Wielcy przyjaciele dzieci – Dwukropek

Wielcy przyjaciele dzieci od Wydawnictwa Dwukropek to pięknie wydana książka pod patronatem bloga Aktywne Czytanie.

Książka ukazała się w 55. rocznicę pierwszego nadania Orderu Uśmiechu.

Żeby sobie na niego zasłużyć, trzeba być dobrym, wspaniałym, mądrym człowiekiem, który szanuje i kocha dzieci oraz chętnie im pomaga.

Bo to właśnie dzieci przyznają Order Uśmiechu, a książka, o której chcę wam dzisiaj opowiedzieć, jest hołdem dla osób, które ten Order otrzymały.

Wszystko to zebrał i opisał Marek Michalak – pedagog, były Rzecznik Praw Dziecka, a także… Kawaler Orderu Uśmiechu!

Subskrybuj Aktywne Czytanie, nie przegapisz żadnej recenzji filmowej. 

Ludzie, dzięki którym świat staje się lepszy

My, dorośli, jesteśmy odpowiedzialni za dzieci. Jesteśmy odpowiedzialni za to, co robimy, za to, co mówimy, i za to, co myślimy.

Czytając książkę o tych wszystkich ludziach, którzy niejako zaprosili mnie do swojego świata, miałam wrażenie spływającego na mnie ciepła i spokoju.

Rzeczywistość, w której dzisiaj żyjemy, nie zawsze jest różowa. Ale takie osoby są promykami, które pokazują, że można.

Choć nie zawsze to jest łatwe, warto podążać za swoimi marzeniami i dzielić się tym, co mamy dobrego w serduchu, z innymi, z najmłodszymi, z osobami, które są słabsze i które mają mniej możliwości.

Niektórzy mogą więcej…

Kogo spotkamy wśród Wielkich przyjaciół dzieci? Oczywiście, nie wszystkich, którzy dostali Order Uśmiechu, ale i tak zebrało nam się zacne grono.

Jest tu Kuba Błaszczykowski, Wanda Błeńska, Papcio Chmiel, Anna Dymna, Janusz Korczak, Janina Ochojska, Jerzy Owsiak, Zbigniew Religa, a nawet Oprah Winfrey oraz Sylwia – królowa Szwecji.

Są osoby, które mogą więcej i mają tego świadomość. Świetnym przykładem jest właśnie królowa Sylwia, która nie wywodzi się z żadnej arystokratycznej rodziny, ale jest ukochaną, znaną i podziwianą postacią z rodziny królewskiej.

Los osób potrzebujących bardzo leży jej na sercu, szczególnie bliskie są jej dzieci. 

Wielcy i wrażliwi

Każdy rozdział zaczyna się od ilustracji z informacją, z jakiego kraju pochodzi dana osoba. Mamy też jej krótką biografię, ale najwięcej uwagi poświęcamy konkretnym działaniom bohatera. Dowiadujemy się, dlaczego zasłużył na Order Uśmiechu.

Jak to było w przypadku królowej Sylwii? „Królowa ujmuje normalnością, szanują ją za dobre serce. Niesie pomoc potrzebującym, szczególnie dzieciom.

Królowej Sylwii zależy na tym, żeby na całym świecie były przestrzegane prawa dziecka. Wspiera organizacje dobroczynne zajmujące się tym tematem. Szczególnie leży jej na sercu prawo najmłodszych do życia bez przemocy. Jest absolutnie przeciw biciu dzieci.”

Dodatkowo w każdym rozdziale znajdziemy inspirujący cytat osoby, której przyznano Order. Królowa Sylwia powiedziała: „Zaletą bycia królową jest to, że można skuteczniej pomóc zmienić świat na lepsze.”

Całość ubrana jest w nieco karykaturalne, zabawne rysunki Ewy Olejnik, która ma bardzo charakterystyczną kreskę.

…a niektórzy po prostu więcej z siebie dają!

Jednym z bohaterów, który szczególnie zapadł mi w pamięć, był Kuba Błaszczykowski.

Mimo że nieszczególnie interesuję się piłką nożną, znałam wcześniej jego życiorys i wiem, że jest on wielką inspiracją dla młodych ludzi.

Miał trudne dzieciństwo, przeżył tragedię i zdecydowanie nie obracał się w kręgach arystokracji.

Natomiast z pewnością wycisnął wszystko, co tylko się dało dobrego, ze swojej popularności.

Wpłacił 250 tysięcy złotych na operację pewnego chłopca. W dodatku bardzo często odwiedza chore dzieci w szpitalach.

Do wielu z nich dzwoni, aby dopytać o zdrowie. Stara się je także rozweselić. Pewnego razu zabrał do chorej dziewczynki jej ulubionego wokalistę, czyli Kamila Bednarka.

Jestem pod wielkim wrażeniem jego hojności, choć wiem, że i tak nie wiemy wszystkiego o jego działalności.

Dlaczego? Bo on po prostu nie zawsze o niej mówi.

Wielcy inspirujący

W Wielkich przyjaciołach dzieci wszystko jest pięknie zaopiekowane. Oprócz pasjonujących historii niezwykłych ludzi znajdziemy tam również ramki z wyjaśnieniem słów, które mogą być dla dzieci trudniejsze.

Są to np. „działalność charytatywna”, „fundacja”, „socjalizm” czy… „trąd”. Ten ostatni pojawia się w historii o Wandzie Błeńskiej, która opiekowała się w Afryce najciężej chorymi.

Nie mogę też nie wspomnieć o Papciu Chmielu, który zawalczył o moją miłość, czyli komiksy Tytus, Romek i A’Tomek. W latach, kiedy tworzył, komiksy były uważane za wymysł Zachodu.

Zresztą, nawet dzisiaj trzeba czasem uświadamiać niektórym, jak bardzo są to wartościowe publikacje.

Zaczytywałam się w tych historiach, znałam je wszystkie na pamięć. 🙂

Zresztą jest więcej odznaczonych autorów i autorek książek dla dzieci. Poznajecie?

Komu przydadzą się „Wielcy przyjaciele dzieci”?

Myślę, że ta książka powinna trafić do szkół.

Poza tym warto ją czytać przy różnych okazjach. Jeśli macie dzieci, które nie mają celu czy pasji albo potrzebują autorytetu, warto zapoznać je z tą lekturą.

Będzie okazja do porozmawiania z dziećmi o tym, jak być dobrym, mądrym, odpowiedzialnym człowiekiem i jak być osobą, która widzi trochę więcej niż czubek własnego nosa i jest w stanie poświęcić wiele dla innych.

Niekiedy możemy poświęcić swój czas. Innym razem pieniądze, umiejętności albo wrażliwość. To mogą być różne rzeczy. My sami musimy znaleźć to coś w sobie.

I jeszcze ciekawostka na koniec: czy wiecie, że  jak się dostaje Orderu Uśmiechu, to trzeba wypić puchar kwaśnego soku z cytryny i potem się uśmiechnąć?

Wielcy przyjaciele dzieci

Autor Malek Michalak
Ilustracje Ewa Olejnik
Wydawnictwo Dwukropek
Książka dla wieku 6+.
Zdjęcia bez filtrów.

Frida z butelki