Prezenty z okienka to książka świąteczna, choć nie taka brokatowa i skrząca się śniegiem, z jakimi najczęściej mamy do czynienia przy propozycjach dla dzieci. Wydawnictwo Tako poszło w kierunku japońskiego minimalizmu.

To historia o nieco zakręconym Świętym Mikołaju. I jak tytuł podpowiada – propozycja z okienkami.

Proste ilustracje i takie bardzo specyficzne, ciemne tło, bo w końcu Mikołaj pracuje w nocy.

Jeśli podoba Wam się twórczość Taro Gomi, zerknijcie też na kartonowy tytuł: Gdzie jest rybka? Opowiadałam już kiedyś o niej na blogu Aktywne Czytanie: 6 kartonowych książek dla najmłodszych czytelników >>

Okienka z podpowiedziami

Tym razem wydawnictwo Tako zaprosiło w swoje progi Świętego Mikołaja, który właściwie nie do końca wygląda, jak klasyczny Mikołaj. Śmiga w swoim różowym kubraku i czapce z pomponem. Urzeka mnie jego helikopter z dzwoneczkiem.

Ten Mikołaj jest bardzo specyficzny, wspomniałam, że nieco zakręcony i to prawda. Nie pomagają mu żadne elfy, a prezenty rozdaje trochę na chybił trafił: Chyba widzę krokodyla! Albo: Chyba tu mieszka Myszka! Czy w tym domu mieszka Kotka? 

Książki z okienkami

I tu się zatrzymam, bo cała zabawa z książką polega na tym, że mamy okienka sugerujące Mikołajowi, kto mieszka w danym domu. Ale czy to sugestia jest prawdziwa? Trzeba przerzucić stronę, żeby sprawdzić.

Najczęściej nie jest. Tak naprawdę w tym domu nie mieszka Kotka, a Prosiaczek ubrany w piękną piżamę z kotkiem na brzuchu. I to on dostanie śliczną wstążkę w prezencie.

A tu? Kto mieszka w tym domu? Co widać przez okienko?

Okienka pełne niespodzianek

Kolejny dom to oczywiście też zmyłka. Mikołaj, widząc przez okienko paski, skojarzył je z zebrą. Zatem przygotował dla niej piękny szalik.

Ale jak przerzucimy na kolejną stronę i zerkniemy do domku, szybko się okaże, że mieszkają w nim trzy ptaki, a nie żadna Zebra. One dostaną jeden szalik na spółkę. 🙂

Tak Mikołaj wędruje od domu do domu i zostawia raczej nietrafione prezenty. Będzie przy tej książce mnóstwo śmiechu i mnóstwo poprawiania Mikołaja.

Jednocześnie to bardzo dobra okazja, żeby porozmawiać z dziećmi o nietrafionych prezentach. Także o tym, że zanim zrobi się komuś prezent, warto się jednak dowiedzieć, co lubi, czego potrzebuje, co mu się może przydać, co sprawi radość.

I jak się zachować, gdy sami dostaniemy nietrafiony upominek. Ale to tak tylko przy okazji, bo przecież tu chodzi o zabawę i zgadywanie.

Zabawa z okienkami

Wyjątkowość tej książki polega również na tym, że trochę odczarowujemy patos Mikołaja, który w tym momencie przestaje być wszystkowiedzącym staruszkiem. Jest po prostu zakręconym, dobrodusznym człowiekiem, który przecież chciał dobrze.

Myślę, że ta książka spodoba się dzieciom, które są na etapie śmiania się ze scenek sytuacyjnych, przypadkowych pomyłek, czyli wiek 3-5 lat.

Tym, które lubią zgadywanki i skojarzenia, bo w tych okienkach naprawdę czają się zmyłki. Oczywiście też wszystkim miłośnikom okienek i rozdawania prezentów.

Prezenty z okienka

Autor Taro Gomi
Wydawnictwo Tako
Oprawa twarda, kartki miękkie.
Wiek czytelników: 3+
Zdjęcia bez filtrów.

Swoją opinię o książce mogłam wyrazić dzięki współpracy z wydawnictwem i przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić. Zostawiam link afiliacyjny do Ceneo i tabelkę z cenami w różnych księgarniach na BuyBox. Mam nadzieję, że skorzystacie.  

Dołącz do grupy Aktywne Czytanie – książki dla dzieci i młodzieży na FB