Sama pamiętam takie zabawy z dzieciństwa. Dawały mi one wiele radości, ale także poczucia komfortu w trudniejszych momentach. To był mój świat i był piękny.
Czytając przygody Zuzi, przeniosłam się z powrotem do tych dziecięcych czasów.
Zuzia jest spokojną, cichą dziewczynką, którą dorośli czasem określają jako „ta grzeczna”. I choć ogólnie jest jej z tym dobrze, bywają momenty, kiedy warto byłoby się odezwać lub poczuć odwagę, zwłaszcza w nowych sytuacjach.
Tycipieski są na świecie
Tym bardziej, że kilka nowych sytuacji właśnie się przed Zuzią otwiera. Pierwsza jest całkiem miła – przeprowadzka do dziadków, których bardzo kocha i lubi spędzać z nimi czas. Zwłaszcza dziadek jest postacią bardzo wspierającą, co nie dziwi, bo w życiu Zuzi brakuje ojcowskiej figury.
Druga sprawa martwi ją o wiele bardziej – chodzi o pójście do nowej szkoły. To ogromny stres dla „cichej i grzecznej” dziewczynki, poznawanie nowych ludzi i nawiązywanie znajomości.
Zanim jednak zacznie się szkoła, mamy jeszcze lato i wakacje, kiedy Zuzia odkrywa w ogrodzie dziadków maleńkie Tycipieski. Czym one są?
To po prostu pieski minimalnych rozmiarów, dosłownie jak krasnoludki! Czwórka piesków różnych ras mieszka sobie w ogrodzie i mają się świetnie. Nie przepadają za poznawaniem ludzi, bo doskonale wiedzą, że są wyjątkowe i pewnie dorośli chcieliby je zamknąć w laboratorium do badania.
Komu ufają Tycipieski
Co innego wybrane dzieci, takie, którym można zaufać. Czy Zuzia okaże się takim dzieckiem? Czy zaprzyjaźni się z Tycipieskami?
Nie bez znaczenia są też bardzo dokładnie opisane charakteru Tycipiesków. Przywodzą mi na myśl krasnoludki z „Królewny Śnieżki”, które również miały swoje osobowości.
Pieski oczywiście potrafią mówić i opowiadają dziewczynce o sobie. Przywódczynią mikro stada jest Pestka – otwarta, przebojowa, lubiąca wiedzieć, co się dzieje w ogródku i na świecie. Jaśmina jest najstarsza i szuka spokoju, lubi drzemać i nigdzie jej się nie spieszy.
Z kolei Miłek to maleńki mopsik, który uważa się za psa stróżującego, choć trzeba przyznać, że jest uroczo gapciowaty.
I wreszcie Lila – nieśmiała suczka, która jako ostatnia odważyła się podejść do Zuzi, ale to właśnie z nią dziewczynka poczuła od razu głęboką więź.
Szybko okazuje się, że znajomość z Tycipieskami to też ogromna odpowiedzialność. Trzeba przecież zachować ich istnienie w tajemnicy przed światem, a już na pewno przed wścibską, niemiłą sąsiadką.
Trzeba też uratować ogród, który dziadkowie chcą oddać w ręce fachowców. Przecież oni mogą odkryć Tycipieski!
Empatia i zaufanie w książkach dla dzieci
Prace ogrodowe bardzo zbliżają dziadka i wnuczkę do tego stopnia, że dziewczynka opowiada mu o swoich nowych przyjaciołach. Teraz ma oparcie także w dorosłym, któremu ufa. To ważne, bo oboje mają dużo pracy przy reorganizacji ogrodu.
A chcecie wiedzieć, czy na świecie jest jeszcze więcej Tycipiesków? Przeczytajcie!
Podoba mi się pomysł na historię, która pokazuje dzieciom, zwłaszcza cichym i lubiącym przebywać w świecie wyobraźni, jak piękny może on być. To wielka moc, dzięki której można przeżyć ciekawe sytuacje, ale także poćwiczyć np. odwagę czy śmiałe wypowiadanie własnego zdania.
Czy Zuzi spodoba się w nowej szkole? Tego dowiemy się z kolejnej części. Na razie wiemy tyle, że spędziła cudowny czas u dziadków i na dobre rozgościła się w nowym domu.
To co, czytamy?
Sekretni przyjaciele Zuzi. Tycipieski. Tom 1
Autor Rose Lihou
Wydawnictwo Świetlik
Książka dla wieku 5-8 lat.
Zdjęcia bez filtrów.
Potrzebujesz więcej wsparcia? Przygotowałam webinar
Jak działać, gdy dziecko bije, gryzie, jest agresywne? Jak nauczyć dziecko bronic się, gdy ktos je atakuje?
Swoją opinię o książce wyraziłam przy współpracy komercyjnej z wydawnictwem i mojej przemyślanej decyzji, że chcę się nią z Wami podzielić.
Najnowsze komentarze