„Becia Równiacha i Ropusza Wiedźma”. Autorka Nicky Smith-Dale. Ilustracje Sarah Horne. Tłumaczenie Magdalena Kunz. Wydawnictwo Magiczne.
Jeśli szukacie właśnie książki: śmiesznej, dynamicznej, zadziornej i zabawnej, Becia Równiacha i Ropusza Wiedźma to strzał w dziesiątkę.
To opowieść o tym, że odwaga nie zależy od rozmiaru i że nie ma nic złego w byciu bardzo, bardzo małym. Albo bardzo upartym.
Wielka przygoda małej bohaterki
Na początku jest całkiem zwyczajnie, jak to w bajkach o odważnych dziewczynkach. Dwunastoletnia Becia chce zostać bohaterką. I nie taką bajkową księżniczką‑do‑uratowania, tylko rasową obrończynią ludzkości przed mrokiem, ciemnością i podejrzanymi stworami. Jej serce płonie! Jej miecz lśni! Aż tu nagle…
Bach! Wpada w łapy Ropuszej Wiedźmy. To postać o głosie jak trzeszczące liście i osobowości uroczej, jak błoto na podeszwach. No i Becię zmniejsza!
Nie tylko trochę. Tak bardziej do rozmiarów ślimaka. Właśnie wtedy zaczyna się prawdziwa przygoda dla dzieci z poczuciem humoru.
Becia Równiacha w akcji
Zanim Becia zdąży dojść do siebie, już spieszą z pomocą przyjaciele, choć chciała wszystko załatwić SAMA.
Chochlik Figg – nieco marudzący, ale zaskakująco lojalny kompan.
Koń Szymek Andrzejewski – totalny absurd i perełka tej historii, mój ulubieniec.
Pojawią się też ślimaki i inni mieszkańcy krainy, którą Becia poprzysięgła bronić.
Do tego dochodzą mroczne i jednocześnie komiczne miejsca: Półzgnita Polana, Gnijący Wąwóz i Strefa Tego-Czego-Nie-Wolno-Nazwać.
To świat, który dzieci pokochają, jeśli lubią przygody, magię i bardzo nietypowych bohaterów.
Dlaczego to taka dobra książka przygodowa dla dzieci?
Becia, mimo że mieści się w dłoni, nie zamierza się poddać. Ma dość bycia skurczoną. Razem z Figgiem i Szymkiem wyrusza na szaloną misję odzyskania swojego rozmiaru i uratowania królestwa.
Szybko okazuje się, że chodzi o coś więcej niż tylko rozmiar, bo Becia dowiaduje się, że:
- nie wszystko da się zrobić w pojedynkę (choć bardzo by się chciało),
- czasem trzeba zaufać komuś nawet upiornie irytującemu (patrz: Figg),
- bycie bohaterką to nie tylko machanie mieczem i robienie groźnych min, ale też odwaga i współpraca.
Ukłon dla tłumaczki
Chcę to powiedzieć bardzo głośno i wyraźnie: Magdalena Kunz zrobiła robotę absolutnie mistrzowską.
Tekst kipi humorem, aż skrzy się od słowotwórczych cudeniek, dialogów, które rozśmieszają i wciągają.
To przekład idealny, bo dynamiczny, lekki, z humorem, no szacunek pełen!
Wiecie, że trochę się tych tłumaczeń w książkach dla dzieci przez moje ręce codziennie przewija, więc jestem na to dość wyczulona.
Dla kogo jest ta książka?
Ta przezabawna książka dla dzieci 6–9 lat spodoba się szczególnie tym, które:
- mają dość księżniczek czekających na ratunek,
- uwielbiają fantastyczne przygody z dużą dawką absurdu,
- śmieją się z rzeczy dziwnych, a nawet bardzo dziwnych.
Sprawdzi się także jako:
- książka do wspólnego czytania z rodzicem,
- prezent dla dziecka, które lubi „coś śmiesznego i magicznego”,
Powiem wam też, że będzie to lektura zachęcająca do czytania dzieci, które na co dzień wolą gry lub animacje.
„Becia Równiacha i Ropusza Wiedźma” to książka, którą trudno opisać jednym zdaniem, ale łatwo pokochać od pierwszego rozdziału. Ma urok, tempo, magię, przyjaźń, współpracę i tyle śmiechu, że nawet najbardziej poważne dzieci zaczną chichotać.
Dla mnie to śmieszna książka dla dzieci w wieku 6+, która zaskakuje humorem, stylem i gadającym koniem.
To co, czytamy?
Becia Równiacha i Ropusza Wiedźma
Autorka Nicky Smith-Dale
Ilustracje Sarah Horne
Tłumaczenie Magdalena Kunz
Wydawnictwo Magiczne
Książki dla dzieci 6-9 lat.
Swoją opinię o książce wyraziłam przy współpracy komercyjnej z wydawnictwem i mojej przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić.