Szkoła Szpiegów REWOLUCJA

Seria „Szkoła Szpiegów” autorstwa Stuarta Gibbsa to dynamiczna mieszanka przygody, akcji i humoru, która przyciąga czytelników w każdym wieku. Kolejny tom pod patronatem Aktywnego Czytania nosi tytuł Rewolucja.

Dla wszystkich, którzy nie słyszeli wcześniej o tej genialnej serii dla wieku 9-12 lat, podrzucam kilka faktów. Głównym bohaterem jest Benjamin Ripley, przeciętny chłopak, który pewnego dnia dowiaduje się, że został rekrutowany do tajnej szkoły szpiegów.

W każdej książce Ben stawia czoła nowym wyzwaniom, intrygom i niebezpieczeństwom, które testują jego spryt, odwagę i umiejętności szpiegowskie.

trudno-namowic-dziecko-do-czytania-pokaz-mu-szkola-szpiegow-podbija-europe-recenzja-ksiazki-dla-dzieci-9-10-11-12-13-lat8

Seria zdecydowanie wyróżnia się szybkim tempem akcji, zaskakującymi zwrotami fabularnymi i doskonale nakreślonymi postaciami, co sprawia, że trudno się od niej oderwać.

Jednym z największych atutów jest humorystyczny ton, który sprawia, że przygody Bena są nie tylko ekscytujące, ale także zabawne. Stuart Gibbs umiejętnie balansuje napięcie i dowcip, co sprawia, że książki są jednocześnie przystępne i przyjemne do czytania.

Moim zdaniem „Szkoła szpiegów” to nie tylko opowieść o tajnych agentach, ale także o odkrywaniu własnej wartości, odwadze i przezwyciężaniu trudności oraz relacjach rówieśniczych.

A co w najnowszym tomie?

O tym i innych ciekawostkach ze swojego warsztaty opowie nam specjalista od kapibar, prosto z Los Angeles jest z nami Stuart Gibbs.

Sprawdź najlepszą cenę przez Ceneo

Zastajemy Bena w punkcie zwrotnym, gdy rodzice chłopaka poznają prawdę o jego szpiegowskiej działalności. Jednak to, jak się dowiadują, jest równie szokujące, jak sama prawda. Wiadomość o zagrożeniu ich życia rzuca wszystkich w wir nieoczekiwanych wydarzeń.

Ben, który nigdy nie zamierzał ujawnić prawdy, jednak teraz został do tego zmuszony. Program ochrony świadków staje się ich nową rzeczywistością, czymś, co ich kompletnie zaskakuje. Ale to dopiero początek przygody.

Szkoła Szpiegów w tej części rozpoczyna się wybuchowo, gdy niespodziewanie rakieta uderza w siedzibę CIA. Wątpliwości co do powagi sytuacji ustępują miejsca przekonaniu — to nie jest gra.

A co, jeśli nie czytaliście poprzednich części? Autor umiejętnie przypomina ważne wątki, choć oczywiście warto sięgnąć po pierwszy tom, jeśli chcecie wciągnąć się szpiegowskie w życie Bena od samego początku.

Kto stoi za kolejnym zagrożeniem?

Szajka Pająka na razie zniknęła, ale Ben wie, że nie może się zrelaksować. Tym razem wszystkie ścieżki prowadzą do Jessiki — najlepszej uczennicy Szkoły Szpiegów. To ta ze szpiegowską rodziną w tle, pasją i talentem do zawodu. Ale czy można jej w pełni ufać?

Po wielu zdradach i zwrotach akcji nawet Erica może być po złej stronie mocy. Autor wplata w opowieść zawiłe sytuacje, a my poznajemy całkiem nowego wroga – nemezis! I to jeszcze groźniejszego od Szajki Pająk.

Relacje między uczniami dodają tomowi głębi. Nastoletnie uczucia, przyjaźnie i zdrady tworzą nieprzewidywalny mikrokosmos Szkoły Szpiegów. W tym świecie nawet najlepsi przyjaciele mogą okazać się wrogami.

Wątek rodziny Jessiki ponownie został rozbudowany. Obiecuję jeszcze więcej niespodzianek, z którymi Ben musi się zmierzyć.

Gra pozorów i wewnętrzne śledztwo w CIA napędzają brawurową akcję, która nigdy nie zwalnia tempa. „Szkoła Szpiegów: Rewolucja” trzyma w napięciu do ostatniej strony.