci-recenzja-barbara-supel

brat-ksiazki-dla-dzieci-recenzja-barbara-supel

brat-ksiazki-dla-dzieci-recenzja-barbara-supel

Siostra

Opowiadanie z perspektywy młodszego brata zwracającego się do siostry, jak widzi ich wspólną relację przez lata. Pierwsze spotkanie. powitanie, czasem zazdrość, smutek, zdziwienie. Są i dobre chwile, wspólne zabawy i wreszcie więź, której nie buduje się z dnia na dzień. Ciężka praca latami, po to, żeby kiedyś powiedzieć: Zawsze będziesz moim ukochanym bratem.

Prosto, bez moralizowania czy rozwiązywania problemów między rodzeństwem. Nie o tym jest ta książka, choć daje do myślenia, bo młodszym czytelnikom pokazuje zupełnie inną perspektywę. W przypadku rodzeństwa może to być ciekawy pomysł, takie pokazanie 5-8 latce, jak widzi ją (i całą rodzinę) młodszy brat. 

Ma miejsce na dedykację, bo jest przeznaczona na pamiątkę, żeby już nieco starsze dzieci mogły kiedyś usiąść i przeczytać, jak się poznawały i dogadywały.

siostra-recenzja-ksiazki-dla-dzieci

siostra-recenzja-ksiazki-dla-dzieci

siostra-recenzja-ksiazki-dla-dzieci

rodzeństwo

zabawy dzieci

nastolatki

brat i siostra