nowa praca swietego mikolaja recenzja ksiazki dla dzieci13

Nowa praca Świętego Mikołaja to książka niekoniecznie bardzo bożonarodzeniowa. Spodoba się tym, którzy potrafią z humorem podchodzić do pracy słynnego (sam dobrze o tym wie) staruszka w czerwonym kubraku.

Poznajemy Mikołaja od zupełnie innej (niż ta wigilijna) strony. Tutaj jest pracownikiem poczty, dokładnie Poczty Ogólnoświatowej, która obecnie jest spłukana. To oznacza, że nie ma już pieniędzy na przyjmowanie listów od dzieci i przekazywanie Mikołajowi.

W ogóle Mikołaj jest tutaj szeregowym pracownikiem, musi dostosowywać się do przepisów i zarządzeń. Nie ma mowy o własnym warsztacie, elfach, co najwyżej własnej działalności gospodarczej. Jest właścicielem zaledwie dwóch reniferzyc: Alicji i Felicji. Pozostałe zwierzęta (w sumie ponad 100) po prostu wypożyczona tę jedną noc.

nowa praca swietego mikolaja recenzja ksiazki dla dzieci13

Sezonowa praca

Jak łatwo sobie wyobrazić, praca Mikołaja jest sezonowa, co mu bardzo, ale to bardzo odpowiada. To znaczy odpowiadało, dopóki ją miał. Wyobraźcie to sobie – jeden wieczór roboty, a potem 11 miesięcy wakacji. No, dobrze, jeszcze może grudzień w robocie, kiedy trzeba przeczytać trochę listów, no ale potem laba.

nowa praca swietego mikolaja recenzja ksiazki dla dzieci13

W pewnym momencie Mikołaj jednak dowiaduje się, że stracił pracę. Ale on nie z tych, co łatwo się poddają. Bierze sprawy w swoje ręce i niezarażony czyta najróżniejsze ogłoszenia. Ba! Nawet na nie odpowiada.

Próbuje swoich sił jako kelner. Niestety to nie wypala. Następnie jako animator w centrum Party Party. To też jednak fiasko.

nowa praca swietego mikolaja recenzja ksiazki dla dzieci13

Świetna nowa praca

Ostatecznie Mikołaj zaczyna pracę jako śmieciarz. Osoba zatrudniona przez miasto (co mu bardzo odpowiada) do wywożenia śmieci. Jest szczęśliwy, bo odrobinę przypomina mu to poprzednią robotę. Są worki, jest przenoszenie ich, segregowanie. Powiem wam, że w tej pracy Mikołaj naprawdę rozwija skrzydła.

Praca i cała reszta

Oprócz wątku z pracą, mamy jeszcze cały przeogromny wątek listów pisanych przez dzieci. Bo jak już wiadomo, ten Mikołaj nie pracuje we własnym warsztacie i to nie elfy, a pracownicy poczty czytają wszystkie listy. Segregują i odrzucają „te dziwne”. Tym drastycznym sposobem część listów trafia do niszczarki. Konkretnie te z absurdalnymi prośbami.

Co to są absurdalne prośby? Na przykład prośba o pokój na świecie albo o czapkę niewidkę. Takie, których ani Mikołaj, ani pracownicy poczty nie są wstanie spełnić.

nowa praca swietego mikolaja recenzja ksiazki dla dzieci13

Tyle zagadek do rozwikłania

Autorką takich listów jest Becia, która od zawsze rok w rok pisała listy do Świętego Mikołaja. Dziś Becia jest już seniorką i odkrywa (ku swemu przeogromnemu zaskoczeniu), że żaden z jej dotychczas napisanych listów, nie trafił do rąk adresata. Odkrywa też, że jest sąsiadką kogoś zupełnie niezwykłego.

Czy Mikołaj wróci do swojej dawnej pracy? Czy Becia odważy się zapukać do niezwykłego sąsiada? Na te pytania z pewnością znajdziecie odpowiedź w tej przedziwnej książce.

nowa praca swietego mikolaja recenzja ksiazki dla dzieci13

Komu może spodobać się ta opowieść?

Ja bym proponowała ją czytać nieco starszym dzieciom, takim 6-7 lat w górę. Albo podrzucić samodzielnym czytelnikom lub maluchom z ogromnym poczuciem humoru. I naprawdę, ale to naprawdę, z dystansem podchodzących do postaci samego Mikołaja. Tym, które już wiedzą, o co chodzi z jego pracą, legendą, pisaniem listów i wyborem, że chcemy w niego wierzyć już na zawsze.

Ani on tu nie jest święty, ani szczególnie „mikołajowy” w tym sensie, jaki kojarzymy z ckliwych opowiastek świątecznych. Tu jest pracownikiem poczty (do czasu) i radzi sobie tak jak potrafi na trudnym rynku pracy. Dzieci znające Mikołaja tylko z podstawowych opowiastek (Biegun Północny, warsztat, elfy, Rudolf) mogą nie udźwignąć tego żartu.

Praca Mikołaja z dystansem

To tak naprawdę nie jest opowieść bożonarodzeniowa ani świąteczna, to raczej wszystkie te zdarzenia, które dzieją się pomiędzy jedną a drugą wigilią.

Historyjka jest jest prześmieszna i w sumie urocza. Pokazuje, że można się zmienić, że tradycja jest ważna i się obroni, choć czasem wymaga małych modyfikacji. A w trudnej sytuacji wystarczy chwilę pogłówkować i dostosować się, zamiast załamywać ręce.

nowa praca swietego mikolaja recenzja ksiazki dla dzieci13

Befana i jej praca

Autorem tej opowieści jest Włoch, dlatego między różnymi mikołajowymi perypetiami spotkamy też Befanę, która podobnie jak święty Mikołaj, przynosi we Włoszech prezenty. Robi to jednak w wigilię Trzech Króli i w tej opowieści też traci robotę.

Wygląda trochę jak Baba Jaga, nosi dziurawe buciory, ma znoszone ubranie. Więcej o niej i legendzie z nią związanej (bo przecież, z jakiej racji to ona właśnie przynosi prezenty?), znajdziecie z tyłu książki. I zanim zaczniecie czytać, zerknijcie właśnie od tej legendy, bo myślę, że wiele polskich dzieci nie będzie miało pojęcia, kim jest postać Befany pojawiającej się w tej opowieści, jako dobra znajoma Mikołaja.

nowa praca swietego mikolaja recenzja ksiazki dla dzieci13

Nowa praca Świętego Mikołaja

Autor Michele D’Ignazio
Ilustracje Sergio Olivotti
Nasza Księgarnia
Okładka twarda, kartki miękkie
Liczba stron: 96
Wiek czytelników: 6-10 lat
Zdjęcia bez filtrów. 

nowa praca swietego mikolaja recenzja ksiazki dla dzieci13

 

Zostawiam link afiliacyjny do Ceneo i tabelkę z cenami w różnych księgarniach na BuyBox. Mam nadzieję, że skorzystacie.  

Dołącz do grupy Aktywne Czytanie – książki dla dzieci i młodzieży na FB

grupa aktywne czytanie ksiazki dla dzieci