Książka pt. „O zimie” to piękne ilustracje i lekko poetycka nuta w opowieści o tej porze roku. Szwedzka zima jest piękna i (w przeciwieństwie do polskich niektórych zim) bardzo śnieżna.
Pewnego dnia, gdy się budzisz,
ziemia jest zupełnie biała.
Nie ma trawy.
Nie ma piaskownicy.
Łopatki też nie widać.
Książka o zimie
Te pierwsze słowa przywołują wspomnienia z dzieciństwa, kiedy tak się czekało na śnieg. I tak magicznie było, kiedy się człowiek budził, a świat zmieniał się nie do poznania.
Wędrując przez opowieść z dwójką bohaterów, oglądamy zimę oczami dzieci. Ptaki, które nie lubią chłodu więc odlatują do ciepłych krajów. I te, które zostając, potrzebując naszej pomocy i dokarmiania.
Zerkamy na radość z lepienia bałwanów i innych śniegowych rzeźb. Liczymy płatki śniegu i łapiemy je. Lepimy śnieżną grotę i trochę się smucimy, że zmrok zapada tak szybko.
O zimie i śniegu
Śnieg jest bardzo sensorycznym materiałem do zabawy i poznawania. Może być lepki, sypki, jaśniejszy, ciemniejszy. Skrzypi pod nogami, da się na nim zostawiać ślady. Można z niego tworzyć rzeźby, można też sprawdzić, co się stanie, gdy przyniesiemy trochę do ciepłego domu.
Jest w tej książce prosta opowieść, a to właśnie śnieg sprawia, że możliwości do rozmów są nieskończone.
Dla wszystkich, których urzekły te ilustracje, zostawiam recenzję książki „Piaskowy Wilk” >>
Autorka Görel Kristina Näslund
Ilustracje Kristina Digman
Wydawnictwo Zakamarki
Lubię zaglądać do książek dla dzieci
Teraz razem możemy zajrzeć do środka i zerknąć na treści „pedagogicznym okiem”. Oglądasz fragment nagrania na żywo odcinka podcastu „Aktywne Czytanie – książki dla dzieci”, który odbywał się w relacji na Instagramie Aktywne Czytanie >>
Weź pod uwagę, że recenzując książkę, czasem opowiadam całkiem sporo treści. Może być mały spoiler!
Świąteczne książki dla dzieci
To nie wszystkie książki o zimie i świętach, jakie polecam z zestawieniach. Mam też coś dla starszych dzieci.
Książkę zamówiłam kierując się Twoimi słowami „Jeżeli mielibyście kupić tylko jedną książkę o zimie w tym roku, to to jest ta książka” 🙂. Bardzo mi się spodobała i mojemu dwuletniemu synowi również. W końcu mogę mu w prosty sposób pokazać o co chodzi z tą zimą 🙂, nawet mój mąż docenił ilustrację i treść ☺️. Dziękujemy 🙂.
To ja dziękuję za takie miłe słowa i zaufanie. Cieszę się, że ten klimat przypadł całej rodzinie do gustu.