Napisała do mnie Anna Załęcka, autorka książki pt. Kawa odkrywa emocje z informacją, że Reksio powinien się mieć na baczności. 😉

W jej książce bohaterką jest pies Kawa. Właściwie bohaterów jest więcej, bo Kawa ma wspaniałą rodzinę i przyjaciół – królika Franka i alpakę Ofelię.

Wiem, że z tym Reksiem to żarcik, ale poczułam się zaintrygowana i cieszę się, że przeczytałam o przygodach Kawy.

Zresztą samo imię Kawa… nigdy nie przechodzę obojętnie obok kawy. 😉

kawa-odkrywa-emocje-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-5

Rodzinnie i z emocjami

Kawa mieszka w krainie pełnej miłości. Wszyscy tu zresztą mieszkają w domkach na drzewach, troszczą się o siebie i szanują.

kawa-odkrywa-emocje-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-8

kawa-odkrywa-emocje-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-10

Autorka jest właścicielką psa o imieniu (nie uwierzycie!) właśnie Kawa. Do tego niewątpliwie kobietą z wizją i  bliskościową misją.

Książka to jedynie fragment większej całości. Są też kubeczki, plakaty i inne gadżety z tej krainy.

kawa-odkrywa-emocje-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-3

kawa-odkrywa-emocje-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-6

kawa-odkrywa-emocje-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-7

kawa-odkrywa-emocje-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-4

Ilustracje przygotowała Magda Pakiet, a ich barwy niewątpliwie przyciągają uwagę. Czy kojarzą się z kawą? Jasne!

I zdecydowanie wyróżniają się na tle propozycji kierowanych do małych dzieci. A właśnie takie pewnie zaprzyjaźnią się z psią rodziną, ponieważ potrzebują wielu rozmów o emocjach.

Subskrybuj Aktywne Czytanie, nie przegapisz żadnej recenzji filmowej. 

Sama historia jest w zasadzie dość prosta. Pewnego dnia rodzinka Kawy postanawia wybrać się do wesołego miasteczka.

Każda z atrakcji, a nawet sama podróż, są okazją do przeżycia najróżniejszych emocji. I mądrego, uważnego porozmawiania o nich z dziećmi.

kawa-odkrywa-emocje-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-11

Wydawać by się mogło, że wypad do wesołego miasteczka wiąże się tylko z radością i ekscytacją, prawda?

Jednak kto choć raz był w takim miejscu z maluchami, dobrze wie, że okazji do płaczu, marudzenia i złości tam nie brakuje.

kawa-odkrywa-emocje-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-13

kawa-odkrywa-emocje-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-17

Kawa i tyle emocji

Rodzice Kawy cierpliwie wyjaśniają córce, czym są emocje, że nie ma dobrych i złych, ale bywają takie, za którymi nie przepadamy.

I to w porządku, nie musimy wszystkich lubić, za to warto wiedzieć, jak sobie pomóc w tych trudniejszych chwilach.

Dzieci dostaną też informację, że w różnym wieku inaczej radzimy sobie z emocjami. Młodszy brat Kawy, który jeszcze nie potrafi mówić, okazuje niezadowolenie płaczem. Kawa ma już więcej narzędzi.

kawa-odkrywa-emocje-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-15

Podobają mi się proste, ale też bardzo plastyczne wyjaśnienia. Na przykład czym jest miłość, radość, czy co z nami robi złość.

Wizyta w wesołym miasteczku dostarcza okazji do ekscytacji, właśnie radości, ale też np. lęku, zniecierpliwienia itd. Choćby wtedy, gdy trzeba czekać na swoją kolej do karuzeli.

Oprócz nazwania emocji, mamy zawsze obok rodziców, którzy widzą, słyszą, akceptują i komunikują. Do tego wyjaśniają i przywołują przykłady bardzo jasne dla dziecka.

Przy złości związanej z czekaniem w kolejce mama przypomina Kawie, że przecież czasem po prostu nie ma wyjścia. Bywają sytuacje, w których czekanie jest konieczne np. aż upiecze się bananowy chlebek u babci.

Kawa zaczyna rozumieć, że faktycznie potrafi czekać i wypróbowuje zabawę na zażegnanie złości.

kawa-odkrywa-emocje-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-14

Jest tu więc kilka takich świetnie opowiedzianych sytuacji, są mądre, spokojne komunikaty.

Są też propozycje, jak radzić sobie z niektórymi emocjami i masa przykładów znanych dzieciom z codzienności.

Do tego jeszcze pszczółka Lila komentująca rzeczywistość po angielsku, więc i takie drobiazgi edukacyjne można w książce znaleźć.

kawa-odkrywa-emocje-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-16

kawa-odkrywa-emocje-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-19

Kawa z pomysłem

Wiem, że dla autorki ważna jest symbolika (choć mniej oczywista dla maluchów) – rozwija wyobraźnię i wrażliwość.

Dlatego na końcu książki znajdziemy jeszcze elementy opisujące różne symbole. Co może oznaczać latawiec? Balon? A co kolorowe skarpetki? Poszukajcie ich razem na obrazkach.

Oczywiście każdy czytelnik może mieć własne skojarzenia, ale myślę, że samo szukanie tych elementów, jest szansą na przeczytanie książki ponownie, skupiając się na nieco innych tematach niż emocje czy wesołe miasteczko.

Bardzo jestem ciekawa, jak Kawa zostanie przyjęta i czy jej przygody będą miały kontynuację. Trzymam za to kciuki!

kawa-odkrywa-emocje-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-21

Kawa odkrywa emocje

Autorka Anna Załęcka
Ilustracje Magda Pakiet
Neverending store
Dla wieku 2-6 lat.
Zdjęcia bez filtrów. 

kawa-odkrywa-emocje-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-2

kawa-odkrywa-emocje-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-23

kawa-odkrywa-emocje-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-22

Swoją opinię o książce wyraziłam przy współpracy komercyjnej z wydawnictwem i mojej przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić.

Dołącz do grupy Aktywne Czytanie – książki dla dzieci i młodzieży na FB

grupa aktywne czytanie ksiazki dla dzieci