Czy jest ktoś, kto nie zna bajek o Reksiu? Ten mały, łaciaty piesek skradł serca dzieci i dorosłych w czasach, gdy czekało się z niecierpliwością na wieczorynkę.
Teraz Reksio wraca do nas w zupełnie nowej odsłonie, bo jako bohater pięknie wydanych, współcześnie napisanych książek wydawnictwa Papilon.
Już kiedyś zrobiłam spore zestawienie różnych wydań o Reksiu. Jakaż to sentymentalna podróż, prawda?
Kliknij w to zdjęcie, pokażę ci je wszystkie!
Ale nie tylko o nostalgię tu chodzi, bo historie o Reksiu wciąż mają w sobie to coś, co zachwyca, uczy i wzrusza.
Trzy grube książki o Reksiu
Reksio to kwintesencja dziecięcej radości i bezpretensjonalnego spojrzenia na świat. Jego historie pokazują, że nawet w zwyczajnym życiu – na podwórku, wśród kolegów czy podczas codziennych przygód – można odnaleźć bardzo uniwersalne tematy.
- Przyjaźń – Reksio zawsze jest gotowy pomóc innym bezinteresownie i z sercem.
- Odpowiedzialność – jako prawdziwy „strażnik podwórka” pokazuje, że warto dbać o innych i o nasz wspólny dom.
- Empatia i szacunek do natury – zwierzęta w jego świecie bywają wrażliwe, popadają w tarapaty, wszyscy zawsze chętnie sobie pomagaja w potrzebie.
Reksio w nowym wydaniu
Wspólne czytanie to świetna okazja, by przenieść się do własnego dzieciństwa i pokazać maluchom, co bawiło i wzruszało nas kiedyś. Dlatego z sentymentem przeczytałam te trzy książki.
- „Reksio. Wielka księga przygód” to prawdziwa gratka dla fanów pieska. Ten zbiór opowiadań zachwyca nie tylko treścią, ale i pięknymi ilustracjami, które nawiązują do kultowej animacji. Każda przygoda niesie wartościowy morał.
- „Reksio. Pies na medal” jest z kolei zbiorem opowiadań, które przypominają, że dobro zawsze wraca.
- „Reksio. Dobranocka wszech czasów” to książka idealna na dobranoc, pełna radości, nostalgii i przygód.
Reksio. Pies na medal
Jeśli w waszej biblioteczce znajdują się już pojedyncze książki: „Reksio. Zimowa przygoda” i „Reksio. Niezawodny przyjaciel,” od razu daję znać, że ta książka zawiera również te historie. Ale spokojnie, oprócz nich znajdziemy tu jeszcze cztery kolejne opowiadania, pełne nowych przygód.
Muszę przyznać, że „Reksio. Pies na medal” to istny wachlarz tematów: od ekologii, przez detektywistyczne zagadki, aż po… loty w kosmos. Czyli puszczamy wodze wyobraźni.
W jednej z historii Reksio, Adaś, a w końcu całe podwórko, wszyscy uczą się, jak ważne jest dbanie o naturę, sprzątając śmieci w lesie i nad jeziorem. Każdy ma swoją działkę do posprzątania i przede wszystkim dbania o czystość w przyszłości.
W innym opowiadaniu Reksio wciela się w rolę astronauty i poznaje kosmitów, bo kto, jak nie on, miałby na to odwagę? Dla mnie to najbardziej odjechana historia, bo zdecydowanie ocieramy się tu o współczesne tematy. Dzieci bardzo lubią bajki z takimi podróżami, urzekają mnie też ilustracje tych stworków, które są ciekawe naszej kultury i przyjazne. Bardzo w klimacie bajek o Reksiu.
Współpraca i przyjaźń
Zatrzymałam się na chwilę przy opowiadaniu o nowej budzie, bo z jednej strony dzisiaj raczej psy mieszkają z nami w domach, a nie w budach. Choć oczywiście nie mam najmniejszego problemu z tym opowiadaniem, ta buda jest przecież kultowa, to jest dom Reksia! I jakże mu smutno, gdy zostaje zniszczona. Na szczęście piesek ma przyjaciół, którzy z zapałem zabierają się za odbudowanie domku.
To piękne opowiadanie o współpracy i pomaganiu bliskim w potrzebie.
Bardzo też lubię opowiadanie pt. Zbiórka, bo pokazuje, jak ważna jest praca wolontariuszy w schroniskach dla zwierząt.
Nie muszę chyba nikogo przekonywać, że w tych książkach dużo jest właśnie takiego prostego dbania o przyjaciół, potrzebujących, pomagania sobie i współpracy.
Zbiór tych sześciu opowiadań to idealna lektura na wieczory, bo jest sentymentalna, zabawna i przypominająca, że każdy z nas ma w sobie coś z bohatera.
Reksio. Wielka księga przygód
Już samo otwarcie tej książki przenosi w czasy, kiedy czołówka animowanego Reksia była najważniejszym punktem dnia. Wydawnictwo Papilon przygotowało zdecydowanie WIELKĄ księgę, bo jest tu aż 26 opowiadań pełnych humoru i morałów.
Bardzo podobają mi się początki rozdziałów, w których mamy przedstawionych bohaterów danej powieści. Tym sposobem możecie czytać według klucza „mój ulubieniec”. Ciekawa jestem, które jest waszym ulubionym?
Ja bardzo lubię „Kocie przedszkole”, w którym zwierzęta obiecują zaopiekować się maluszkami kociej mamy. Te ciekawskie maluchy są urocze i tylko odrobinę dają popalić Reksiowi.
Zresztą ich ciekawość świata jest tematem więcej niż jednej historii, choć „Wyprawa w Nieznane”, w której Prążek i Puszka wybierają się same do lasu.
Dużo się dzieje!
Świetne jest też opowiadanie, w którym Reksio odwiedza ZOO, a właściwie zakrada się i poznaje zwierzęta, bo wiadomo, że psów tam nie wpuszczają.
Klimat tych bajek zdecydowanie przywołuje czasy naszego dzieciństwa, choćby tytuł Żeby kózka nie skakała… kto słyszał takie powiedzenie od rodziców? Ja tak! Albo, kiedy wystarczyło znaleźć jakiś ciekawy przedmiot, zebrać się w kilkoro na podwórku i pomysły na zabawy rodziły się same. Podobnie jest w opowiadaniu pt. Samochód.
Te historie są krótkie, jestem pewna, że na jednej przy każdym posiedzeniu się nie skończy.
Reksio. Dobranocka wszech czasów
Ta książka to prawdziwa gratka dla fanów Reksia i jego kolorowego podwórka. Znajdziemy tu dziesięć opowiadań, w których nie brakuje humoru i akcji.
Czy to podczas zabawy w chowanego, gdzie ginie małe gąsiątko, czy w trakcie podwórkowej olimpiady, gdzie wszystkie zwierzęta szykują się na wielki dzień sportu. Albo wspólne taplanie się w błotku, oj może zainspirować niejednego malucha do wspólnych zabaw z przyjaciółmi.
W Leśnej przygodzie Reksio łąduje się w tarapaty, bo wpada do sporej dziury. Oczywiście, że zwierzęta ruszająą mu na ratunek, przecież w tych opowiadaniach właśnie o takie momenty chodzi. Zawsze sobie pomagamy w potrzebie. A potem pyszności i wspaniała zabawa do wieczora.
Pośmiejecie się też przy ogromnym zamieszaniu związanym z Zabawą w chowanego, bo jakoś tak… wszyscy się tu pogubili! 🙂
Reksio w kolejnych przygodach wybiera się w góry, urządza podwórkową olimpiadę, poznaje kaczą szkołę przetrwania, dowiaduje się co w drewnie piszczy. Są też jesienne zbiory i całkiem rozbudowana wodna przygoda oraz dużo emocji w lunaparku.
Dlaczego warto?
Czytając razem książki o Reksiu, dajemy dzieciom coś więcej niż ciekawą lekturę. To spotkanie z bohaterem, który pokazuje, że liczy się dobro, przyjaźń i zwykła psia radość życia.
A dla dorosłych? To piękny powrót do wspomnień, do czasów, gdy problemy były mniejsze, a szczęście mieściło się w misce kaszy z truskawkami.
Reksio nie tylko łączy pokolenia, ale przypomina, że pewne wartości nigdy się nie starzeją. Mam nadzieję, że te książki na nowo pozwolą wam odkryć dziecięcą radość i spędzić wartościowy czas z dzieckiem.
To co, czytamy?
Potrzebujesz więcej inspiracji książkowych?
Już nie musisz szukać. Przygotowałam e-booka ze sprawdzonymi tytułami książek dla dzieci na ponad 40 ważnych tematów.
Swoją opinię o książce wyraziłam przy współpracy komercyjnej z wydawnictwem i mojej przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić.
Najnowsze komentarze