Dziś będzie podwójnie dobry książkowy dzień, bo przychodzę ze wspaniałymi nowościami Julii Donaldson. Wydawnictwo Tekturka po raz kolejny zachwyciło nas bajkami tej autorki. Macie jej książki w domowych biblioteczkach?
„Co usłyszała biedronka” świetnie sprawdzi się dla dzieci cichych, pokaże, że każdy ma swoje mocne strony. „Pies detektyw” to doskonała inspiracja, by odwiedzić bibliotekę i pokochać czytanie jeszcze bardziej.
„Co usłyszała biedronka”
Pierwsza książka Julii Donaldson przenosi nas na pełną dźwięków farmę, gdzie poznajemy całą paczkę zwierzęcych przyjaciół. Jest tu mądra historia o tym, że nie trzeba być najgłośniejszym, by być bohaterem.
Na tej wesołej farmie każde zwierzę ma swój głos: mu muczała krowa, ko kura gdakała, gę gę gę gąska, kwa kwa kaczka! Czytelnicy mogą śmiało powtarzać te dźwięki, ale musicie wiedzieć, że „tylko biedronka nie mówiła wcale”.
Sprytnie i razem
Sytuacja się komplikuje, gdy na farmę trafiają dwa oprychy z niecnym planem kradzieży krowy. Biedronka właśnie ich namierza i wymyśla, jak uratować przyjaciółkę. Swój plan podaje zwierzakom do ucha, po cichutku i tylko od ich współpracy zależy, czy akcja się powiedzie.
Kocham takie bajki, kiedy najmniejsza, najcichsza postać, okazuje się największym strategiem. Jej pomysł był tak sprytny, że złodzieje nie mieli najmniejszych szans. Takie książki dodają cichym dzieciom mocy!
Ta pięknie zrymowana historia pokazuje, że spryt, mądrość i troska o innych, nie muszą być głośne i spektakularne. Czasem największą siłą są uważność i współpraca. Bo choć pomysł był biedronkowy, każdy zwierzak miał w nim swój udział.
„Pies detektyw”
Druga książka to historia o psie z wyjątkowym talentem, który potrafi wyniuchać wszystko, co komu zginie. Jest z tego bardzo dumny, ale pewnego dnia w szkole wydarza się coś naprawdę dziwnego.
Szok wśród uczniów, bo wszystkie książki ze szkoły znikają. Nasz pies detektyw od razu węszy trop, szuka, dedukuje i łączy fakty. Kto mógł zabrać wszystkie książki?
Śledztwo prowadzi przez różne miejsca, aż odnajdujemy sprawcę. Pod płotem siedzi facet o imieniu Zenek… i czyta. A obok niego worek pełen książek! Zenek po prostu tak bardzo kocha czytanie, że nie mógł się oprzeć. „Miałem oddać jutro” – tłumaczy się skruszony.
Szczęśliwe zakończenie
I tu pojawia się najpiękniejszy moment, bo pies nie tylko rozwiązuje zagadkę, ale też prowadzi wszystkich do miejsca, gdzie książek jest pełno i można je czytać zupełnie za darmo. Tak, idziemy do biblioteki!
To świetna bajka o miłości do książek, ale też jednak o tym, żeby nie zabierać bez pytania nieswoich rzeczy.
A ulubiona książka naszego psa? Oczywiście ta o psie detektywie!
Dlaczego warto poznać książki Julii Donaldson?
Obie opowieści łączą w sobie, to, co jest znakiem rozpoznawczym tej autorki. Piękne, rytmiczne rymy idealne do wspólnego czytania. Mądre morały przekazane w prosty sposób, Pełne kolorów ilustracje, Uniwersalne wartości: przyjaźń, współpracę, szacunek i miłość do książek.
To co, czytamy?
„Co usłyszała Biedronka”, „Pies detektyw”
Autorka Julia Donaldson
Ilustracje: Lydia Monks, Sara Ogilvie
Wydawnictwo Tekturka
Książki dla dzieci 3-6 lat
Potrzebujesz więcej inspiracji?
Swoją opinię o książce wyraziłam przy współpracy komercyjnej z wydawnictwem i mojej przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić.
Dołącz do grupy Aktywne Czytanie – książki dla dzieci i młodzieży na FB
