Przygody Frani z książki na książkę zachwycają mnie coraz bardziej. Poczucie humoru autorki – Barbary Supeł i zabawne ilustracje Agaty Dobkowskiej są wielką frajdą nie tylko dla dzieci, ale i dla dorosłych. Bardzo dziękuję Wydawnictwu Słowne Młode za tę fantastyczną lekturę. Tym razem Co zrobi Frania? OCZEKIWANIE na święta. 

W najnowszych przygodach Frani mamy wyjątkową świąteczną sytuację. I okazję do przeczytania o oczekiwaniu, które dla wielu maluchów jest niezmiernie trudne.

Nie wiem, czy kiedyś zastanawialiście się nad tym, dlaczego współczesnym dzieciom tak trudno na coś poczekać. Napisałam o tym cały artykuł na blogu Nie tylko dla mam, koniecznie zerknijcie, może to uratuje was w kilku trudniejszych sytuacjach. 

Zrobię to teraz i nie zaczekam >>

Czekanie i czekolada

Frania ma ogromny problem z czekaniem na święta. Zwłaszcza z odliczaniem czekoladek w podarowanym przez ciocię kalendarzu adwentowym. Jak się jest tak niecierpliwą osóbką jak Frania, trudno jeść po jednej czekoladce dziennie. Dziewczynka próbuje i próbuje, jednak ostatecznie ponosi klęskę i zjada wszystkie słodycze na raz. 

Jak myślicie, co się dzieje z małym człowiekiem, który obje się czekoladą? Macie rację, nic dobrego. 😉 Frania zzieleniała i zrobiło jej się niedobrze. Wtedy do akcji wkroczył tata, który ustalił z nią, że do końca grudnia będzie zjadała jedną marchewkę dziennie. Jak renifery Mikołaja. 

Jak zachęcić do pisania?

W książce Co zrobi Frania? Oczekiwanie na święta jest też świetny rozdział o pisaniu listu do Mikołaja. Musicie wiedzieć, że Frania marzy o takiej lalce z reklamy, którą mają wszyscy, czyli Zuzia i Martyna. A właściwie tylko Martyna, bo lalka Zuzi już się popsuła. 

Pomysł z napisaniem listu do Mikołaja podsunęła Frani pani w sklepie. Już w połowie listopada dziewczynka zabrała się do tego z wielkim zapałem, ale, w tym samym momencie, przypomniała sobie, że pisać nie potrafi.

Z problemem pomógł się uporać starszy brat Frani – Rysiek. Następnie rodzeństwo wspólnie napisało list za młodszą siostrę Anielkę, która nie tylko nie potrafi jeszcze pisać, ale też mówić. 

W tym rozdziale mamy sprytną  zachętę do nauki pisania. Frania próbuje się tego nauczyć błyskawicznie, na potrzeby jednego listu, a przecież wiadomo, że tak się nie da. Do nauki pisania trzeba cierpliwości, tak samo jak do oczekiwania na to, by list dotarł w ręce adresata.

Frania chce udekorować stół

Trzeci rozdział książki  Co zrobi Frania? Oczekiwanie na święta opisuje TEN dzień. Ten długi, najbardziej GUMIASTY dzień w roku, kiedy trzeba czekać do wieczora na pierwszą gwiazdkę i oczywiście na Mikołaja. Cały rozdział Frania czeka, czeka, czeka, wydaje jej się, że czeka już tak długo. A jeszcze nie minęło południe. 

W pewnym momencie dziewczynka oferuje pomoc w przygotowaniu świątecznego stołu.  Nad czym będzie się przy tej okazji zastanawiać?

Na przykład nad tym, co zrobić, gdy człowiek usłyszy od własnej rodzicielki, że wątpi ona w talent córki związany z dekorowaniem wigilijnego stołu. Frania mogła się obrazić, i popłakać w pokoju. Mogła włożyć buty na szpilkach, żeby udowodnić mamie, że umie robić eleganckie rzeczy. Mogła też iść zjeść kilka cukierków z choinki. Ale mogła też poprosić mamę, żeby wytłumaczyła jej, jak powinno wyglądać wigilijne nakrycie. A wy co byście zrobili na jej miejscu? 

Klimatyczne książki z Gwiazdką w tle 

Podoba mi się prostota, poczucie humoru i pokazanie dziecięcej perspektywy spędzania świąt.

Nie ma tu skupienia na religijnym aspekcie, bo też dla wielu dzieci święta to przede wszystkim choinka, czekoladki adwentowe, pisanie listu do Mikołaja, prezenty, dekorowanie stołu i oczekiwanie. 

W każdej z książek tej serii, również w najnowszej historii, we wszystkich rozdziałach mamy ramki zachęcające do zastanawiania się, co zrobi Frania?

Potem historia toczy się dalej i po prostu czytamy co Frania zrobiła. To bardzo fajny i prosty pomysł na wspólne rozmowy z dziećmi. Bo każde takie „może”, jest okazją do pogadania o tym, co się powinno, czego nie powinno, co się opłaca, co wypada, i co by się chciało.

Ta książka może się też przydać do ogólnych rozmów na temat cierpliwości, bo przy jej ćwiczeniu, jak wiadomo, trzeba się czasami ciężko napracować. Skorzystajcie przy tym z rewelacyjnych „Porad Frani”. 

Co zrobi Frania? Oczekiwanie na święta

Autorka Barbara Supeł
Ilustracje Agata Dobkowska
Wydawnictwo Słowne Młode
Wiek czytelników: 4-7 lat
Okładka twarda, kartki miękkie.
Wszystkie zdjęcia w tej recenzji są bez filtrów.