Rodzina Obrabków i psia sprawa to trzeci tom serii wydawnictwa Zakamarki. Ci, co znają portfolio tego wydawnictwa, wiedzą, że mamy do czynienia z literaturą szwedzką.
Rodzina Obrabków będzie wyzwaniem dla wielu… dorosłych. Bo dla młodych czytelników niekoniecznie. Zachęcam jednak do sięgnięcia po książki z tej serii wszystkich, którzy nie oczekują od literatury dla dzieci wyłącznie edukacyjnych treści i grzecznych słówek. Tu ich nie znajdziecie, za to bez trudu traficie na absurd, poczucie humoru i przewrotną narrację.
Autorem jest Anders Sparring, ilustracje przygotował Per Gustavsson.
Rodzina inna niż wszystkie
Domyślam się, że koncepcja rodziny, w której rodzice są zawodowymi złodziejami, nie jest szczególnie powszechna. Właśnie na tym absurdzie autor oparł cały pomysł. To trochę myk w stylu Świata według Kiepskich, którzy też wyznają pewne ważne dla nich zasady i nie interesuje ich, co na ten temat uważa reszta świata.
Mamy więc dość egzotyczną rodzinę: tatę Zbirosława, mamę Celę i córkę Kryminelkę (czyli Elkę). Jest też syn o imieniu Ture, który jednak mocno odstaje od standardów prezentowanych przez rodzinę. Kompletnie nie interesują go oszustwa i kradzieże, nawet kłamać dobrze nie potrafi. Ale rodzice wierzą, że jeszcze wyrośnie na ludzi…
Nie można zapomnieć o jeszcze jednym ważnym bohaterze Rodziny Obrabków i psiej sprawy. To pies Glina, który wskakuje w rolę narratora, więc kilka rozdziałów widzimy z jego psiej perspektywy. Choć trzeba przyznać, że Glina niewiele rozumie z tego, co mówią do niego ludzie i co dzieje się w tym ludzkim świecie.
Gdy gliniarz chce dorwać Glinę
Psia sprawa staje się poważna w momencie, gdy do miasteczka przybywa nowy policjant. Gość jest mocno wrażliwy na biurokrację, a konkretnie na papierologię.
Bardzo stanowczo domaga się od Turego okazania paragonu na psa. Nie może być mowy o tym, żeby pies nie miał pokwitowania. Inaczej może się okazać, że jest kradziony.
Ture przeszedłby do porządku dziennego nad lamentami policjanta, gdyby nie jego przywiązanie do Gliny i to nieszczęsne poczucie, że warto być uczciwym.
Ture wbrew pozorom kocha swoją rodzinę i naprawdę rozumie ich (złodziejski) styl życia, jednak jakoś nie może z siebie wykrzesać entuzjazmu do takich działań.
Jeśli jednak niebezpieczeństwo grozi Glinie, sprawa nie może pozostać bez… paragonu!
Na znalezieniu odpowiedniego dokumentu sprawa się jednak nie kończy. Bo gdy nareszcie udaje się zdobyć paragon, Glina go… zjada.
I co teraz? Ture obmyśla plan, z którego tata Obrabek jest naprawdę dumny. Zdradzę wam tylko, że nauczkę w tym wypadku dostaje ten, kto najbardziej na nią zasłużył.
Komu spodoba się ta książka?
Rodzina Obrabków i psia sprawa to książka dla samodzielnych czytelników, nieco już wprawionych w czytaniu. Dla zupełnie początkujących ta wartka akcja i mocno zwariowane rysunki mogą być zbyt dużym wyzwaniem.
Historia spodoba się wszystkim lubiącym pośmiać się, przeżyć przygodę i dobrze się bawić przy przedziwnych sytuacjach, które po prostu się pojawiają z racji tego, że rodzina Obrabków wyznaje takie, a nie inne zasady.
Każda część ma jeden wątek przewodni. Proponuję zacząć od pierwszej – Rodzina Obrabków i urodzinowy skok – żeby lepiej poznać tych zwariowanych złodziejaszków.
I jeszcze jedno: pamiętajcie, żeby po zakupie tej książki koniecznie zachować paragon!
Rodzina Obrabków i psia sprawa
Autor Anders Sparring
Ilustracje Per Gustavsson
Wydawnictwo Zakamarki
Dla wieku 6+.
Zdjęcia bez filtrów.
Rodzina Obrabków i urodzinowy skok
Rodzina Obrabków i złoty diament
Swoją opinię o książce wyraziłam przy współpracy komercyjnej z wydawnictwem i mojej przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić.
Najnowsze komentarze