Stefcia nie chce spać… a wasze dzieci? Czy u Was też codzienne „pora spać” zamienia się w spektakl godny Broadwayu?
Jedno dziecko nagle przypomina sobie, że musi natychmiast znaleźć ulubionego misia, drugie zaczyna snuć filozoficzne rozważania o kosmosie. Trzecie – choć przez cały dzień nie było głodne – właśnie umiera z głodu?
Jeśli tak, to książka Aleksandry Struskiej-Musiał może stać się waszym sprzymierzeńcem w walce o spokojne wieczory!
Nie chcę spać!
Stefcia, tak jak wiele dzieci, niechętnie kończy zabawę, żeby przygotować się do snu.
Bo przecież w tym momencie misie potrzebują domku, klocki trzeba poukładać w bardzo skomplikowany system, a lalki dopiero co zaczęły pić herbatkę! Brzmi znajomo? No właśnie. U Stefci to akurat zabawa klockami ze zwierzakami.
Autorka podpowiada, jak sprytnie wpleść zabawę w wieczorne rytuały, żeby dziecko nie czuło, że musi, tylko że chce.
W książce mama Stefci robi to z pomocą ulubionych zwierzaków – kotków i piesków. A u was? Może autka mogą zaparkować w garażu (czyli na półce), a piżamka to superbohaterski kostium przygotowany na nocną misję ratunkową?
Magia rutyny naprawdę działa
Ktoś może zapytać: „A co mi da ta cała rutyna?”. A no właśnie! Stefcia nie chce spać pięknie pokazuje, że dzieci lubią powtarzalność i jej potrzebują. Nawet jeśli czasem protestują, bo niefajnie jest kończyć zabawę, potrzebują naszego spokoju, rutyny i snu.
Książka wprowadza świetny patent: „księżycową listę”. To taka mini-checklista wieczornych czynności: kolacja, sprzątanie, kąpiel, mycie zębów, czytanie książki, przytulenie ulubionego misia.
Kiedy dziecko wie, co po czym następuje, łatwiej mu się odnaleźć w wieczornym chaosie i mniej protestuje. Może warto spróbować takiej listy w domu? Może narysować ją wspólnie z dzieckiem i zaznaczać odhaczone punkty?
Stefcia też przypomina, że w wieczorne rytuały warto zaangażować oboje rodziców. Tata może czytać o zwierzakach, mama pomagać w kąpieli. Ważne, żeby dziecko czuło, że nie jest samo z tym całym „idź już spać!”.
Czy warto czytać takie książki?
Oj, warto! Bo to książka, która mówi językiem dzieci i jednocześnie podsuwa rodzicom konkretne sposoby na wieczorną batalię.
Jest ciepła, realistyczna, a ilustracje Kasi Nowowiejskiej przyciągają uwagę swoim spokojnym klimatem. I kto wie, może po kilku wieczorach z tą książką wasza codzienna „walka” zamieni się w przyjemny rytuał?
A jak jest u Was? Macie swoje sposoby na wieczorne usypianie?
To co, czytamy?
Stefcia nie chce spać
Autorka Aleksandra Struska-Musiał
Ilustracje Kasia Nowowiejska
Wydawnictwo Papilon
ksiązka dla wieku 3-6 lat.
Zdjęcia bez filtrów.
Kategoria: książki dla dzieci o emocjach
Swoją opinię o książce wyraziłam przy współpracy komercyjnej z wydawnictwem i mojej przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić.