„Gucio na tropie tajemnicy strychu”. Książka dla dzieci pełna ciepła i humoru. Rodzinka sześcioletniego Gucia wybiera się na agroturystykę. Jest sielsko, przyjemnie, ale tylko do momentu, w którym coś w nocy nie daje im spać.
Nie martwcie się, że to książka tylko dla dzieci o mocnych nerwach, a na strychu straszy. Nic z tych rzeczy, wręcz przeciwnie. Uważam, że Gucio na tropie to propozycja właśnie dla wrażliwców, którym przeszkadzają za mocne atrakcje.
Realne postacie i zdarzenia
Jeśli szukacie książek dla dzieci z realnymi postaciami i sytuacjami z życia, to jest właśnie to. I powiem szczerze, że trochę brakuje mi takich przyjemnych w odbiorze, sensowych serii dla dzieci w wieku 4-7 lat.
Dopisuję ją do zestawienia: Książki dla dzieci w duchu Montessori >>
To nie pierwszy Gucio
Tym bardziej się cieszę, że Gucio kolejny raz ma coś do wytropienia. Wspomiałam, że nie pierwszy raz, bo faktycznie to już druga część, zatem seria się rozbudowuje. Pierwszą pokazałam w zestawieniu: Książki dla pięciolatka >>
Nie trzeba ich czytać w kolejności, co mnie bardzo cieszy, bo to jednak daje trochę luzu, choćby po to, żeby wybrać temat, który akurat teraz bliższy jest małym czytelnikom. W tej części to wakacje.
Patronat fundacji Cała Polska Czyta Dzieciom to dla mnie bardzo dobra rekomendacja.
Gucio na wakacjach
Małgorzata Kur rewelacyjnie tworzy atmosferę wakacji na wsi oczami dziecka. Jest całe zamieszanie z pakowaniem. Niby tylko na wieś, ale mama zabrała rzeczy, jakby pół świat mieli zwiedzić. To trochę dziwi Gucia, któremu z kolei opakowanie bardzo średnio idzie.
Tata za to zabrał całą masę książek i ja muszę przyznać, że świetnie go rozumiem.
Książka podzielona jest na rozdziały, w każdym akcja rozwija się kompletnie bez zawrotnego tempa, bo też to nie jest opowieść o lądowaniu kosmitów, tylko o zwykłych wakacjach na wsi.
Z tym, że to wieś widziana oczami mieszczuchów, nie do końca zatem „wiejska”. Kto był na agroturystyce, ten wie, że czasem to większy luksus niż w najdroższym hotelu. Tu luksusów nie ma, ale karmienia prosiąt także nie. Co nie zmienia faktu, że ten wyjazd na wakacje powoduje wiele zabawnych sytuacji i stawia przed mieszczuchami wyzwania.
Tata i mama Gucia
Podoba mi się mrugnięcie okiem na stereotypowe zachowania. Zwykło się uważać, że kobiety są bardziej lękliwe, a mężczyźni odważni jak rycerze z bajek. Tu właśnie tata ma nietęgą minę, gdy tajemnica nieproszonego gościa na strychu zostaje rozwiązana. Mama na żadnym etapie (także badając sprawę w środku nocy) nie ma z tym problemu.
Wakacje na wsi
Zanim jednak dochodzi do rozwiązania zagadki, rodzina zachwyca się sielskim klimatem. To też świetny wątek wspólnego rodzinnego spędzania czasu. Zatrzymać się, cieszyć tym, co tu i teraz. I właśnie rodzina Pluskotów raduje się wiejskim klimatem. Zdaniem Gucia momentami aż do przesady.
Zauważcie, jak świetnie się nazywają, Gucio Pluskot, czaicie? Gucio plus kot i to jest prawda, bo oni mają kota Migota.
Po zapadnięciu zmroku okazuje się, że nie mogą zmrużyć oka, bo coś chroboce na strychu. Różne są podejrzenia np. korniki lub szczur, a nawet przez chwilę oskarżenie pada na Bogu ducha winną kunę.
Gucio z koleżanką tropią
W tym momencie do akcji wkraczają gospodarze, przemiła rodzinka z córką w wieku Gucia. Emilka jest wesoła, lubi przygody, lubi też Gucia (z wzajemnością) i wspólnie świetnie spędzają czas. Plus dla ilustratorki Anny Simeone za kask na głowie dziewczynki.
Jasne, że Gucio ze swoim zacięciem do tropienia różnych spraw zabiera się na poważnie za poszukiwania. Ostatecznie okazuje się, że to słodka rodzina popielic urzęduje na strychu. One są pod ochroną i gospodarze nie mają zamiaru przeszkadzać zwierzakom „w imię zarobku na domku dla letników”. Jaka urocza, przyjazna dla przyrody sytuacja.
Rodzina Pluskotów ma do wyboru inny domek lub dzielenie tego z sąsiadami na strychu. Po lekkich oporach taty wybierają, że zostają. I wakacje toczą się już spokojnym letnim rytmem.
Komu spodoba się ta książka?
Świetna propozycja dla szukających w literaturze dla dzieci realnych sytuacji, przygody, zagadki i natury. Choć zagadka detektywistyczna jest tu jakby przy okazji. Właśnie przy okazji rodzinnego czasu, zabaw z nową koleżanką, radości z lata.
Gdybym miała zrobić jakieś porównanie, to uważam, że Staś Pętelka ma naprawdę fajnego kumpla na horyzoncie. Mam nadzieję, że znajdzie się dla Gucia miejsce w sercach i biblioteczkach dzieci.
Gucio na tropie tajemnicy strychu
Autorka Małgorzata Kur
Ilustracje Anna Simeone
Wydawnictwo Papilon
Książka dla dzieci 5-8 lat.
Okładka twarda, kartki miękkie.
Gucio na tropie zaginionej świnki morskiej
Autorka Małgorzata Kur
Ilustracje Anna Simeone
Wydawnictwo Papilon
Książka dla dzieci 5-8 lat.
Okładka twarda, kartki miękkie.
Więcej książek dla 5-latków i 6-latków
Gucio ma sześć lat, dlatego zostawiam jeszcze podpowiedzi wydawnictwa Papilon z myślą o dzieciach w tym wieku.
Obserwuj Aktywne Czytanie, nie przegapisz żadnych wieści o nowościach, rabatach i niespodziankach.