Niko i polskie tradycje bożonarodzeniowe. Dwujęzyczna książka dla dzieci pod patronatem Aktywne Czytanie. A skoro dwujęzyczna, to jej tytuł po angielsku brzmi: Niko and the Polish Christmas traditions.
Autorką jest Justyna Winiarczyk, specjalistka od dwujęzyczności zamierzonej, autorka bloga English Speaking Mum. Tam znajdziecie cenne treści o tym, jak stawiać pierwsze kroki w nauce angielskiego i jak otaczać dziecko językiem.
Tradycje w dwóch językach
Bo właśnie o to otoczenie chodzi, co zresztą mamy pięknie wyjaśnione na ostatniej stronie. Czyli wypowiadamy całe zdania, dajemy dzieciom do posłuchania całe wypowiedzi, a nie tylko słowa wyrwane z kontekstu. Takie do zapamiętania.
Jak się nad tym chwilę zastanowić, to też przecież polskiego nie uczymy wyłącznie pojedynczymi słowami albo regułkami gramatycznymi. Po prostu mówimy do dzieci, a one w swoim tempie zaczynają rozumieć i też mówić. Są tym językiem otoczone.
Dlatego treści tej książki skupiają się na całych zdaniach – po polsku i angielsku oraz sprawach znanych dzieciom. Wszystko w formie bliskościowej opowiastki.
Na końcu każdej części mamy dokładny opis, jak otaczać dzieci językiem.
O pierwszych trzech częściach opowiadałam już na blogu.
Kliknij tytuł, przejdziesz do recenzji.
Niko. Moje pierwsze opowiadania >>
„Niko nie chce drzemki” i „Niko jest chory” >>
Niko i polskie tradycje bożonarodzeniowe
To już poziom drugi, co oznacza nieco bardziej rozbudowane zdania, reszta się nie zmienia. Spokojne, śliczne ilustracje na białym tle. Żeby pozwolić dzieciom skupić się na języku i poszczególnych obrazkach, bez zbędnego rozpraszania.
Sami zobaczcie, jak przemyślane są to ilustracje. Możliwie jak najprostsze, ale też idealnie pasujące do treści. Zostały napisane tak, żeby znaczenie słów i zdań dało się pokazać na ilustracji. To bardzo się przyda, gdy będziecie czytać wyłącznie po angielsku lub wyłącznie po polsku.
Tradycje i czytanie
Nadmienię też za autorką, żeby najlepiej nie mieszać języków, czyli albo czytacie po polsku, albo po angielsku. Z kontekstu zdania i obserwacji obrazka dziecko wywnioskuje, o co chodzi. Oczywiście pierwsze czytania powinny się odbyć w języku, który dziecko rozumie, bez mieszania zdań np. część po polsku, a część po angielsku.
Jeśli maluch domaga się czytania raz po polsku, raz po angielsku to też w porządku. Jednak najbardziej korzystne przy nauce angielskiego jest odchodzenie od czytania po polsku w kolejnych i kolejnych czytaniach.
Przy poprzednich tytułach już o tym mówiłam, tu też wspomnę, że to znakomite książki do nauki polskiego. Do tego jeszcze temat polskich tradycji świątecznych, czyli coś, za czym tęsknimy na obczyźnie. I rzadko mamy okazję pokazać bliskim dwujęzyczną książkę tak skupioną właśnie na polskim Bożym Narodzeniu.
Bożonarodzeniowe tradycje w domu Niko
Niko nie może się doczekać świąt. Szykuje z mamą kalendarz adwentowy pełen zadań niespodzianek i drobnych upominków. Sam wybiera cztery zadania do kalendarza, między innymi rodzinne pieczenie pierników.
Jeśli szukacie książki z Mikołajem przychodzącym 6 grudnia, tu właśnie tak jest. Choć Niko wie, że w innych krajach bywa inaczej, a dzieci prezenty znajdują w przeróżnych miejscach. Akurat on zwykle znajduje przy łóżku albo pod poduszką.
Potem oczywiście radość z padającego śniegu, wspólne lepienie pierogów z babcią i dziadkiem, ubieranie choinki. Takie najzwyklejsze przygotowania bożonarodzeniowe.
Zwykłe i znane tradycje
I powiem Wam, że pośród całej masy brokatowych i pstrokatych propozycji świątecznych, ta wyróżnia się spokojem, klarownym przekazem. Spodoba się osobom szukającym książek w duchu Montessori, czyli takich, gdzie nie ma fikcji np. mówiących zwierząt czy magii.
Na końcu jak zawsze jest wyszukiwanka z obrazkami, taka powtórka i przypomnienie.
Niko i polskie tradycje bożonarodzeniowe
Autorka Justyna Winiarczyk
Wiek czytelników: 2-6 lat
18 kartonowych stron
Wymiary: 20 x 22 cm
W mailu z zamówieniem linki do pobrania plików MP3 z audiobookiem i kolorowanek.
Tekst czytany przez lektora Brytyjczyka
Książki można zamawiać tylko na stronie English Speaking Mum >>
Zdjęcia bez filtrów.
Moją opinię o książce mogłam wyrazić dzięki współpracy z wydawnictwem.
Dołącz do grupy Aktywne Czytanie – książki dla dzieci i młodzieży na FB