Mały Książę. Dziennik Wdzięczności

Dziś chciałbym porozmawiać z tobą o czymś bardzo wyjątkowym. Chodzi o wdzięcznik, który trudno nazwać książką. Bardziej pamiętnikiem lub właśnie dziennikiem. Tym dokładnie jest „Mały Książę. Dziennik Wdzięczności”.

Notujemy w nim rzeczy, za które jesteśmy wdzięczni. Zapisujemy nasze myśli i uczucia dotyczące tego, co najpiękniejsze w naszym życiu.

maly-ksiaze-dziennik-wdziecznosci-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-olesiejuk

Dlaczego warto prowadzić Wdzięcznik?

Pisanie sprawia, że zaczynamy zauważać i doceniać drobne, piękne chwile, które często umykają nam na co dzień.

Gdy zaczynamy zapisywać, za co jesteśmy wdzięczni, nasza perspektywa się zmienia. Dostrzegamy więcej dobra wokół nas i odczuwamy większą radość.

Mały Książę jest postacią idealnie pasującą, jako motyw przewodni takiego wdzięcznika. Przecież jest takim nostalgicznych, nieco filozoficznym bohaterem. To on inspiruje ludzi od lat i jego słowa znajdziemy też tu.

Pomysł jest bardzo prosty, bo to książka podzielona na miesiące (oznaczona kolorami). Każdego dnia „pyta nas” o powody wdzięczności i poznane rzeczy. Jeśli więc dziecko nie wie, co napisać lub jak zacząć, wystarczy odpowiedzieć każdego dnia na te pytania.

Współczesnym akcentem są emotki, minki do oznaczenia humoru.

Komu przyda się Wdzięcznik?

Myślę, że przyda się każdemu, kto szuka inspiracji do pozytywnego myślenia. Wdzięcznik może być świetnym prezentem dla bliskich, przyjaciół, a nawet dla nas – dzieci i dorosłych.

Od dawna powtarzam, że warto pisać wdzięczniki, bo to wspaniały sposób na dzielenie się miłością i życzliwością dla siebie i świata.

Spotkanie z Małym Księciem skłania do refleksji na temat przyjaźni, miłości i troski o innych. Warto więc z tym wyjątkowym bohaterem zastanowić się, co najbliższe osoby i przyjaciele wnoszą do naszego życia. Za co jesteśmy im wdzięczni i zapisać w tym nietypowym dzienniku.

To co, piszemy? 🙂