#feriepełnewrażeń #misiaijejmalipacjenci #książkidladzieci 

Misia i jej mali pacjenci. Ferie pełne wrażeń” to już kolejna w serii Zielonej Sowy książka o przemiłej kilkulatce, bardzo wrażliwej na losy zwierząt.

Powiedzieć, że Misia jest dla zwierząt po prostu dobra, to nic nie powiedzieć. Ona ma własną klinikę, w której leczy wszystkie stworzenia potrzebujące pomocy.

Razem z białym, bardzo mądrym pieskiem Popikiem, zawsze są gotowi do akcji.

Tym razem Misia pomoże śwince spotkanej na urodzinach w teatrze. A potem jeszcze zranionej sójce i gronostajowi. Wszystko oczywiście w trakcie ferii zimowych.

Jeśli nie znacie przygód Misi, w zasadzie nic nie szkodzi. Można się wciągnąć w historię, sięgając po dowolny tom. Zwłaszcza że na początku każdej książki Misia się nam przedstawia.

Na blogu Aktywne Czytanie znajdziecie kilka misiowych opowieści. 

Kliknij w zdjęcie, przejdziesz do recenzji. 

misia-i-jej-mali-pacjenci-zlocista-zagadka-recenzja

Ferie i impreza

misia i jej mali pacjenci ferie pelne wrazen recenzja ksiazki dla dzieci blog-1

Jednak pewnie zastanawiacie się nad tą świnką w teatrze, co? 😉 Też nie wiem, dlaczego tam się znalazła, ale w sumie to dobrze, że trafiła na Misię, choć w niezbyt ciekawych okolicznościach.

Miniaturowa świnka Zosi utknęła w przebieralni i dziewczynki odrobinę się natrudziły, żeby ją wydostać z opresji. Jednak to nie koniec kłopotów!

Zosia z miłości do świnki przekarmiała ją i w dodatku niezdrowym jedzeniem. A przecież nie tylko ludzie powinni dbać o to, co jedzą.

Świetny rozdział do porozmawiania z dziećmi o odpowiedzialności przy opiece nad zwierzęciem. Zosia oczywiście nie chciała skrzywdzić pupilki, jednak ktoś czegoś nie dopilnował i właśnie tak się stało.

Na szczęście Misia wytłumaczyła koleżance, jak dbać o zwierzątko, żeby więcej nie bolał brzuch.

misia i jej mali pacjenci ferie pelne wrazen recenzja ksiazki dla dzieci blog-2

misia i jej mali pacjenci ferie pelne wrazen recenzja ksiazki dla dzieci blog-3

misia i jej mali pacjenci ferie pelne wrazen recenzja ksiazki dla dzieci blog-4

Dużo się dzieje w te ferie

Powiem wam, że to już kolejna książka o zwierzakach napisana przez Anielę Cholewińską-Szkolik, w której nie brakuje empatii, momentami nawet takiej do rozczulenia.

Jeśli lubicie tę autorkę, zerknijcie, jakie jeszcze jej książki dla dzieci znajdziecie u mnie na blogu — KLIK!

A tu szczególnie przypadł mi do gustu rozdział o sójce zranionej w skrzydło. Misia zawsze chce pomóc poszkodowanym, ale nigdy nie rzuca się do działania bez otrzymania zgody od zwierzęcia.

Tak, tak, ona rozumie, co mówią, więc tu sytuacja komunikacyjna jest ułatwiona. 🙂 Jednak nawet gdy nie rozumiemy mowy zwierząt (może właśnie wtedy bardziej), powinniśmy respektować ich przestrzeń.

Empatia dziewczynki to naprawdę cenna cecha.

misia i jej mali pacjenci ferie pelne wrazen recenzja ksiazki dla dzieci blog-5

misia i jej mali pacjenci ferie pelne wrazen recenzja ksiazki dla dzieci blog-6

I właśnie w tym rozdziale dużo jest takich uwrażliwiających na potrzeby innych chwil.

Sam Popik staje na wysokości zadania i dzielnie wspiera zalęknionego ptaka. Oferuje nawet, że zostanie z sójką w klinice, gdy ta boi się sama spać. Ponownie, świetna okazja do porozmawiania z dziećmi o wrażliwości.

Ten mały, dzielny piesek doczekał się własnych historii, zerknijcie do nich, bo są wesołe i mądre.

misia i jej mali pacjenci popik ksiazkidladzieci

Gronostaj w opałach

Skoro akcja toczy się podczas ferii zimowych, nie zabraknie w niej oczywiście śniegu i przygód na powietrzu.

Właśnie w ostatnim rozdziale, w którym leje się krew (spokojnie, niewiele jej się leje) i uroczy gronostaj wpada w tarapaty, jesteśmy na zaśnieżonym podwórku.

Misia nie działa sama, często zdaje się na doświadczenie przyjaciół i przede wszystkim dorosłych, którzy równie mocno, jak ona kochają zwierzęta. I uczą, jak się nimi opiekować.

misia i jej mali pacjenci ferie pelne wrazen recenzja ksiazki dla dzieci blog-7

misia i jej mali pacjenci ferie pelne wrazen recenzja ksiazki dla dzieci blog-8

Komu spodoba się ta książka?

Przypadnie do gustu samodzielnym czytelnikom, też takim początkującym. Ma wiele prześlicznych ilustracji i dużą, wyraźną czcionkę.

Do tego krótkie rozdziały i akcję łatwą do zrozumienia, a to ważne przy samodzielnych próbach czytelniczych.

Jestem pewna, że Misię polubią dzieci wrażliwe, kochające zwierzęta i zaciekawione przyrodą.

Powiedziałabym, że ta seria jest taka spokojna. Nie ma tu brawurowej akcji, bo też przy zwierzętach jednak powinno się zachować opanowanie. Zwłaszcza przy takich, które potrzebują pomocy człowieka.

misia i jej mali pacjenci ferie pelne wrazen recenzja ksiazki dla dzieci blog-9

Ferie pełne wrażeń

Autor Aniela Cholewińska-Szkolik
Ilustracje Agnieszka Filipowska 
Wydawnictwo Zielona Sowa 
Dla wieku 5+.
Zdjęcia bez filtrów.

misia i jej mali pacjenci ferie pelne wrazen recenzja ksiazki dla dzieci blog-1

Swoją opinię o książce wyraziłam przy współpracy komercyjnej z wydawnictwem i mojej przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić.

Dołącz do grupy Aktywne Czytanie – książki dla dzieci i młodzieży na FB

grupa aktywne czytanie ksiazki dla dzieci