Dobre bajki o tym, że warto wierzyć w siebie to już kolejna książka w serii pisanej przez Małgorzatę Korbiel.
Urocze historie z morałem z założenia mają wspierać dzieci, pokazując różne sytuacje.
Podoba mi się ten pomysł, bo wiele maluchów potrzebuje usłyszeć słowa wsparcia. Nie mam wątpliwości, że w pewnych sytuacjach łatwo stracić wiarę w siebie. A może właśnie wspólne czytanie tej książki, pozwoli wam zacząć ją budować na mocnych fundamentach?
Jak mam wierzyć w siebie?
Tylko, czym konkretnie jest ta wiara w siebie i jak sprawdzić, czy mojemu dziecku jej brakuje?
Jeśli masz w domu malucha, który szybko się poddaje, nie bardzo chce podejmować nowe wyzwania, wycofuje się, zanim przygoda dobrze się zacznie… być może to książka dla was?
Dzieci często właśnie z obawy przed porażką, nieudaną próbą lub po prostu zmęczeniem przy uczeniu się danej czynności, wolą na starcie zrezygnować. To oznaka braku wiary we własne siły i takim dzieciom warto przedstawić bohaterów z tej książki.
Na przykład żyrafkę, która w szczęśliwych skarpetkach upatrywała swojej odwagi. Aż okazało się, że i bez nich potrafi sobie poradzić w stresujących sytuacjach. Tu akurat występ przed publicznością i mecz piłkarski.
Nauka jazdy na rowerze to już klasyk, prawda? Wiele rozmów trzeba, by przekonać dzieci, że dadzą sobie radę z opanowaniem tej sztuki. Tu jednak jest też wpleciona historia mamy, która uczy się, bo chce zdać egzamin na prawo jazdy. I wiecie co? Oblewa za pierwszym podejściem. Nie rozpacza, nie poddaje się, tylko swoją postawą pokazuje dziecku, że można podjąć kolejną próbę.
Książki dla dzieci o emocjach
Jest też historia o wyprawie na Słoneczną Górę. Wnuczka i babcia spędzają cudowny dzień, wspinając się na szczyt.
Nie sam szczyt jest jednak największą frajdą, a właśnie ten wspólny czas. Tym bardziej że w pewnym momencie wnuczka dochodzi do wniosku, że nie ma już siły i che wrócić do domu. To nie znaczy, że brak jej wiary w siebie, tylko znaczy, że rozsądnie podchodzi do tematu.
Nie mówi, że już nigdy nie wdrapie się na górę. Przeciwnie, dochodzi do wniosku, że jak będzie za rok starsza i silniejsza, ponownie podejmie taką próbę.
To ważny rozdział, bo pokazuje dzieciom, że zrezygnowanie z celu, nie musi oznaczać braku wiary w siebie, tylko właśnie rozsądek.
Jest też świetny rozdział o króliku Janku, który unikał podejmowania trudniejszych wyzwań. Jeśli rysowanie, to trzy kreski na krzyż i gotowe. Jeśli inna zabawa, to po linii najmniejszego oporu.
Na szczęście Janek ma obok siebie bardzo bystrą panią w przedszkolu, która zauważa, że te uniki wynikają z obawy przed porażką. Pięknie pokazany temat i zachęta do podjęcia trudniejszych prób, mimo obaw i potknięć.
Wspierajmy poczucie wartości
Są tu jeszcze dwie historie, jedna o pokonywaniu lęku, a druga o tym, że bycie młodszym ma swoje wyzwania, ale to nie znaczy, że trzeba tracić wiarę we własne możliwości.
Bardzo podobają mi się treści tych bajek i tematy, które niby oczywiste, są pokazane z pewnym twistem, ze znajomością dziecięcej psychiki i potrzeb.
Do tego urocze ilustracje Natalii Berlik sprawiają, że jest w tej książce bajkowo, choć podejmuje dość ważne (żeby nie powiedzieć trudne) tematy.
Mam nadzieję, że wspólne czytanie pomoże wam wesprzeć budowanie wiary w możliwości maluchów.
To co, czytamy?
Dobre bajki o tym, że warto wierzyć w siebie
Autroka Małgorzata Korbiel
Ilustracje Ewa Popławska
Wydawnictwo Świetlik
Książka dla wieku 3-6 lat.
Swoją opinię o książce wyraziłam przy współpracy komercyjnej z wydawnictwem i mojej przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić.