felcia-czyli-szkice-z-kichajacym-berecikiem-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-pawel-pawlak-wilga

Chciałabym wam dzisiaj przedstawić Felcię, a konkretnie książkę pt. Felcia, czyli szkice z kichającym berecikiem pod patronatem bloga Aktywne Czytanie.

felcia-czyli-szkice-z-kichajacym-berecikiem-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-pawel-pawlak-wilga33

To przeurocza dziewczynka, którą poznajemy dzięki niezrównanemu Pawłowi Pawlakowi. Nie dość, że o niej odpowiedział, to jeszcze ją narysował i to w klimacie „z epoki”.

Myślę, że Felcia okaże się gratką dla miłośników twórczości tego autora, który jest przede wszystkim rysownikiem, ale rewelacyjnie radzi sobie z opowieściami.

Na blogu Aktywne Czytanie recenzowałam kiedyś inną jego książkę (właściwie wiele), ale teraz mam na myśli Nie bój się dziadku >>

nie-boj-sie-dziadku-ksiazki-dla-dzieci-babcia-dziadek

Felcia sprzed lat

Autor zabiera nas na wycieczkę do przeszłości. Nie jakoś bardzo, bardzo daleko w czasy prehistoryczne, ale do lat mniej więcej siedemdziesiątych, może też trochę osiemdziesiątych, kiedy nowoczesne technologie nie zaprzątały dziecięcych umysłów i wyobraźni.

Swoją drogą zauważcie, jak często mówimy o świecie przed internetem i o świecie po nim. To zupełnie inna jakość, kompletnie inne wspomnienia. Ani lepsze, ani gorsze, po prostu różne od tego, co znają dzisiejsze dzieci.

Choć jak się wczytacie… wcale nie tak bardzo odmienne. Dzisiaj też przecież dzieci lubią się bawić, wygłupiać, doświadczają, są ciekawe świata. Po prostu ten świat wygląda nieco inaczej. Dzieci są dziećmi.

felcia-czyli-szkice-z-kichajacym-berecikiem-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-pawel-pawlak-wilga33

felcia-czyli-szkice-z-kichajacym-berecikiem-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-pawel-pawlak-wilga13

Felcia i jej przygody

Jeśli więc macie ochotę pokazać maluchom urywki tego dawniejszego świata, może faktycznie nieco mniej pędzącego, za to z masą ciekawych pomysłów w dziecięcych głowach, Felcia nas po nim oprowadza.

Podoba mi się sposób narracji, Paweł Pawlak opowiada o przeszłości, ale z pełną świadomością, że kilka spraw może być niejasnych dla współczesnych dzieci. Opowiada z perspektywy dzisiaj o tym, co kiedyś i to w zabawny sposób.

felcia-czyli-szkice-z-kichajacym-berecikiem-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-pawel-pawlak-wilga13

Cała książka podzielona jest na mini rozdziały, można śmiało powiedzieć, że to takie mini historyjki, wspomnienia małej dziewczynki.

Nie ma jednego wątku przewodniego, to po prostu życie Felci. Trochę rodziny, trochę kolegów, trochę sąsiadów, przypadkowych sytuacji. Ot, codzienność sprzed lat.

Nie ukrywam, że dla mnie klimat budują tu świetne ilustracje. Bez nich ta opowieść byłaby zbiorem chaotycznych wspomnień, teraz jest czymś na wzór spójnego pamiętnika.

Autor zadbał o detale, jak się przyjrzymy, nawet moda podpowiada, w jakich latach toczy się akcja.

felcia-czyli-szkice-z-kichajacym-berecikiem-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-pawel-pawlak-wilga13

Nie tak dawno temu

Sama Felcia nie przywiązuje uwagi do strojów pod warunkiem, że nie gryzą. Jednym z jej ulubionych niegryzących ubrań jest czerwony, kraciasty płaszczyk. Dziewczynka jest z niego bardzo dumna i wcale się nie dziwię, bo kiedyś wszystkie ubrania były szare i bardzo do siebie podobne. Taki płaszczyk to było coś!

Drugą ulubioną częścią garderoby Felci jest kichający berecik, który dostała od cioci Ameryki.

felcia-czyli-szkice-z-kichajacym-berecikiem-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-pawel-pawlak-wilga13

Jak wyglądają pomysły i zabawy Felci, dziewczynki sprzed lat? Powiem wam, że bardzo podobnie do zabaw współczesnych dzieci. Felcia obserwuje przyrodę, ma ogromne poczucie humoru, lubi też poznawać nowe rzeczy, doświadczać nowych spraw. Kombinować też lubi.

Na przykład w „rozdziale słodkim” zatytułowanym „Bezy”, kiedy na urodziny mamy, postanawia zrobić niespodziankę i je upiec. Komu nie zdarzyło się przypadkiem rozchlapać ubitych białek po całej kuchni? Mnie się zdarzyło wiele razy. Felci też.

Bywają radości, ale też smutki. To ten rodzaj książki, w którym rzeczywistość nie jest lukrowana.

felcia-czyli-szkice-z-kichajacym-berecikiem-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-pawel-pawlak-wilga13

Scenki z życia Felci

Felcia uczęszcza na kółko teatralne, gdzie rozwija swoje umiejętności wokalne, że tak powiem… aż nazbyt.

Zastanawia się nad sprawami drobnymi, ale i wielkimi. Na przykład w rozdziale „przed czwartym” rozmyśla o aniele stróżu, którego nie widać. No, bo w Felcia słyszała od dorosłych, że ten anioł ciągle stoi obok (we dnie, w nocy).

Oczywiście warto wierzyć dorosłym na słowo, ale jak się jest ciekawską Felcią, chciałoby się też mieć jakiś namacalny dowód. W tym rozdziale w Felcia usilnie próbuje sprawdzić, czy ten anioł naprawdę jest i czy da się go zobaczyć.

Jestem zakochana w rozdziale czwartym i pół pt. „Bibliotekarka z powołania”. Felcia miała wielkie szczęście, bo rodzice chętnie kupowali jej dużo książek. Dziewczynka postanowiła podzielić się tym dobrem ze wszystkimi koleżankami i kolegami, dlatego otworzyła domową biblioteczkę. Zaprosiła wszystkie dzieci do domu, każdy mógł wybrać sobie jakąś książkę.

Na przeszkodzie tego cudownego planu stanęła jednak mama, która odprawiła czytelników z kwitkiem.

Jednak zanim przeczytacie z dziećmi rozdział o Mikołaju, najpierw sprawdźcie, czy wasze maluchy są na takim samym etapie wiedzy o ważnych mikołajowych sprawach, jak Felcia.

Jest tu jasno powiedziane, że pewnej zimy tata miał być Mikołajem. To może zrodzić pytania, na które nie jesteście gotowi. 😉

felcia-czyli-szkice-z-kichajacym-berecikiem-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-pawel-pawlak-wilga13

Sentymentalna podróż

felcia-czyli-szkice-z-kichajacym-berecikiem-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-pawel-pawlak-wilga33

Mam nadzieję, że już mniej więcej wiecie, jak wygląda ta książka. Wydaje mi się, że rodzice, a nawet i dziadkowie będą ją czytać z wielkim sentymentem.

Jestem przekonana, a wiem to również z grupy Aktywne Czytanie na FB, gdzie już niektórzy podzielili się wrażeniami, że w tej książce znajdziecie mnóstwo wątków do rozwinięcia i wspólnych rozmów z dziećmi. Wiele maluchów jest naprawdę zaciekawionych tym, jak to było kiedyś, a takie wspomnienia budują więź rodzinną.

Cieszę się, że autor dodał również gwiazdki, przy niektórych wyrazach, bo nie oszukujmy się, trzeba będzie wyjaśnić, czym była syrenka (mam na myśli auto), czy telewizyjna „Panorama”.

Cała ta opowieść pełna jest poczucia humoru, którym autor dzieli się w zasadzie na każdym kroku.

Jednak też uprzedzę, że to dość specyficzna książka, bo bez jednej ciągłej fabuły. Jak wspomniałam, to raczej scenki z życia Felci, co trochę się układa w coś na kształt dziecięcego pamiętnika. Dość oryginalna konstrukcja, bo jesteśmy przyzwyczajeni do dłuższych rozdziałów w książkach dla tego wieku, czyli 5+.

felcia-czyli-szkice-z-kichajacym-berecikiem-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-pawel-pawlak-wilga13

felcia-czyli-szkice-z-kichajacym-berecikiem-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-pawel-pawlak-wilga13

Zbierajmy wspomnienia

I teraz rodzi się pytanie, skąd Paweł Pawlak może wiedzieć, jak to jest właściwie jest (a nawet było) być małą dziewczynką w kraciastym płaszczyku i kichającym berecie? 😉

Autor zdradzę tajemnicę, bo tak naprawdę taka w Felcia kiedyś chodziła po świecie i te wszystkie przygody mu opowiedziała. On je spisał, zilustrował, dzięki temu my możemy je dzisiaj poznać.

A ja myślę, że niejedna w taka Felcia chodziła po świecie. Właściwie świat pełen jest Felć i warto poświęcić czas, na zbieranie ich opowieści. Może za kolejnych 40 lat ktoś zechce się dowiedzieć, jak to było dzisiaj?

Felcia, czyli szkice z kichającym berecikiem

Autor i ilustrator: Paweł Pawlak
Wydawnictwo Wilga
Okładka twarda, kartki miękkie
Wiek czytelników: 5-9 lat
Zdjęcia bez filtrów.

felcia-czyli-szkice-z-kichajacym-berecikiem-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-pawel-pawlak-wilga13

felcia-czyli-szkice-z-kichajacym-berecikiem-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-pawel-pawlak-wilga13


Swoją opinię o książce mogłam wyrazić dzięki współpracy z wydawnictwem i przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić.

Dołącz do grupy Aktywne Czytanie – książki dla dzieci i młodzieży na FB

grupa aktywne czytanie ksiazki dla dzieci