Dzisiaj zabieram cię w fantastyczną podróż po… mieście! Ale to nie jest zwykła wycieczka, bo oprowadza sam Pan Oskar.

To pies z klasą, (bo w meloniku), którego zapewne pamiętasz z poprzedniej książki pt. Pan Oskar na wakacjach. 

Jeśli nie, wystarczy kliknąć w zdjęcie, a przejdziesz do recenzji na blogu Aktywne Czytanie.

pan-oskar-na-wakacjach-uczy-sie-angielskiego-recenzja-ksiazki-dla-dzieci



Pan Oskar planuje urodziny

Tym razem Pan Oskar ma pełne ręce (i łapy) roboty, bo organizuje urodziny dla swojej rybki, Kory.

pan-oskar-w-miescie-recenzja-ksiazki-dla-dzieci6

I tu zaczyna się prawdziwa akcja. Pan Oskar już zabrał się za pieczenie tortu, potem w planach zakupy w mieście.

Nagle okazuje się, że… Kora odleciała! Tak, dobrze przeczytałaś. Nasza solenizantka uniosła się w powietrze z balonami przywiązanymi do akwarium. Hej-ho, leci prosto do centrum zatłoczonego miasta!

Tylko jak teraz urządzić przyjęcie bez rybki?!

Latamy po mieście

Razem z Panem Oskarem, śmigamy przez stragany (takie pełne smakowitych owoców – mmm, aż ślinka cieknie!) i ruszamy w pogoń za naszą odlotową Korą.

Po drodze odwiedzamy muzeum, gdzie dinozaury machają nam swoimi kośćmi (ok, one nie machają, ale zdecydowanie przyciągają uwagę).

Jednak nie zatrzymujemy się na długo, bo Kora odleciała już dalej, a na moście zbiera się tłum gapiów. No jasne, bo kto by nie chciał zobaczyć rybki latającej nad miastem?!

pan-oskar-w-miescie-recenzja-ksiazki-dla-dzieci6

pan-oskar-w-miescie-recenzja-ksiazki-dla-dzieci6

pan-oskar-w-miescie-recenzja-ksiazki-dla-dzieci6


Kto złapie rybkę?

Na szczęście wszystko dobrze się kończy, gdy Pan Oskar wpada do parku, w którym miał odbyć się piknik. Jest mokry ślę szczęśliwy, bo udaje mu się złapać Korę, zanim ta zrobi głośne „splash”! Teraz już wszyscy w parku mogą wreszcie odsapnąć i zająć się świętowaniem.

W ogóle, czy wspominałam, że przy okazji możemy się czegoś nauczyć? Otóż Pan Oskar zgrabnie podsuwa nam angielskie nazwy różnych budynków, np. „stacja” to „train station”, a „szpital” to „hospital”. To właśnie można spotkać w mieście.

Co jeszcze zaskakuje?

Na końcu książki czeka zagadka. Możemy poszukać ukrytych przedmiotów na ilustracjach. Sześć żółtych balonów w warzywniaku albo 26 czapeczek imprezowych na pikniku.

Jeśli szukasz książki, która nie tylko bawi (choć zdecydowanie bawi), ale i uczy, to Pan Oskar w mieście jest idealny! Ilustracje Jima Fielda są cudownie dynamiczne i urocze. Serio, jakoś tak samo patrzenie na nie poprawia mi humor.

To co, czytamy?

pan-oskar-w-miescie-recenzja-ksiazki-dla-dzieci6

pan-oskar-w-miescie-recenzja-ksiazki-dla-dzieci6

pan-oskar-w-miescie-recenzja-ksiazki-dla-dzieci6

pan-oskar-w-miescie-recenzja-ksiazki-dla-dzieci6

Pan Oskar w mieście

Autor Jim Field
Wydawnictwo Zielona Sowa
Wiek czytelników: 4-8 lat

Kategoria: edukacyjne książki dla dzieci

pan oska w miescie recenzja ksiazki dla dzieci aktywne czytanie 2pan oska w miescie recenzja ksiazki dla dzieci aktywne czytanie 2pan oska w miescie recenzja ksiazki dla dzieci aktywne czytanie 2

Potrzebujesz więcej inspiracji książkowych?

Już nie musisz szukać. Przygotowałam e-booka ze sprawdzonymi tytułami książek dla dzieci na ponad 40 ważnych tematów.

moja lista ulubionych ksiazek dla dzieci

Swoją opinię o książce wyraziłam przy współpracy komercyjnej z wydawnictwem i mojej przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić.

Dołącz do grupy Aktywne Czytanie – książki dla dzieci i młodzieży na FB

grupa aktywne czytanie ksiazki dla dzieci