Kocia Szajka i zaginione bajki. Książka dla detektywów z Bielsko-Białą w tle

Dzisiaj mam coś specjalnego dla miłośników kotów i psów. A dokładniej – dla fanów Kociej Szajki i Reksia.

Kocia Szajka i zaginione bajki to książka Agaty Romaniuk (autorki Tolo i Bolo ratują Lisią Górkę) od wydawnictwa Agora dla dzieci pod patronatem Aktywnego Czytania. Spodoba się dzieciom w wieku 6-8 lat – zwłaszcza tym, które znają Reksia.

Do tej pory ukazało się już siedem części z tej serii, ale po Zaginione bajki możecie spokojnie sięgnąć, nawet jeśli nie znacie poprzednich. Już opowiadam, o co chodzi.

Gdzie jest tata Morfeusza?

Kocia Szajka to mieszkająca w Cieszynie banda przyjaźniących się ze sobą kotów, którym przewodzi były oficer kocich oddziałów specjalnych – Komandos. Koty na co dzień zajmują się całkiem zwykłymi kocimi sprawami. Grają w piłkę nożną, popijają kakao z mysią posypką i oglądają kreskówki. Tak się składa, że najchętniej z Reksiem.

I właśnie podczas jednego z takich seansów pewnego wieczoru Morfeusz zauważa, że kumpel Reksia, rudy kot, do złudzenia przypomina jego zaginionego przed laty ojca. Ba, wszystko wskazuje na to, że to jest jego ojciec we własne, futrzastej osobie!

Zaaferowana szajka postanawia wyruszyć do Studia Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej, żeby pomóc Morfeuszowi odszukać jego korzenie.

Na tropie zaginionych bajek

Zanim jednak Morfeusz dowie się czegoś więcej o swoim ojcu, Kocia Szajka będzie musiała rozwikłać inną tajemnicę. Bo podczas gdy koty zwiedzają studio filmowe, wychodzi na jaw, że z magazynu zniknęło kilka taśm z odcinkami Reksia.

Chyba nie ma wątpliwości, że trzeba natychmiast odnaleźć złodziejaszka, który tak śmiało pogrywa sobie z kultową bajką!

Kocia Szajka łączy siły z komisarzem Psotą i policjantką Walerką, którzy pomagają im prowadzić to arcyciekawe śledztwo.

Koty i ich kocie pazury sięgają w różnych kierunkach: przesłuchują świadków i podejrzanych, przeczesują internet – bo a nuż ktoś będzie chciał sprzedać na czarnym rynku oryginalną taśmę z Reksiem! – prowadzą długie rozmowy, próbując wydedukować, o co w tym wszystkim chodzi.

I jak myślicie – uda im się rozwikłać tę zagadkę? Czy Morfeusz wpadnie na trop ojca? Ja wam tego oczywiście nie powiem, ale mogę wam zdradzić, że będzie happy end.

Nie ma jak kocia banda

Kocia Szajka to seria kryminalna, a wiem, że taka tematyka ma wielu fanów. Super jest tutaj nie tylko sama intryga czy nawiązania do kultowej bajki.

Dodatkowo zauroczyły mnie świetne ilustracje Malwiny Hajduk, która projektuje również plakaty – i to w tej książce bardzo widać. 

Podoba mi się również to, że każdy z członków Kociej Szajki ma swój charakterek. Można by powiedzieć – pazur. Toczą między sobą przezabawne rozmowy, nawet w gwarze cieszyńskiej, w czym przoduje rezolutna Bronka.

Poza tym mamy okazję pozwiedzać trochę Bielsko-Białą, dowiedzieć się czegoś o powstawaniu kreskówek i przekonać się, że współpraca i prawdziwa przyjaźń to dobra droga do rozwiązania najróżniejszych problemów.

Członkowie Kociej Szajki wpadają w tarapaty, czasem trochę błądzą, ale zawsze spadają na cztery łapy. I to nie tylko dlatego, że są kotami – po prostu mają odpowiednie wsparcie.

Kocia szajka i zaginione bajki

Autorka Agata Romaniuk
Ilustracje Malwina Hajduk
Wydawnictwo Agora dla dzieci
Książka dla wieku 5-9 lat.
Zdjęcia bez filtrów.

Kategoria: przygodowe i detektywistyczne książki dla dzieci