Co to jest ten śnieg? To przepięknie wydana już kolejna w zimowej serii książka wydawnictwa Dwukropek. Wprowadza nas w zimowy klimat. 

Być może pamiętacie poprzednią pt. „Choinka. Jestem, jaka jestem” >> To też była opowieść bardziej o przyrodzie niż o świętach.

Tym razem poznajemy Lisa i Zająca, którzy wychowują się razem znają się od zawsze.

„Na świat przyszła wiosna, dorastali latem. A gdy płaszczem złotym ziemia się okryła, oni ciągle razem, blisko jak brat z bratem, Lisa i Zająca przyjaźni połączyła”.

Treść całej książki jest rymowana i to super, jednak myślę, że ilustracje są w niej najważniejsze. Autor bardzo przykłada uwagę do pokazywania dzieciom przyrody. I to takiej bardzo plastycznej, pięknej, można powiedzieć „soczystej”, może też odrobinę tajemniczej. 

Co to jest?

Lisa i Zająca zostajemy późną jesienią, kiedy beztrosko bawią się po prostu, jak to robili zawsze. Aż tu nagle od odlatującej rybitwy dowiadują się, że niebawem spadnie śnieg. 

Zwierzaki nie wiedzą, co to jest śnieg i postanawiają wyruszyć na poszukiwania. Jednak, żeby coś znaleźć, trzeba najpierw wiedzieć, co to jest ten śnieg.

Jak opisać śnieg?

Strona po stronie towarzyszymy im, gdy pytają najróżniejsze zwierzęta, czym jest śnieg. Każdy oczywiście odpowiada w inny sposób. Trudno wyjaśnić takie zjawisko, komuś, kto nigdy przenigdy nie miał z nim do czynienia. Lis i Zając zwyczajnie nie potrafią sobie wyobrazić śniegu.

„Śnieg to taka miła zimowa kołderką, jest tak samo biała, jak wasze futerka”. Czyli przyjaciele już wiedzą, że trzeba szukać czegoś białego. 

Od renifera dowiadują się, że śnieg to mokre drobinki podobne do rosy, a do tego zimne. To już jest kolejny trop.

Im więcej Lis i Zając wiedzą, tym tak naprawdę wiedzą mniej. Od łosia dowiadują się, że śnieg to taki dywan. I to bardzo miękki „jak wasze ogony”. Następnie od gęsi, że śnieg się skrzy i błyszczy. 

Ciekawość gna coraz dalej

Zauważcie, jak wiele już informacji zabrały dzieci na temat śniegu, a jednak w całej książce jeszcze ani razu on się nie pojawił.

Utrudzeni Lis i Zając zasypiają w środku lasu. Choć nawet tego nie zauważyli, ale bardzo, bardzo oddalili się od domu. I jak to w uroczych książkach bywa, zwłaszcza w zimowy czas, gdy się obudzili… zobaczyli śnieg, bo białe płatki całą noc sypały z nieba. 

Biały. Zimny. Miękki. Dokładnie taki, jak opisywali przyjaciele z lasu, tylko teraz wszystko naszym bohaterem ułożyło się w spójną całość.

Książki dla dzieci o zimie

Myślę, że ta książka spodoba się wszystkim spragnionym śniegu.

Lis i Zając z radością witają śnieg, bawią się na nim, hasają, wręcz nie mogą się nacieszyć. A my, oprócz śniegowej zabawy i radości głównych bohaterów, oglądamy przepiękny krajobraz podczas ich wspólnej drogi powrotnej do domu.

To jedna z tych książek, o których mówię, że są z klimatem i ten klimat niewątpliwie tworzą cudowne ilustracje. Sama opowieść jest bardzo prosta i dobrze, bo przegadana odciągałaby uwagę o tych krajobrazów, emocji i poszukiwań.

Mam nadzieję, że tej zimy nie tylko Lis i Zając będą się cieszyć z tego, że spadł śnieg. Trzymam za to kciuki.

Co to jest ten śnieg?

Autor Yuval Zommer
Tłumaczenie Katarzyna Biegańska
Wydawnictwo Dwukropek
Oprawa twarda, kartki miękkie.
Zdjęcia bez filtrów.
Wiek czytelników: 3-6 lat