Idea RECENZJA wyjątkowej książki dla dzieci

Idea wygląda niepozornie, a jest bardzo niezwykłą książką.

Wydaje mi się, że nie trzymałam w rękach jeszcze tak wyjątkowej propozycji. Autorką jest Anna Paszkiewicz, zilustrowała Kasia Walentynowicz, duet, który świetnie znamy z innych publikacji.

Jakich? Kilka znajdziecie na blogu Aktywne Czytanie np. Wczoraj i Jutro.

Przybywa IDEA

Tak się cieszę, że wydawnictwo Widnokrąg zdecydowało się na ten tytuł.

Jest to niezwykle przygotowana historia o tym, jak od zwykłej myśli, może powstać prawdziwy pomysł, a z tego zrodzić się marzenie.

Wszystko osadzone w bardzo niecodziennym miejscu. To właśnie tu dociera pewnego dnia myśl i z daleka widzi, że są to wyspy, na których mieszkają dzieci.

Te dzieci są bardzo samotne, bo choć widzą inne wyspy, nie dostrzegają innych dzieci.

A przecież do szczęścia naprawdę, ale to naprawdę potrzebni nam są inni ludzie.

I ta niepozorna myśl siada pewnego dnia na ramieniu dziewczynki.

Zaczyna jej opowiadać o tym, jak to wspaniale jest bawić, się spędzać czas z innymi dziećmi. Rozmawiać, wymyślać, debatować. Jasne, że możemy się w tym różnić, jednak to nie znaczy, że powinniśmy się izolować.

W ten sposób z pomysłu w głowie dziewczynki, a może nawet później i w sercu, rodzi się idea. To coś większego, ważniejszego od pomysłu, który jest dość ulotny.

Od idei do działania

Idea kiełkuje, rozrasta się, aż w końcu zamienia się w marzenie.

Idea nie musi już szeptać dziecku do ucha, ono samo bardzo chce odwiedzić inne wyspy, bo przecież tam mogą mieszkać inni ludzie.

Ostatecznie marzenie przemienia się w działanie.

Zauważcie, jak długą drogę musiała przejść idea od pomysłu do działania. Czasem po prostu pomysły muszą dojrzeć, a ludzie potrzebują odwagi, by wcielić je w życie.

Oprócz tej pięknej historii, pokazującej, jak ważna jest dla nas wspólnota, zaskoczy was sam wygląd książki.

Na stronie wydawnictwa Widnokrąg znalazłam idealny opis.

Wydana jest w formie leporello. Po rozwinięciu – z jednej strony czytelnik widzi całą opowieść. Druga strona jest mapą, która pozwala podróżować od wyspy do wyspy, obserwując je i dzieci, które je zamieszkują.

Można ją czytać przekładając strona po stronie, ale można też rozłożyć! Wtedy mamy bardzo, bardzo, baaaaardzo długą historię i jednocześnie spójną ilustrację pokazującą całą opowieść o rodzącej się idei.

Z drugiej strony nie ma już tekstu, jest natomiast przepięknie narysowany archipelag, na którym dzieci zrozumiały, że nie są same. Warto wybrać się na drugą stronę, zbudować most, wykombinować, jak dopłynąć do przyjaciół.

To historia, która może wesprzeć dzieci szukające przyjaciół lub po prostu kontaktu z innymi dziećmi.

Pokazuje, że nie zawsze przychodzi to łatwo, natomiast warto o takie spotkania zawalczyć i zobaczyć, czy przy okazji zrodzi się jakaś nowa, jeszcze inna idea.